Każdy z nas ma swoją ukochaną parę dżinsów lub T-shirt, z którym ciężko się rozstać. Ale nasze ubrania z czasem się zużywają albo niszczą od wybielacza lub farby. Jednak bohaterowie naszego artykułu nie uważają, że jest to powód do ich wyrzucania. Wykorzystując swoją kreatywność i talent krawiecki, naprawiają je, dzięki czemu stają się jeszcze fajniejsze.
Ekipa Jasnej Strony również jest przywiązana do niektórych części garderoby, dlatego spodobały nam się poniższe pomysły na przedłużenie ich życia.
„Mój tani stanik zaczął pękać w środku i postanowiłam to naprawić”.
„Moje stare tenisówki miały ogromną dziurę, więc dodałam trochę koloru”.
„Wycięłam filcowe serca i przyszyłam je do zniszczonego napisu na mojej bluzie z kapturem”.
„To pierwsza para dżinsów, którą założyłam po urodzeniu naszego syna. Naprawiłam te spodenki. Możesz mnie nazwać śmiesznie sentymentalną, ale nadal będę je nosić”.
„Pochlapałam wybielaczem nową spódnicę i uratowałam ją kilkoma stokrotkami”.
„Pierwszy projekt naprawy szortów mojego współlokatora. Rozdarcie sięgało od planety do spadającej gwiazdy”.
Jeśli nie wiesz, jak załatać dziurę w ulubionej koszuli, aby wyglądała dyskretnie, dodaj naszywkę, która będzie widoczna dla wszystkich.
Stara skarpeta może uratować twoje dżinsy.
„Zamieniłam zatrzaski na wstążkę w mojej sukience i teraz jest jak nowa”.
„Przesada? Tak. Zabawne? Też tak”.
„Moje ulubione ogrodniczki są bardziej szydełkowe niż dżinsowe”.
„Próbowałem odświeżyć moje bardzo stare tenisówki. Jestem zadowolony z efektu”.
„Nigdy nie byłam dobra w dopasowywaniu kolorów. Obawiałam się, że łata będzie zbyt ciemna”.
„Dżinsowa kurtka mojej mamy z lat 80. otrzymała nowe życie!”
„Nie byłam jeszcze gotowa na wyrzucenie tej nudnej, starej koszulki”.
„Poplamiłem bluzę z kapturem podczas malowania na niej grafiki i musiałem improwizować z kilkoma dżinsowymi łatami”.
„Kupiłam ogrodniczki, które okazały się za małe. Pomyślałam, że będę musiała je wyrzucić, ale moja mama wpadła na sprytny pomysł, jak je naprawić. Teraz to moje ulubione ubranie”.
„Mam na kołnierzu farbę do włosów. Cóż, czas coś z tym zrobić!”
„Szlufka zaczęła odpruwać się od moich ulubionych spodni”.
„Kwiat lotosu zakrywa drobne dziury w moich szortach”.
„Pierwsze podarte dżinsy mojego malucha — pierwsza łata zrobiona przeze mnie!”
„Ta lniana koszula miała plamy po wybielaczu, więc wyhaftowałam paprocie, aby je przykryć. Nadal trwają prace, ale jestem zadowolona z tego, jak to wygląda do tej pory”.
Co zwykle robicie: naprawiacie stare ubrania czy je wyrzucacie? Dajcie znać w komentarzach!