19 osób, które zmieniły pracę i przeżyły ogromne zaskoczenie

Ludzie
5 miesiące temu

Większość z nas doskonale wie, że zmiana pracy to prawdziwe wyzwanie. Na początku chcesz odejść z poprzedniej firmy tak szybko, jak to tylko możliwe. Ale gdy przychodzi czas na znalezienie nowej pracy, która spełni wszystkie nasze wymagania, nawet zwykłe rozmowy kwalifikacyjne zamieniają się w przygody z niespodziankami.

  • Dostałam ofertę pracy. Warunki były świetne, pensja też, chociaż w mojej poprzedniej pracy też było dobrze. Ale nie, dałam się nabrać na obietnice. Odeszłam i zatrudniłam się w nowym miejscu. Cóż, pracowałam tam tylko 3 dni i zrezygnowałam. Wśród tych wszystkich obietnic czaiła się brzydka prawda, którą ukryli przede mną podczas rozmowy kwalifikacyjnej. W nowej pracy nie ma urlopów, zwolnień lekarskich, często trzeba pracować w weekendy. Menedżer powiedział beztrosko, że to drobiazgi! Najważniejsze są pozostałe warunki pracy, a one w zupełności pokrywają wszystkie minusy! Tak, oczywiście. Siedzę teraz całkiem zadowolona, bez pracy, z kredytem hipotecznym, ale w jakiś sposób szczęśliwa. © Work Stories / VK
  • Miałam dość ciężkiej pracy za grosze, postanowiłam zmienić firmę! Podobały mi się warunki w jednym miejscu. Przeszłam pierwszy etap selekcji. Potem weszłam do gabinetu szefa i zobaczyłam... mojego byłego męża! Nie rozstałam się z nim zbyt dobrze. Spojrzał na mnie i powiedział: „Olga, jestem gotów cię przyjąć, jeśli obiecasz, że będziesz traktować swoją pracę z taką samą powagą i gorliwością, z jaką walczyłaś o majątek przy rozwodzie”. Powiedziałam, że się zastanowię, i wyszłam. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie będę w stanie normalnie przy nim pracować, bo podczas rozwodu naprawdę przesadziłam. Jest mi nawet trochę wstyd.
  • Postanowiłam zarobić trochę pieniędzy i znaleźć pracę jako doradca. Poszłam na rozmowę kwalifikacyjną i oniemiałam! Zaproponowali mi pensję tysiąc złotych, a potem zapytali, czy odejdę, jeśli okaże się, że pensja jest jeszcze mniejsza. Serio? © Overheard / Ideer
  • Miałem kreatywną pracę, w której byłem profesjonalistą, i wielu pracowników zwracało się do mnie o radę. Wynagrodzenie było jednak bardzo niskie. Zrezygnowałem i podjąłem pracę w branży technicznej. Moja pensja wzrosła ponad dwukrotnie. W rezultacie, w wieku 47 lat, z dnia na dzień zmieniłem się z doświadczonego pracownika w małej firmie w nowicjusza w dużej międzynarodowej korporacji. Zajęło mi około 2 lat, zanim przestałem się tym stresować. Ale teraz mam jeszcze wyższą pensję, a nawet perspektywę awansu. Wyjście ze strefy komfortu było właściwą decyzją. Chociaż wiele razy byłem bliski rezygnacji. © bkfabrication / Reddit
  • Pracowałem w firmie, w której musiałem podróżować po mieście i aktualizować oprogramowanie dla klientów. Nie było perspektyw, ale musiałem jakoś żyć. Zacząłem przeglądać ogłoszenia o pracę. Poszedłem na jedną rozmowę kwalifikacyjną, ale nie dogadaliśmy się. Kilka dni później moja menedżerka zadzwoniła do mnie i z radością poinformowała: „Dziś jest twój ostatni dzień pracy. Od jutra jesteś bezrobotny. Napisz własną rezygnację”. Okazało się, że w jakiś sposób dowiedziała się, że poszedłem na rozmowę kwalifikacyjną. © xumuk032 / Pikabu
  • Pół roku temu rzuciłam pracę w banku i zaczęłam spełniać swoje marzenie o byciu fotografem. Studiowałam przez 4 miesiące, brałam udział w różnych kursach, a teraz praktykuję mój nowy zawód od 2 miesięcy. Za każdym razem, gdy czytam entuzjastyczne recenzje ludzi, jestem na haju! A szczególnie, gdy ludzie do mnie dzwonią, zapisują się na sesję zdjęciową i mówią mi, że ktoś mnie polecił: to jest podwójnie przyjemne. Ludzie w moim otoczeniu krzyczeli, że jestem głupia, bo zmieniam pracę na tak niepewną. A ja ani razu nie żałowałam, że odłożyłam mój dyplom na półkę. © Work Stories / VK
  • Poszedłem na rozmowę kwalifikacyjną. Okazało się, że to zajęcie zupełnie nie odpowiadało moim wyobrażeniom, ale polecił mnie znajomy. Praca była poza moimi możliwościami. Na rozmowie kwalifikacyjnej powiedziałem wprost: „Szczerze mówiąc, nie jestem odpowiednią osobą na to stanowisko!”. Spojrzeli na mnie i powiedzieli: „Ale jeśli zdecydujemy inaczej, przyjmiesz tę pracę?”. Odpowiedziałem, że tak. I zostałem zatrudniony! Skończyło się na tym, że spędziłem dużo czasu na przygotowaniu się do tych zadań. Jakoś poradziłem sobie z odpowiedzialnością, którą mi powierzono. Ale dopiero teraz zdaję sobie sprawę, że ta praca zmieniła moje życie. © _The_Room / Reddit
  • Sześć miesięcy temu rozpocząłem nową pracę. Podobał mi się zespół. Sam jestem niekonfliktowy, uprzejmy, nie potrafię się awanturować. I moi koledzy są tacy sami. Ale, jak pokazała praktyka, są bardziej przebiegli ode mnie. Kilka miesięcy temu zacząłem zauważać, jak próbują zrobić ze mnie ekstremistę w tych przypadkach, z którymi miałem do czynienia. Teraz stałem się wredną i nudną osobą, która odmawia pomocy, odpowiada sucho, pisze tyrady do kierownictwa w razie potrzeby. Przestałem być proszony o pomoc, ale to w porządku, pogodzę się z tym. Zdałem sobie sprawę, że w tym kolektywie bycie dobrym jest niemożliwe, w przeciwnym razie zawsze będziesz skrajnością, a dlaczego miałbym to robić? Wolę być zły. © Work Stories / VK
  • Szukałam pracy w nowym mieście. Mam duże doświadczenie, ponieważ jestem specjalistką w swojej dziedzinie. Poszłam na 6 rozmów kwalifikacyjnych i wszyscy pracodawcy zgodzili się mnie zatrudnić. Obiecałam oddzwonić do wszystkich i poinformować ich o mojej decyzji. Ostatecznie wybrałam idealne dla siebie warunki i poinformowałam wszystkich pozostałych pracodawców, że nie wybrałam ich firmy. Jeden z nich przeklął mnie i wykrzykiwał różne nieprzyjemne rzeczy do telefonu. Bardzo dziwny człowiek... bardzo dziwny! © Overheard / Ideer
  • Kilka miesięcy temu zostałem zwolniony. Udało mi się szybko znaleźć nową pracę, ale teraz czuję, że po prostu nie radzę sobie w nowym miejscu. Rzecz w tym, że mój były szef całkowicie zniszczył moją pewność siebie. Teraz dzień w dzień w mojej głowie kłębią się setki negatywnych myśli. © kkgibbo / Reddit
  • Prawie rok temu zaczęłam nową pracę. I nie mogę się przyzwyczaić do obecnych warunków: są idealne! Tutaj nie wolno zostawać po godzinach. Równo 18:00 i od razu wyganiają nas z biura. Szef osobiście sprawdza dostępność kawy i herbaty w stołówce. Płacą za nasze telefony komórkowe, ponieważ od czasu do czasu musimy wykonywać połączenia związane z pracą. Wynagrodzenie jest zawsze na czas, nigdy nie było opóźnienia. Teraz naprawdę boję się utraty pracy. To zdarzyło mi się po raz pierwszy. © Work Stories / VK
  • Pracowałem w dużej firmie ubezpieczeniowej, gdzie jest więcej szefów niż podwładnych. Ci szefowie ignorowali zdrowy rozsądek, więc musiałem zmienić pracę. Wysłałem CV. Firma zadzwoniła i zaproponowała stanowisko związane ze sprzedażą telefoniczną. Kulturalnie wytłumaczyłem pracownikowi HR, że nie jestem zainteresowany sprzedażą, bo jestem trochę zmęczony ludźmi, i pożegnałem się. Dwa dni później pracownik oddzwonił i powiedział: „Twoje CV bardzo zainteresowało szefostwo i jesteśmy gotowi zaoferować ci wiele innych wakatów. Przyjdź na rozmowę kwalifikacyjną”. Zgodziłem się i przyszedłem. Weszliśmy do przestronnego biura i zaczęliśmy rozmawiać. Kierownik natychmiast zasugerował sprzedaż. Po raz kolejny zwróciłem uwagę na fakt, że nie jestem zainteresowany sprzedażą, i że przyszedłem po obiecane inne wakaty. Kierownik spojrzał na mnie ze zdziwieniem i powiedział, że w tej chwili mają tylko jeden wakat w dziale sprzedaży. W końcu porozmawialiśmy przez chwilę i zostałem poproszony o poczekanie przed drzwiami, aż kierownik działu podejmie decyzję. Ale nawet po 15 minutach nikt nie wyszedł z biura. Przepadło. Zmarnowałam czas swój i ich. © LizniRozetku / Pikabu
  • Zaczęłam nową pracę sześć miesięcy temu, ale czasami czuję się jak w tureckim serialu. Codziennie chodzę do pracy z chęcią i zainteresowaniem. Jak tylko dostałam pracę, od razu spodobał mi się kolega, który siedzi przy sąsiednim biurku. Ale w nic się to nie rozwinęło. W ciągu ostatnich 2 miesięcy szef działu wykazuje zainteresowanie mną, zauważam to, ale na razie się zastanawiam. A przez ostatnie 2 tygodnie pracowałam nad projektem z głównym dyrektorem, a on teraz wydaje się być mną zainteresowany. I teraz nie wiem, kogo wybrać. Santa Barbara, nie inaczej. © Work Stories / VK
  • Podczas rozmowy kwalifikacyjnej do biura wszedł mężczyzna starszy ode mnie o kilka lat. Natychmiast zwróciłam na niego uwagę i pomyślałam, jaki jest fajny. Ale kto wiedział, że okaże się moim szefem, dla którego zostawię wszystko i przejdę do innej firmy. Minęły dwa lata, a ja nie usłyszałam od niego ani słowa o czymś osobistym, wiem tylko, że jest żonaty. A ja jestem nim zauroczona. © Overheard / Ideer
  • Nauczony gorzkim doświadczeniem z poprzednich miejsc pracy, wymyśliłem sposób na przetrwanie. Kiedy po raz kolejny rzuciłem pracę, kupiłem nowy telefon z nową kartą SIM specjalnie do celów zawodowych. Podawałem go na potrzeby rozmów kwalifikacyjnych. Dostałem pracę i podałem ten numer wszystkim. Włączałem telefon rano, gdy wychodziłem z domu do pracy, i wyłączałem go wieczorem, gdy wstawałem od biurka. Tak więc nie było telefonów w weekendy z prośbą o przyjście, ani telefonów z prośbą o powrót, gdy już dotarłem do domu. © Overheard / Ideer
  • Pracowałem w firmie konsultingowej i byłem ciągle w rozjazdach. Postanowiłem wziąć ślub z moją dziewczyną. Przed ślubem uzgodniłem z kierownictwem, że chciałbym wziąć urlop. Otrzymałem zgodę zarówno ustną, jak i pisemną. Ale gdy tylko się ożeniłem, zaczęto mnie naciskać, bym jak najszybciej wrócił do pracy. Chociaż byli ludzie, którzy byli w stanie mnie zastąpić. W końcu napisałem rezygnację. Oczywiście nie zapomniałem w niej wspomnieć, że nie mogę pracować z osobą, która nie szanuje pracowników i umów. Najzabawniejsze jest to, że szef nigdy nie zdał sobie sprawy ze swojej winy. © Nieznany autor / Quora
  • Patologicznie nienawidzę kontaktów z ludźmi. Przez trzy miesiące przyzwyczaiłam się do obecnego zespołu. Teraz chcę zmienić pracę, ale wszędzie potrzebują „towarzyskich i komunikatywnych kierowników sprzedaży” lub sprzedawców przez telefon. Poszłam na rozmowę kwalifikacyjną, a oni powiedzieli mi: „Jesteś za cicha! Jak zamierzasz komunikować się z klientem i zespołem w biurze?”. Jak to? Nie jestem głupia, wiem kilka rzeczy. Ale to frustrujące uświadomić sobie, że bycie małomównym to nowe piętno. © Overheard / Ideer
  • Wciąż od czasu do czasu dzwoni do mnie mój szef z pierwszej pracy, której nigdy nie dostałem. Dzwoni i krzyczy: „Dlaczego nie jesteś w pracy? Nie dałem ci wolnego!”. Minęły 23 lata, a on nadal nie chce się odczepić. © AndrussKopatych / Pikabu
  • Postanowiłam znaleźć nową pracę. Zaprosili mnie na rozmowę kwalifikacyjną. Przyjaciółka poradziła mi: „Załóż bieliznę na lewą stronę. Nikt się nie zorientuje, a to podobno przynosi szczęście”. Zrobiłam to. A potem dostałam wiadomość, że zwalniają mnie ze starej pracy. I nigdy nie zaprosili mnie do nowej. © Work Stories / VK

Zmiana pracy to zawsze krok w nieznane. Czasami już rozmowa kwalifikacyjna staje się wyzwaniem nie do pokonania.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły

tptp