18 osób, które przekonały się, że remont nie zawsze oznacza ból i cierpienie

Wiele osób twierdzi, że remonty są gorsze od pożaru, i nie jest to aż tak dalekie od prawdy. Zazwyczaj, gdy słyszymy „remont”, myślimy o kurzu, popakowanych w pudła rzeczach, które są niemożliwe do znalezienia, i o kłótniach między wszystkimi uczestnikami procesu. Czasami jednak, aby nadać nowe życie swojemu mieszkaniu, wystarczy kilka detali, które w ciągu zaledwie paru dni całkowicie odmienią wnętrza.

„Odnowiłem kuchnię za pomocą neonowej kolorowej taśmy”.

„Od momentu, gdy zobaczyłem ten dziwny korytarz w moim domku z lat 80. XIX w., wiedziałem, że ma on zostać biblioteką”.

„Ten neonowy napis sprawił, że moja kuchnia stała się różowa”.

„Przytulna mała sauna, którą urządziłem w domu”

„W ten sposób oddzieliłam łóżko od pozostałej części pokoju w kawalerce”.

Jesteśmy gotowi na zimno!

„«Czy trudno będzie usunąć tę szafkę na leki, co zrobić z dziurą po niej i co zastosować w jej miejscu?» — pomyślałam ja, 72-latka”.

Zrobione! Wszystko dzięki mojemu zięciowi”.

Od drewnianych okładzin po głębokie odcienie niebieskiego

„Przemalowałam ścianę na brzoskwiniowy kolor i dodałam kilka akcesoriów”.

„W ten sposób pomalowałam ściany przy schodach”.

„Ta mała metamorfoza zajęła mi weekend”.

„Powiesiłem półeczkę w łazience”.

„Dywan w salonie wymieniłem na perski”.

„Przerobiłem fatalną pralnię mojej mamy z lat 60-tych. Trudno było zmieścić wszystko na tak małej przestrzeni, ale jestem zadowolony z rezultatu”.

„Przemalowałam szafkę i ściany”.

„Zbudowałem te półki dla kotów. To jednocześnie zabawne i funkcjonalne rozwiązanie”.

„Te meble zmieniły nasz salon nie do poznania”.

„Mieszkanie męża przed i po mojej przeprowadzce”

Czy macie jakieś sekrety na to, jak zmienić zwykłe pomieszczenie w piękne i wyrafinowane wnętrze? A może ostatnio dokonaliście remontu i chcecie podzielić się rezultatem?

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia coshik / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły