21 historii o superbohaterach, którzy nie noszą przebrania

3 lata temu

We współczesnym świecie wielu ludzi polega tylko na sobie, dlatego — wydawałoby się — najprostsze i najważniejsze rzeczy, jak troska o innych lub niesienie pomocy, uznawane są za coś niezwykłego. A przecież wspieranie bliskich osób lub wyświadczenie małej przysługi nieznajomemu to naprawdę wspaniałe uczucie!

Na Jasnej Stronie jesteśmy przekonani, że nasi czytelnicy mają w sobie mnóstwo dobroci i chętnie się nią dzielą. Dzięki zebranym poniżej historiom zobaczycie, że na świecie wciąż jest mnóstwo ludzi, dla których troska o innych to zupełnie naturalna sprawa.

Moi krewni i przyjaciele często robią dla mnie miłe rzeczy. Ostatnio pojechaliśmy na wakacje, a moja urocza sąsiadka zadbała o moje koty i kwiaty, a po powrocie zrobiła pyszny obiad. Teraz jej kolej na urlopowy wyjazd. © Mila Polyakova / Facebook
Widziałem w supermarkecie taką scenkę: starsza pani chciała kupić karton mleka, bochenek chleba i kilka ciastek, ale nie miała wystarczająco dużo pieniędzy. Była zszokowana i nie wiedziała, z czego zrezygnować. I wtedy dziewczyna w kolejce powiedziała kasjerce, że zapłaci za staruszkę. Kobieta zalała się łzami i podziękowała dziewczynie. Chciała dać jej pieniądze, które miała, ale dziewczyna nie zgodziła się ich przyjąć. © Maroo / AdMe

Któregoś razu w maju wyjechałam z domu, a w nocy niespodziewanie zrobiło się mroźno, więc martwiłam się o moje rośliny. Kiedy wróciłam, okazało się, że ktoś przykrył je jakąś tkaniną, która chroniła je przed zimnem. Zrobił to mój sąsiad. To było tak miłe z jego strony, że aż popłynęła mi łezka. © Vida Vegienė / Facebook
To chyba najbardziej wzruszająca rzecz, jaką kiedykolwiek słyszałam. Moja przyjaciółka i jej chłopak są razem od 7 lat. Spotykali się już w czasach liceum. Pewnego razu przez cały dzień spacerowaliśmy razem po okolicy, a później poszliśmy do nich i usiedliśmy przed telewizorem. My (goście) usadowiliśmy się na kanapie, a para usiadła na podłodze. I wtedy on po prostu zaczął masować jej stopy, każdy palec z osobna. A ona przecież nawet o to nie prosiła! To było takie urocze i naturalne. © „Podslushano” / Vk

Ostatniej zimy widziałam dziewczynę, która upadła i nie mogła się podnieść. Chyba skręciła kostkę. Jej rzeczy (torebka, portmonetka, gotówka, telefon, słuchawki) były porozrzucane wszędzie wokół niej. Pięć osób pospieszyło na pomoc, sprawdziło jej stan, pozbierało wszystkie przedmioty i wezwało pomoc. Potem zanieśli ją do domu. A ja niosłam jej rzeczy. © Eldana Bakirova / Facebook
W 1982 roku byłam młoda i samotna. Nie miałam pracy ani prawie żadnych pieniędzy. Zatrzymałam pewien samochód, próbując złapać podwózkę do najbliższego miasta. W samochodzie siedział mężczyzna, który zapytał mnie, co się stało. Powiedział, że najlepiej będzie, jeśli pojadę do pobliskiej dużej miejscowości, gdzie znajduje się fabryka, i tam podejmę pracę. Zabrał mnie z przedmieść do miasta, spotkałam się z osobą z działu kadr fabryki i zostałam przyjęta. Wciąż pamiętam tego człowieka i bardzo mu w myślach dziękuję! © Irina Zhilina / Facebook
Skończył się mój urlop macierzyński i właśnie wróciłam do pracy. Mój mąż zajmuje się dziećmi, bo akurat ma urlop. Teraz już wiem, jakie to jest wspaniałe: wracasz do domu, dzieci są już wybawione i najedzone, a ty musisz tylko spałaszować smaczny obiad. W mieszkaniu jest czysto. A potem siadasz do komputera, pijesz kawę i grasz w gry, a mąż mówi: „Dzieci, mama jest zmęczona, dajcie jej odpocząć”. © Elemmire / Pikabu

Mój sąsiad (nawiasem mówiąc, bardzo stary człowiek) ma zwyczaj chodzenia po ulicy z latarką późno w nocy. Jeśli widzi, że ktoś zapomniał zamknąć samochód, zostawił otwarte drzwi lub ma zapalone światło w garażu, zawsze dzwoni do drzwi i informuje o tym. Robi to tylko dlatego, że po prostu uważa to za słuszne. I z pewnością zapobiegł w ten sposób wielu kłopotom. © Olga Sumelong-Rataeva / Facebook
Pewnego razu wpadłam do sklepu jubilerskiego. Zobaczyłam tam 60-letniego mężczyznę kupującego kolczyki. Pytał sprzedawczynię, które są lepsze, bo następnego dnia były urodziny jego córki. Powiedziałam mu, że druga para wygląda ładniej, a on odrzekł, że kupuje je dla swojej starszej córki, bo jej mąż nigdy nie robi jej prezentów. W każdej zmarszczce na twarzy tego pana widziałam uczucie, jakim darzył swoją córkę, całą jego miłość. Ręce tego ojca trzymały kiedyś dłonie córeczki, potem ona stała się czyjąś narzeczoną, matką, żoną... Ale dla niego na zawsze pozostała córką. To było takie piękne! © Podslushano / Ideer
Gołębie uwiły sobie gniazdo i złożyły jaja na moim balkonie. Urodziły się dwa małe gołąbki. Im były starsze, tym rzadziej przylatywali ich rodzice. Pewnego dnia rozpętała się wielka burza i ptaszki zostały same w gnieździe. Moja córka wzięła więc parasol i stała tam tak długo, aż przestało padać. © Silverchiffa / AdMe

Wracałam z koleżanką do domu późno w nocy i jacyś faceci w samochodzie chcieli nas podwieźć. Na początku wszystko było w porządku, ale potem jeden z nich wysiadł i zaczął wciągać moją przyjaciółkę do swojego auta. Prosiłam go, żeby przestał, ale on nie słuchał. Samochód, który przejeżdżał obok, nagle się zatrzymał i wysiadł z niego mężczyzna. Zapytał mnie, czy potrzebujemy pomocy. Oczywiście tak było. Podszedł do faceta, który trzymał moją przyjaciółkę, powiedział coś do niego, a tamten ją puścił. Następnie odwiózł nas do domu. Po drodze płakałyśmy, a on próbował nas uspokoić. © Tatyana Glushenko / AdMe
Pewnego razu byłam na stacji benzynowej i zostawiłam kluczyki w zatrzaśniętym samochodzie. Było naprawdę zimno, a ja miałem na sobie tylko koszulkę. Na stacji znajdowała się wyłącznie mała budka, więc nie miałam gdzie się schować. Jakiś facet podszedł do mnie i zapytał, czy potrzebuję pomocy. Powiedziałam, że tak i że moja babcia po mnie przyjedzie, ale dopiero za godzinę. Chłopak dał mi więc swoją bluzę, żebym nie marzła. Później stała się jedną z moich ulubionych bluz, bo przypomina mi o tym przypadkowym akcie dobroci. © jogndq / Reddit
W upalny majowy dzień jechałam autobusem pełnym ludzi. Okna były zamknięte. Stałam obok młodego mężczyzny i patrzyliśmy na siebie. Wtedy zorientowałam się, że muzyka w moich słuchawkach ucichła, a potem zdałam sobie sprawę, że nie słyszę też silnika autobusu. Spojrzałam na chłopaka i ostatnią rzeczą, jaką zobaczyłam, było przerażenie na jego twarzy. Otaczała go ciemność. Następnej chwili nie pamiętam (zemdlałam), ale ten gość złapał mnie, gdy nieprzytomna upadałam. Położył mnie na siedzeniu, ktoś dał mi butelkę wody, ktoś inny zaczął machać mi przed twarzą, żebym lepiej oddychała. A dwie inne osoby wezwały dla mnie taksówkę. Wszyscy ci ludzie byli niesamowicie mili! © Alivedika / Pikabu

Rozmawiałyśmy z kuzynką o naszych wspomnieniach. Opowiedziała mi, że pewnego roku ich rodzina miała kłopoty finansowe, a jej mąż zachorował, więc musiał się oszczędzać. Wzięli swoje ostatnie pieniądze i pojechali nad morze. W drodze powrotnej zatrzymali się u mojej mamy. Ta dała im trochę gotówki i prosiła, żeby nie mówili o tym jej mężowi. Ale najzabawniejsza rzecz wydarzyła się potem. Kilka dni później mąż mojej mamy wręczył pieniądze mojej kuzynce i poprosił ją, żeby nie mówiła nic mojej mamie! © Kronblok / Pikabu
Kilka razy w tygodniu chodzę na zajęcia jogi. Budzę się wtedy o 5 rano (zajęcia zaczynają się o 6:30), a mój mąż zazwyczaj wstaje dużo później, około 9 rano. Dziś jednak obudził mnie dźwięk jego budzika. Spytałam go, dlaczego wstaje tak wcześnie, a on odpowiedział: „Uszykuj się, zawiozę cię na zajęcia jogi”. To była naprawdę ważna oznaka troski, bo wiem, jak ciężko jest mu wcześnie wstać. Zobaczyłam wtedy, że zrobiłby dla mnie wszystko. Kocham go! © „Podslushano” / Vk

Mieszkam w akademiku. Mamy 9 palników, ale tylko 2 działają. Rano te sprawne były zajęte, więc położyłam swoje jedzenie na jednym z zepsutych. Kiedy wróciłam, zobaczyłam, że ktoś położył mój garnek na działającym palniku. To było takie miłe! © „Podslushano” / Vk

Czy są w waszym życiu osoby, którym jesteście wdzięczni za ich miłość i wsparcie? Opowiedzcie nam o nich — niech ludzie dowiedzą się o tych bohaterach!