19 konwersacji z czatów, które wyglądają jak wyjęte ze scenariusza komedii

Ludzie
9 godziny temu

Każdy, kto należy choćby do jednego czatu grupowego, wie, że te rozmowy można czytać na dobranoc zamiast wciągającej książki, śmiejąc się przy tym do rozpuku.

  • Pewnego razu napisałam na czacie blokowym: „Oddam biurko”, i dołączyłam zdjęcie. Odpowiedziała jakaś kobieta: „Proszę przynieść biurko do takiego a takiego mieszkania”. Nie zamierzałam niczego nikomu zanosić i napisałam, gdzie można podejść. Kilka dni później mąż koleżanki zabrał biurko. A tydzień później ta pani napisała na czacie: „Halo, sąsiedzi, gdzie jest biurko? Na czym moja wnuczka będzie odrabiać lekcje?”. © be.happy.080627
  • W Dzień Nauczyciela zaczęły się pojawiać na czacie klasowym życzenia w stylu: „Wszystkiego najlepszego”. Nagle przyszło zdjęcie jednej z mam — Tatiany, jak siedzi na łóżku w czerwonej koszulce nocnej. Na czacie cisza. Byłam w szoku. I wtedy inna mama skomentowała: „Tanieczka najlepiej pogratulowała”. © mks__ksm
  • Na czacie blokowym sąsiad napisał, że ma jeden bilet na koncert i odda go za darmo. Napisałam. Na nic nie liczyłam, ale po trzech godzinach otrzymałam wiadomość, że odda mi bilet. Przyjechałam, znalazłam swoje miejsce, siadłam, a po 10 minutach obok siadł mężczyzna i powiedział: „Jesteś Ksenia? Bardzo mi miło, jestem Władek”. I tak oto bez ostrzeżenia znalazłam się na randce. © hey.ksu

Do stworzenia tego materiału został wykorzystany źródło: Dememtor / Pikabu

  • W czacie osiedlowym przez długi czas różni ludzie pisali wiadomości typu: „Mieszkańcy z numeru 48, zwariowaliście? Noc na dworze, a u was muzyka dudni...”. Tak było przez miesiąc, aż w czacie pojawiła się nowa wiadomość: „Szanowni sąsiedzi, jestem właścicielem mieszkania nr 48. Tam nikt nie mieszka już od 2 lat”. © ceadharlach
  • Sąsiedzi znów naprodukowali ponad 100 wiadomości w czacie wspólnym, więc zacząłem czytać. Okazało się, że kobieta na piętrze wyżej, naprzeciwko wind, w strefie ogólnodostępnej postawiła pralkę, duży telewizor i monitor od komputera. Zawiesiła kamerę i zaczęła czekać, kto się połasi... © yanchevskiy
  • Mojego bratanka z przedszkola odbierał tata. Jakaś mama napisała na czacie: „A może te dzieci mogłaby odbierać mama, jak wszystkie inne? Mój syn ciągle pyta, co to za pan i dlaczego on takiego nie ma!”. Następnego dnia mąż siostry przyszedł po dzieci w peruce. © myth_4e

Do stworzenia tego materiału wykorzystano źródło: yushkina / Pikabu

  • Mamy taką rozmowę na czacie rodziców:
    — Od jutra uczniowie będą wchodzić przez bramkę obrotową. (Nauczyciel).
    — Na bramce będą się podciągać? A ile razy muszą? (Rodzic 1).
    — Teraz się ochłodziło, na zewnątrz deszcz. Czy to konieczne, żeby robić to teraz? (Rodzic 2). © mushmelolo
  • Obudziłem się rano i zobaczyłem, że na rodzinnym czacie tata wysłał taką wiadomość: „Drogie dzieci, jeśli kiedykolwiek zdecydujecie się ożenić/wyjść za mąż, koniecznie przypomnijcie sobie tę historię. Dziś rano, wychodząc do pracy, wszedłem do pokoju, by pocałować waszą mamę. Mocno spała. Ledwo dotknąłem klamki drzwi wejściowych, a ona dogoniła mnie, mówiąc: «Chyba nie włożyłam ci widelca do lunchboxa», i podała mi widelec”. © brighterbolder / Reddit

Do stworzenia tego materiału użyto następującego źródła: glzr1 / Pikabu

  • Dodano mnie do czatu rodzicielskiego, a ja dodałam męża. Wieczorem wychowawczyni napisała, że powinnam się wstydzić. Nie rozumiałam, o co jej chodzi. Okazało się, że jakaś mama do niej zadzwoniła i powiedziała, że wysyłam pikantne zdjęcia na czat. Okazało się, że przez „pikantne zdjęcia” rozumiała awatara mojego męża. Jesteśmy na nim razem na plaży, gdzie się przytulamy. Pokazałam nauczycielce zdjęcie, a ona skomentowała: „Piękne zdjęcie, naprawdę”. © alia_petite
  • Mamy czat rodzinny. Dzieci pojechały do babci i dziadka na weekend, a ja wieczorem napisałam wiadomość na nasz czat: „Bardzo was wszystkich kocham. Dobranoc”, i przez pomyłkę wysłałam to do grupy szkolnej... Szkoda, że nikt tam nie odwzajemnił mojego uczucia. © peshkun.pro.portrait
  • Napisałam do mamy bardzo szczegółową wiadomość o tym, jak podczas krytycznych dni boli mnie brzuch, prosząc o radę. Przez przypadek wysłałam to na ogólny czat rodzinny, gdzie obok moich rodziców jest jeszcze teść z teściową... © MewMeowHowdy / Reddit

Do stworzenia tego materiału wykorzystano następujące źródło: JonDalton / Pikabu

  • Moja ciocia właśnie stworzyła czat pod tytułem „Organizacja przyjęcia-niespodzianki dla Kasi”, dodała tam wszystkich krewnych, a sama wyszła. Niesamowite. © PocketfulofThoughts / Reddit
  • Sprzedajemy mieszkanie. Przyszedł klient, zdaje się, że wszystko mu się podobało. Napisałem po paru dniach: „Bierze pan?”. On: „Już siedzę na czacie bloku”. Okazało się, że podszedł do sąsiada i poprosił o dodanie do czatu. Wszedł i napisał: „Cześć wszystkim, jestem waszym nowym sąsiadem. Proszę przestawić samochód sprzed klatki”. I ruszyło... Wojny parkingowe, okropny internet — wszystko przedyskutowali! Mieszkania chłopak tak i nie kupił. © dayanerys
  • U sąsiadów niżej mieszka pies jakiejś bardzo małej rasy, który załatwia się w mieszkaniu. Jeśli zostawiają go samego na długo, to żałośnie skamle. Swoją drogą, to się praktycznie nie zdarza. Ale raz pies skamlał cały wieczór i całą noc, moje dzieci już też zaczęły podśpiewywać w unisonie. Napisałam na czacie osiedlowym. Sąsiadka odpowiedziała, że wyjechała, ale w domu jest jej mąż. Po minucie zadzwonił do mnie jej mąż z krzykiem, że nie można takich osobistych spraw wywieszać na czacie. Widzicie, on wyszedł z domu i teraz mocno mu się dostało od żony. © / Pikabu
  • Ktoś z sąsiadów uczy się grać na pianinie. Kiedy słyszę pomyłki, na przykład złą nutę, piszę na czacie osiedlowym: „Kto gra na pianinie w okolicy 30 piętra — tam jest sol-dies”. Poprawiają. © kira_piano_play

Zabawne sytuacje można znaleźć dosłownie na każdym rogu. Oto porcja tweetów na poprawę humoru.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły