19 osób, które zmieniły pracę i przeżyły ogromne zaskoczenie

Ludzie
7 godziny temu

Większość z nas doskonale wie, że zmiana pracy to prawdziwe wyzwanie. Na początku chcesz odejść z poprzedniej firmy tak szybko, jak to tylko możliwe. Ale gdy przychodzi czas na znalezienie nowej pracy, która spełni wszystkie nasze wymagania, nawet zwykłe rozmowy kwalifikacyjne zamieniają się w przygody z niespodziankami.

  • Dostałam ofertę pracy. Warunki były świetne, pensja też, chociaż w mojej poprzedniej pracy też było dobrze. Ale nie, dałam się nabrać na obietnice. Odeszłam i zatrudniłam się w nowym miejscu. Cóż, pracowałam tam tylko 3 dni i zrezygnowałam. Wśród tych wszystkich obietnic czaiła się brzydka prawda, którą ukryli przede mną podczas rozmowy kwalifikacyjnej. W nowej pracy nie ma urlopów, zwolnień lekarskich, często trzeba pracować w weekendy. Menedżer powiedział beztrosko, że to drobiazgi! Najważniejsze są pozostałe warunki pracy, a one w zupełności pokrywają wszystkie minusy! Tak, oczywiście. Siedzę teraz całkiem zadowolona, bez pracy, z kredytem hipotecznym, ale w jakiś sposób szczęśliwa. © Work Stories / VK
  • Miałam dość ciężkiej pracy za grosze, postanowiłam zmienić firmę! Podobały mi się warunki w jednym miejscu. Przeszłam pierwszy etap selekcji. Potem weszłam do gabinetu szefa i zobaczyłam... mojego byłego męża! Nie rozstałam się z nim zbyt dobrze. Spojrzał na mnie i powiedział: „Olga, jestem gotów cię przyjąć, jeśli obiecasz, że będziesz traktować swoją pracę z taką samą powagą i gorliwością, z jaką walczyłaś o majątek przy rozwodzie”. Powiedziałam, że się zastanowię, i wyszłam. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie będę w stanie normalnie przy nim pracować, bo podczas rozwodu naprawdę przesadziłam. Jest mi nawet trochę wstyd.
  • Postanowiłam zarobić trochę pieniędzy i znaleźć pracę jako doradca. Poszłam na rozmowę kwalifikacyjną i oniemiałam! Zaproponowali mi pensję tysiąc złotych, a potem zapytali, czy odejdę, jeśli okaże się, że pensja jest jeszcze mniejsza. Serio? © Overheard / Ideer
  • Miałem kreatywną pracę, w której byłem profesjonalistą, i wielu pracowników zwracało się do mnie o radę. Wynagrodzenie było jednak bardzo niskie. Zrezygnowałem i podjąłem pracę w branży technicznej. Moja pensja wzrosła ponad dwukrotnie. W rezultacie, w wieku 47 lat, z dnia na dzień zmieniłem się z doświadczonego pracownika w małej firmie w nowicjusza w dużej międzynarodowej korporacji. Zajęło mi około 2 lat, zanim przestałem się tym stresować. Ale teraz mam jeszcze wyższą pensję, a nawet perspektywę awansu. Wyjście ze strefy komfortu było właściwą decyzją. Chociaż wiele razy byłem bliski rezygnacji. © bkfabrication / Reddit
  • Pracowałem w firmie, w której musiałem podróżować po mieście i aktualizować oprogramowanie dla klientów. Nie było perspektyw, ale musiałem jakoś żyć. Zacząłem przeglądać ogłoszenia o pracę. Poszedłem na jedną rozmowę kwalifikacyjną, ale nie dogadaliśmy się. Kilka dni później moja menedżerka zadzwoniła do mnie i z radością poinformowała: „Dziś jest twój ostatni dzień pracy. Od jutra jesteś bezrobotny. Napisz własną rezygnację”. Okazało się, że w jakiś sposób dowiedziała się, że poszedłem na rozmowę kwalifikacyjną. © xumuk032 / Pikabu
  • Pół roku temu rzuciłam pracę w banku i zaczęłam spełniać swoje marzenie o byciu fotografem. Studiowałam przez 4 miesiące, brałam udział w różnych kursach, a teraz praktykuję mój nowy zawód od 2 miesięcy. Za każdym razem, gdy czytam entuzjastyczne recenzje ludzi, jestem na haju! A szczególnie, gdy ludzie do mnie dzwonią, zapisują się na sesję zdjęciową i mówią mi, że ktoś mnie polecił: to jest podwójnie przyjemne. Ludzie w moim otoczeniu krzyczeli, że jestem głupia, bo zmieniam pracę na tak niepewną. A ja ani razu nie żałowałam, że odłożyłam mój dyplom na półkę. © Work Stories / VK
  • Poszedłem na rozmowę kwalifikacyjną. Okazało się, że to zajęcie zupełnie nie odpowiadało moim wyobrażeniom, ale polecił mnie znajomy. Praca była poza moimi możliwościami. Na rozmowie kwalifikacyjnej powiedziałem wprost: „Szczerze mówiąc, nie jestem odpowiednią osobą na to stanowisko!”. Spojrzeli na mnie i powiedzieli: „Ale jeśli zdecydujemy inaczej, przyjmiesz tę pracę?”. Odpowiedziałem, że tak. I zostałem zatrudniony! Skończyło się na tym, że spędziłem dużo czasu na przygotowaniu się do tych zadań. Jakoś poradziłem sobie z odpowiedzialnością, którą mi powierzono. Ale dopiero teraz zdaję sobie sprawę, że ta praca zmieniła moje życie. © _The_Room / Reddit
  • Sześć miesięcy temu rozpocząłem nową pracę. Podobał mi się zespół. Sam jestem niekonfliktowy, uprzejmy, nie potrafię się awanturować. I moi koledzy są tacy sami. Ale, jak pokazała praktyka, są bardziej przebiegli ode mnie. Kilka miesięcy temu zacząłem zauważać, jak próbują zrobić ze mnie ekstremistę w tych przypadkach, z którymi miałem do czynienia. Teraz stałem się wredną i nudną osobą, która odmawia pomocy, odpowiada sucho, pisze tyrady do kierownictwa w razie potrzeby. Przestałem być proszony o pomoc, ale to w porządku, pogodzę się z tym. Zdałem sobie sprawę, że w tym kolektywie bycie dobrym jest niemożliwe, w przeciwnym razie zawsze będziesz skrajnością, a dlaczego miałbym to robić? Wolę być zły. © Work Stories / VK
  • Szukałam pracy w nowym mieście. Mam duże doświadczenie, ponieważ jestem specjalistką w swojej dziedzinie. Poszłam na 6 rozmów kwalifikacyjnych i wszyscy pracodawcy zgodzili się mnie zatrudnić. Obiecałam oddzwonić do wszystkich i poinformować ich o mojej decyzji. Ostatecznie wybrałam idealne dla siebie warunki i poinformowałam wszystkich pozostałych pracodawców, że nie wybrałam ich firmy. Jeden z nich przeklął mnie i wykrzykiwał różne nieprzyjemne rzeczy do telefonu. Bardzo dziwny człowiek... bardzo dziwny! © Overheard / Ideer
  • Kilka miesięcy temu zostałem zwolniony. Udało mi się szybko znaleźć nową pracę, ale teraz czuję, że po prostu nie radzę sobie w nowym miejscu. Rzecz w tym, że mój były szef całkowicie zniszczył moją pewność siebie. Teraz dzień w dzień w mojej głowie kłębią się setki negatywnych myśli. © kkgibbo / Reddit
  • Prawie rok temu zaczęłam nową pracę. I nie mogę się przyzwyczaić do obecnych warunków: są idealne! Tutaj nie wolno zostawać po godzinach. Równo 18:00 i od razu wyganiają nas z biura. Szef osobiście sprawdza dostępność kawy i herbaty w stołówce. Płacą za nasze telefony komórkowe, ponieważ od czasu do czasu musimy wykonywać połączenia związane z pracą. Wynagrodzenie jest zawsze na czas, nigdy nie było opóźnienia. Teraz naprawdę boję się utraty pracy. To zdarzyło mi się po raz pierwszy. © Work Stories / VK
  • Pracowałem w dużej firmie ubezpieczeniowej, gdzie jest więcej szefów niż podwładnych. Ci szefowie ignorowali zdrowy rozsądek, więc musiałem zmienić pracę. Wysłałem CV. Firma zadzwoniła i zaproponowała stanowisko związane ze sprzedażą telefoniczną. Kulturalnie wytłumaczyłem pracownikowi HR, że nie jestem zainteresowany sprzedażą, bo jestem trochę zmęczony ludźmi, i pożegnałem się. Dwa dni później pracownik oddzwonił i powiedział: „Twoje CV bardzo zainteresowało szefostwo i jesteśmy gotowi zaoferować ci wiele innych wakatów. Przyjdź na rozmowę kwalifikacyjną”. Zgodziłem się i przyszedłem. Weszliśmy do przestronnego biura i zaczęliśmy rozmawiać. Kierownik natychmiast zasugerował sprzedaż. Po raz kolejny zwróciłem uwagę na fakt, że nie jestem zainteresowany sprzedażą, i że przyszedłem po obiecane inne wakaty. Kierownik spojrzał na mnie ze zdziwieniem i powiedział, że w tej chwili mają tylko jeden wakat w dziale sprzedaży. W końcu porozmawialiśmy przez chwilę i zostałem poproszony o poczekanie przed drzwiami, aż kierownik działu podejmie decyzję. Ale nawet po 15 minutach nikt nie wyszedł z biura. Przepadło. Zmarnowałam czas swój i ich. © LizniRozetku / Pikabu
  • Zaczęłam nową pracę sześć miesięcy temu, ale czasami czuję się jak w tureckim serialu. Codziennie chodzę do pracy z chęcią i zainteresowaniem. Jak tylko dostałam pracę, od razu spodobał mi się kolega, który siedzi przy sąsiednim biurku. Ale w nic się to nie rozwinęło. W ciągu ostatnich 2 miesięcy szef działu wykazuje zainteresowanie mną, zauważam to, ale na razie się zastanawiam. A przez ostatnie 2 tygodnie pracowałam nad projektem z głównym dyrektorem, a on teraz wydaje się być mną zainteresowany. I teraz nie wiem, kogo wybrać. Santa Barbara, nie inaczej. © Work Stories / VK
  • Podczas rozmowy kwalifikacyjnej do biura wszedł mężczyzna starszy ode mnie o kilka lat. Natychmiast zwróciłam na niego uwagę i pomyślałam, jaki jest fajny. Ale kto wiedział, że okaże się moim szefem, dla którego zostawię wszystko i przejdę do innej firmy. Minęły dwa lata, a ja nie usłyszałam od niego ani słowa o czymś osobistym, wiem tylko, że jest żonaty. A ja jestem nim zauroczona. © Overheard / Ideer
  • Nauczony gorzkim doświadczeniem z poprzednich miejsc pracy, wymyśliłem sposób na przetrwanie. Kiedy po raz kolejny rzuciłem pracę, kupiłem nowy telefon z nową kartą SIM specjalnie do celów zawodowych. Podawałem go na potrzeby rozmów kwalifikacyjnych. Dostałem pracę i podałem ten numer wszystkim. Włączałem telefon rano, gdy wychodziłem z domu do pracy, i wyłączałem go wieczorem, gdy wstawałem od biurka. Tak więc nie było telefonów w weekendy z prośbą o przyjście, ani telefonów z prośbą o powrót, gdy już dotarłem do domu. © Overheard / Ideer
  • Pracowałem w firmie konsultingowej i byłem ciągle w rozjazdach. Postanowiłem wziąć ślub z moją dziewczyną. Przed ślubem uzgodniłem z kierownictwem, że chciałbym wziąć urlop. Otrzymałem zgodę zarówno ustną, jak i pisemną. Ale gdy tylko się ożeniłem, zaczęto mnie naciskać, bym jak najszybciej wrócił do pracy. Chociaż byli ludzie, którzy byli w stanie mnie zastąpić. W końcu napisałem rezygnację. Oczywiście nie zapomniałem w niej wspomnieć, że nie mogę pracować z osobą, która nie szanuje pracowników i umów. Najzabawniejsze jest to, że szef nigdy nie zdał sobie sprawy ze swojej winy. © Nieznany autor / Quora
  • Patologicznie nienawidzę kontaktów z ludźmi. Przez trzy miesiące przyzwyczaiłam się do obecnego zespołu. Teraz chcę zmienić pracę, ale wszędzie potrzebują „towarzyskich i komunikatywnych kierowników sprzedaży” lub sprzedawców przez telefon. Poszłam na rozmowę kwalifikacyjną, a oni powiedzieli mi: „Jesteś za cicha! Jak zamierzasz komunikować się z klientem i zespołem w biurze?”. Jak to? Nie jestem głupia, wiem kilka rzeczy. Ale to frustrujące uświadomić sobie, że bycie małomównym to nowe piętno. © Overheard / Ideer
  • Wciąż od czasu do czasu dzwoni do mnie mój szef z pierwszej pracy, której nigdy nie dostałem. Dzwoni i krzyczy: „Dlaczego nie jesteś w pracy? Nie dałem ci wolnego!”. Minęły 23 lata, a on nadal nie chce się odczepić. © AndrussKopatych / Pikabu
  • Postanowiłam znaleźć nową pracę. Zaprosili mnie na rozmowę kwalifikacyjną. Przyjaciółka poradziła mi: „Załóż bieliznę na lewą stronę. Nikt się nie zorientuje, a to podobno przynosi szczęście”. Zrobiłam to. A potem dostałam wiadomość, że zwalniają mnie ze starej pracy. I nigdy nie zaprosili mnie do nowej. © Work Stories / VK

Zmiana pracy to zawsze krok w nieznane. Czasami już rozmowa kwalifikacyjna staje się wyzwaniem nie do pokonania.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły