20 przypadkowych dobrych uczynków, które każdemu poprawiłyby humor
Kiedy trafiamy na ludzi, którzy na co dzień robią dobre uczynki dla innych, zwłaszcza obcych, czasami czujemy się zdezorientowani. Duża część osób jest bardzo skoncentrowana na sobie i trudno im nagle wyjść ze swojej bańki, aby zaoferować komuś pomoc. Zdarzają się jednak wyjątkowe momenty, kiedy to uświadamiamy sobie, że czyjaś uprzejmość może przekroczyć wszystkie nasze oczekiwania.
Ekipa Jasnej Strony docenia wszystkie gesty, nawet te najdrobniejsze, które mają pozytywny wpływ na życie wielu ludzi. Dziś pokażemy wam kilka takich przykładów.
- Ta para dała moim dzieciom te wszystkie bilety. Powiedzieli, że po prostu lubią grać w gry, a ich wnuki mieszkają daleko. Ja chyba też będę w taki sposób spędzać emeryturę.
- To wydarzyło się wczoraj w pracy. Pracuję w sklepie odzieżowym Ross, więc jestem przyzwyczajony do tego, że klienci podchodzą do mnie i proszą o pomoc. W każdym razie wczoraj pewna klientka przyszła i powiedziała: „Chciałam ci tylko powiedzieć, że jesteś ładny”. Następnie odwróciła się i odeszła. Podziękowałem jej, ale szczerze mówiąc byłem trochę zaskoczony — po pierwsze z powodu komplementu, a po drugie przez sformułowanie, którego użyła. To dziwne, że wybrała słowo „ładny”, biorąc pod uwagę, że jestem facetem. Niemniej jednak wywołało to uśmiech na mojej twarzy i sprawiło, że mój dzień stał się lepszy. Z radością podzieliłem się tą historią z kilkoma przyjaciółmi i współpracownikami. Dziękuję tej przypadkowej osobie, doceniam to i przekażę dalej jej życzliwość. © TheCosmicFox92 / Reddit
- Tydzień temu odbyłam rozmowę o pracę, a dzisiaj dostałam wiadomość z odmową. Wróciłam do domu i zastałam tam tę uroczą notatkę od męża. Na jej widok po prostu się popłakałam.
Nie dostałaś pracy? Chodź się przytulić i pograć, natychmiast!
- Przez ostatnie 3 miesiące bardzo zmagałam się z rzeczywistością. Miałam kłopoty z finansami, z pracą, psychiczne i fizyczne. Dziś rano poszłam do sklepu po jedzenie, zabierając ze sobą ostatnie 50 dolarów. Ale kobieta przede mną zapłaciła za moje zakupy warte 35 dolarów. Wybuchłam płaczem i powiedziałam jej, że to były moje jedyne pieniądze, dodając, jak bardzo jestem zdołowana. Zaoferowała, że kupi mi coś jeszcze, ale odmówiłam i wyznałam, że jej gest i tak wiele dla mnie znaczy. Później na parkingu dała mi słoik dżemu domowej roboty i życzyła wszystkiego dobrego. Musiałam się tym z kimś podzielić. © pearberry- / Reddit
- Kilka tygodni temu szukałem przez internet drewna i natknąłem się na parę, która chciała pozbyć się tego ślicznego placu zabaw, oferując go za darmo na portalu Craigslist. Wystarczyła odrobina komunikacji oraz logistyki i moja córka zyskała szansę, by dać temu zestawowi drugie życie. W ramach wdzięczności podarowałem im skrzynkę pełną warzyw z naszej małej farmy, którą przygotowało moje dziecko.
- Jestem transseksualny i moja rodzina raczej nie popiera moich decyzji, zwłaszcza tej o tranzycji. Wyjątek stanowi mój brat — dzisiaj poprosił mnie, żebym był świadkiem na jego ślubie.
Mogłem napisać w tej sprawie sms-a, ale przyszła żona kazała mi wysłać Ci kartkę. Czy zostaniesz moim świadkiem?
- Kilka lat temu powiesiłam na moim płocie półkę, na której umieszczam małe darmowe bukiety. Proszę ludzi, aby odwdzięczali się za nie, robiąc coś dobrego dla innych. Ostatnio zostawiono mi w zamian różne rzeczy, w tym bukiet zrobiony ze słodyczy i kartkę, a także mały obrazek przedstawiający kwiaty, który ktoś kiedyś sobie zabrał.
- Dzisiaj złapałam gumę. Mój brat nie pozwolił mi wydać fortuny na mechanika, tylko sam przyjechał i zmienił oponę w moim aucie. Zajęło mu to nie więcej niż 2 minuty. Jest niesamowity! © TheCatholicLovesGod / Reddit
- Co za urocza pacjentka! W zeszłym tygodniu powiedziałam pewnej kobiecie, że podobają mi się jej kolczyki. Dzisiaj przyniosła dla mnie taki sam zestaw wykonany przez jej przyjaciółkę. Rozjaśniła mi tym cały dzień!
- Dziś rano pewna pani i jej mąż znienacka wzięli mnie na bok. Dosłowni szli za mną przez cały sklep, żeby mnie namierzyć, chcąc ze mną porozmawiać. Powiedzieli, że chętnie kupią dla moich dzieci (3 i 6 lat) wszystko, czego potrzebują: ubrania, artykuły szkolne, buty. Właśnie sprawiliśmy maluchom nowe ciuszki, więc za odzież grzecznie podziękowałam. Było to jedno z najbardziej surrealistycznych doświadczeń w moim życiu. Dostaliśmy rzeczy warte setki dolarów! Mój syn wybrał sobie ładny plecak i lepszej jakości przybory do pisania. Oboje dostali też nowe buty i mnóstwo rzeczy do szkoły! Wśród prezentów były też kolorowanki dla mojego trzylatka. © zestycake / Reddit
- Portier, który odebrał moją paczkę, narysował na niej uśmiechniętą buźkę. Wielu pomyśli, że to głupie, ale naprawdę miałam dzięki temu weselszy wieczór po bardzo długim dniu pracy.
- Mam parasolkę, którą zawsze trzymam w samochodzie. Kilka lat temu mój agresywny chłopak wyrzucił mnie z domu (byłam wtedy w ciąży). Utknęłam na stacji metra bez pieniędzy i nie miałam dokąd pójść. Pewna miła pani zatrzymała się, dała mi swoją parasolkę w panterkę i pomogła mi znaleźć numery telefonów do domów pomocy. Kilka innych osób również się zatrzymało, by dać mi bilet na autobus. Jestem teraz na dużo lepszym etapie w moim życiu, ale zawsze będę miała tę parasolkę w samochodzie. © _fuzzy_owl_ / Reddit
- Knajpka, w której zamówiliśmy jedzenie, dorzuciła nam za darmo napoje. Nie będę kłamał, czułem się dziś dość zdołowany, a to przypadkowe zdarzenie poprawiło mi humor.
- Zauważyłem to w drodze do pracy i prawie się popłakałem. Jestem dorosłym mężczyzną, ale w moim oku kręci się łezka.
- Kiedy czekałam na autobus powrotny do domu, drobna starsza pani dała mi ten czekoladowy batonik, uśmiechnęła się do mnie i powiedziała: „Były tylko zestawy 4 sztuk za 1 funta i nie dam rady zjeść ich wszystkich, kochanie... Smacznego”. A potem sobie poszła. To losowe zdarzenie sprawiło, że mam dobry dzień.
- Kiedy miałem 3 lata, utknąłem z tatą w ulewie na Parramatta Road. Byliśmy z wizytą w Sydney, bo ojciec zamierzał kupić samochód. Pewna pani wybiegła ze swojego domu, aby dać nam parasol. Niby mała rzecz, ale nigdy nie zapomnieliśmy tego miłego gestu i często o nim rozmawiamy. Parasolka pozostała w samochodzie przez wiele, wiele lat i przywracała szczęśliwe wspomnienia za każdym razem, gdy jej używaliśmy. Mam nadzieję, że to zainspiruje ludzi do zrobienia jakiegoś dobrego uczynku, jeśli nadarzy się okazja. © ANJ-2233 / Reddit
- Usunąłem wczoraj z tego miejsca górę śmieci!
- Poprosiłam okoliczną pizzerię o przesłanie nam menu, bo dopiero co się przeprowadziliśmy, a oni przekazali nam taką wiadomość!
- Znalezione podczas mojego codziennego spaceru. Miłego dnia!
Witaj, przechodniu! Miłego dnia!
- Dzisiaj wraz z przyjaciółmi skompletowaliśmy 50 paczek pomocowych, zawierających m.in. koce i skarpety, a potem rozdaliśmy je bezdomnym z naszego miasta.
Czy jakiś nieznajomy zrobił kiedyś dla was dobry uczynek, którego nigdy nie zapomnicie? Opowiedzcie o nim w komentarzach!