23 osoby, które nawet po latach pamiętają uczucie satysfakcji po otrzymaniu pierwszej wypłaty

Ludzie
2 godziny temu
23 osoby, które nawet po latach pamiętają uczucie satysfakcji po otrzymaniu pierwszej wypłaty

Pierwsza wypłata to nie tylko liczby na koncie. To rytuał dorastania, po którym każda wydana złotówka zaczyna mieć znaczenie. Jedni wydają pieniądze na gadżety i modne rzeczy, inni na drobnostki, które wywołują uśmiech nawet po latach. Zebraliśmy historie o chwilach, gdy ludzie po raz pierwszy otrzymali zarobione pieniądze, i o tym, co z nimi zrobili: od ultramodnych dżinsów po prezenty dla rodziców.

  • Pamiętam moją pierwszą pensję, jakby to było wczoraj. Dzięki znajomemu zatrudniłem się w dziale wsparcia technicznego, dobrze znałem angielski. Zapłacili mi 600 euro. Natychmiast kupiłem nową lodówkę do domu i kuchenkę na raty, a potem z drugiej wypłaty pralkę i nowy stół, wszystko do domu. Co za ulga było wyrzucić stare graty! © / Pikabu
  • Za pierwszą pensję kupiłam buty Christian Louboutin. Miałam je na sobie może dwa razy... najbardziej niewygodne obcasy na świecie. To był jeden z nielicznych przypadków, kiedy naprawdę żałowałam zakupu. © operachick209 / Reddit
  • Za pierwsze pieniądze kupiłam sobie fajny nowy portfel — szary, z ekoskóry, gruby i z mnóstwem kieszonek. A potem zrozumiałam, że nie mam co do niego włożyć. To było gdzieś w połowie lat 80. © HealthyLuck / Reddit
  • Moją pierwszą wypłatę otrzymałam w wieku 16 lat, pracowałam latem jako pakowaczka u znajomego mojej mamy. Kupiłam sobie ultramodne dżinsy, i to nie na targu, jak zwykle, ale w modnym butiku. Kupiłam też modny fioletowy topik z kolorowymi guzikami na plecach. To był najlepszy dzień w moim życiu. © / Pikabu
  • Kiedy otrzymałem swoją pierwszą wypłatę, w drodze do domu kupiłem dużo różnego chleba. Cały czas myślałem: „Drogi losie, spraw, żebym zawsze zarabiał wystarczająco i żeby moja praca przynosiła stabilny i dobry dochód”. Choć pierwsza wypłata była śmiesznie mała, ledwo starczyło na przejazdy i obiady. A teraz, po wielu latach, jestem kierownikiem działu z wynagrodzeniem powyżej średniej. Pracowałem na to dużo i ciężko. Do dziś wspominam tamten wieczór i swoje myśli pełne nadziei na przyszłość. © / Ideer
  • Jeszcze podczas nauki zatrudniłam się w kancelarii uczelni do dostarczania i sortowania poczty. Między księgowością a kancelarią cały czas chodziły kobiety, handlowały importowanymi rzeczami. I z jednej z pierwszych wypłat nabyłam modne krótkie czerwone kozaczki z ociepleniem. Nie wiedziały już, komu je oddać, ponieważ to był rozmiar 35. © / ADME
  • Pierwsze pieniądze zarobiłem w szkole. Spacerowaliśmy z przyjaciółmi, zobaczyliśmy dziurę z wodą, do której ktoś wrzucił kamienie. Podszedł facet i zaproponował, żebyśmy usunęli śmieci za pieniądze. Nawet nie pomyśleliśmy, że dorosły może nas oszukać. Oczyściliśmy, obejrzeliśmy się, a faceta nie ma. Czekamy, aż w końcu facet podchodzi i oznajmia, że wręczy każdemu zarobione pieniądze. Jakże szczęśliwy biegłem wtedy do domu! © / Pikabu
  • Za pierwsze pieniądze kupiłem płytę CD zespołu Nirvana. Do domu leciałem taki szczęśliwy, przyciskając płytę do piersi. Zauważyłem, że mijający mnie ludzie się do mnie uśmiechają! A kiedy przyszedłem do domu, zobaczyłem, że mam rozporek niezapięty i wystaje z niego kawałek koszuli. © / Pikabu
  • W tym tygodniu mój syn otrzymał swoją pierwszą wypłatę za pracę po szkole, a kiedy spytałam, na co zamierza ją wydać, powiedział, że chce zabrać młodszą siostrę do kina. Jako matka jestem z niego dumna! © LaaSirena / Reddit
  • Kupiłem sobie komputer, o którym marzyłem jeszcze jako nastolatek. Nie był najlepszy, z słabymi podzespołami, ale wtedy radził sobie z grami przyzwoicie. Pamiętam, jak miałem łzy w oczach, gdy po raz pierwszy uruchomiłem swoją ulubioną grę, która się nie zawieszała ani nie wyłączała. © DM_Me_Anything_NSFW / Reddit
  • Pierwsza wypłata jest jak pierwsza miłość, zapamiętujesz ją na zawsze. Miałam 15 lat, tata na lato załatwił mi pracę magazynierki w firmie, gdzie sam pracował w biurze: zbierałam zamówienia, oklejałam, układałam w pudełko jak w Tetrisie, zaklejałam taśmą i podpisywałam zamówienie. Nie mogę powiedzieć, że było to super zajęcie, ale wypłata świetnie rekompensowała brak letnich wypadów, a po pracy zdążałam na parę godzin spotkać się z przyjaciółmi. Za pierwsze zarobione pieniądze kupiłam sobie walkman Sony Ericsson, taki cienki, który wtedy dopiero wyszedł. Później kupowałam sobie ubrania, różne bzdety i prezenty dla rodziców. W końcu tak mi się spodobało zarabianie własnych pieniędzy, że jeszcze przez dwa kolejne lata pracowałam w tym samym magazynie i cieszyłam się spełnianiem zachcianek. © / Pikabu
  • Kupiłem wszystko, co potrzebne dla domowego ptaszka. Najbardziej na świecie tego właśnie chciałem. Najpierw kupiłem klatkę. Następne wypłaty poszły na żerdki, zabawki, karmę i wszystko inne. Za ostatnią wypłatę kupiłem papugę. Wkrótce skończy siedem lat i teraz ma jeszcze dwóch przyjaciół. © bicciestboi / Reddit
  • Za pierwsze pieniądze kupiłem pięciolitrowy garnek ze stali nierdzewnej do duszenia. Było to prawie 30 lat temu. Dzisiaj przygotowałem w nim ogromną porcję chili. Ileż to rzeczy już w nim gotowałem... uwielbiam ten garnek! © ReditMcGogg / Reddit
  • Rok 1988 — to nie była do końca moja pierwsza wypłata, ale pierwsza część studenckiego grantu, który wtedy dawano zamiast kredytów. Wystarczał na opłacenie pokoju w akademiku, jedzenie, rachunki i to wszystko.
    Wydałam 80 funtów na czarne lakierowane kozaki na obcasie i szybko tego pożałowałam, bo resztę semestru żyłam na owsiance. Za to 20 lat później wciąż nosiłam te buty. © RealKoolKitty / Reddit
  • Miałam 12 lat. Pierwsze pieniądze zarobiłam, zbierając jagody w gospodarstwie. Wydałam je na jeansy Levi’s, strój kąpielowy i paczkę gum Turbo na dworcu. @stylekey78
  • Za pierwszą wypłatę kupiłam na targu chiński odtwarzacz kasetowy z małymi piankowymi słuchawkami Panasonik. A za drugą jeansy. Miałam 13 lat, pracowałam w gospodarstwie ekologicznym. @spa.domurasheck
  • Pierwszą wypłatę dostałem w 2009 roku. Wszystko wydałem na PlayStation 3 i kilka gier do niej. Początkowo nawet zbytnio się nią nie interesowałem, bo była zbyt droga. Ale na kilka dni przed otrzymaniem pieniędzy zrozumiałem, że teraz mogę sobie na nią pozwolić, i zacząłem wybierać, jakie gry kupić. Konsolę wziąłem następnego dnia po wypłacie i cały dzień w nią grałem, zachwycając się grafiką.
    Swoją drogą, myślałem, że mama potępi mój zakup, ale ucieszyła się, że pozwoliłem sobie na taki duży prezent. © rdxc1a2t / Reddit
  • 2007 rok, zaraz po ukończeniu szkoły, zatrudniłem się na stacji benzynowej, pracowałem całe lato jako tankowacz. Z pierwszej wypłaty kupiłem używany smartfon Nokia. Do dziś potrafię odróżnić benzynę po zapachu. Pamiętam też, jak pewnego razu zalałem autobus pełnym bakiem ropy naftowej zamiast benzyny 80. © / Pikabu
  • Pracowałem jako kasjer. Połowę pierwszej wypłaty wydałem na drogi pierścionek z opalem dla dziewczyny. Miałem 18 lat, jeszcze nie rozumowałem zbyt dobrze. Ale jesteśmy razem do dziś, już 7 lat, więc niczego nie żałuję. © Donald******Scrotum / Reddit
  • Moja pierwsza praca to było mycie samochodów. Moją pierwszą wypłatę wydałem w całości na magnetowid, cud tamtych czasów. © / Pikabu
  • Pracowałem od 13. roku życia latem, ale to były zawsze dodatkowe prace. W wieku 16 lat, po praktykach, zostałem rzeźnikiem w hotelu, już oficjalnie. Prawie całą pensję wymieniłem na jednodolarowe banknoty, każdy zwinąłem w rulon, przewiązałem gumką, włożyłem do pudełka i zapakowałem jak prezent. Podarowałem rodzicom z słowami: „Daję wam pudełko zieleni”. Byli zaskoczeni. © / Pikabu
  • Pamiętam, że kupiłam chusteczki, notebook i poduszkę. Wtedy jeszcze nie rozumiałam, że to są moje własne pieniądze i mogę je wydawać, jak zechcę, dlatego pytałam rodziców o pozwolenie na wydanie własnych pieniędzy. © AwkwardSara / Reddit
  • Będąc uczennicą, zdecydowałam się na pracę dorywczą, w tajemnicy przed mamą. Praca była ciężka, ale cel był tego wart. W końcu otrzymałam swoją pierwszą wypłatę. Wtedy kłóciłam się z mamą, więc postanowiłam się pięknie zemścić. Kupiłam sobie czarną koszulkę, czarne dżinsy i buty na obcasie, bo w naszym domu był surowy zakaz wszystkiego, co czarne. Weszłam do domu w nowym ubraniu. Mama prawie zemdlała z wrażenia.

Bohaterowie tego artykułu długo szukali nowego zajęcia, ale gdy je znaleźli, szybko rezygnowali. Sprawdźcie dlaczego.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły