25 zdjęć, które ujawniają nieznane oblicze Zjednoczonych Emiratów Arabskich
Wielu z nas, słysząc o Zjednoczonych Emiratach Arabskich, wyobraża sobie szejków, białe plaże i luksusowe hotele. Ale nie wszystko złoto, co się świeci. Czasami ciekawsze okazuje się nieznane oblicze kraju i rzeczy, których nie znajdziecie w przewodnikach turystycznych.
Ekipa Jasnej Strony uwielbia podróżować, choćby i wirtualnie. Zapraszamy więc do obejrzenia kompilacji zdjęć prosto z ZEA, które pokazują to, czego zwykle nie widzą turyści.
„Postawili znak drogowy na pustyni, gdzie przecinają się dwie piaskowe aleje”.
- Poczekajcie z 5 lat i może zobaczycie drapacze chmur wzdłuż tych ulic. © anon-ques / Reddit
Chcesz się przejechać luksusową taksówką? Nie ma sprawy, oto McLaren.
McLaren to samochód wyścigowy klasy premium. To jedne z najbardziej prestiżowych i najdroższych aut na świecie.
„Wpuść mnie! Zapomniałem, że to Dubaj. Jest 10:00 i na dworze jest 40°C”.
To nic niezwykłego, tylko burza piaskowa w Dubaju...
„W przeciwieństwie do innych lubię egzotyczne miejsca. Dlatego śpię w dubajskim hotelu, który mieści się w dzielnicy nieznanej turystom”.
Coroczne zaćmienie słońca — zdjęcie zrobiono tuż po wschodzie.
„«Zachowaj dystans, w domu czeka na mnie mama» — to zdjęcie z wideorejestratora z ulic Al Qusais”.
„Pracownik kawiarenki serdecznie zapraszał mnie do środka. Powiedział, że mają najlepsze ceny”.
„Później gdzieś poszedł i wrócił z talerzem warzyw. Powiedział, że to prezent od firmy za czekanie na zamówienie. Świeże warzywa w upalny dzień to coś wyjątkowego. Jeszcze nigdy nie smakowały mi tak bardzo, jak wtedy w ZEA”.
„To opuszczony salon samochodowy w Dubaju. Jestem pierwszą osobą, która tu weszła od 8 lat”.
Niestety ZEA to nie tylko czystość i białe plaże.
Automaty na dubajskich plażach z kremem przeciwsłonecznym
„Jest wiele miejsc, w których nie ma przejść dla pieszych, tylko ziemia i piasek. Trzeba iść poboczem głównej ulicy. Trochę to przerażające”.
„Widziałem kota, który grzecznie czekał na windę”.
A ten ptaszek grzecznie czeka na wejście do metra.
Normalny dzień na plaży z największym diabelskim młynem na świecie w tle
Ten Starbucks w Dubaju to dość egzotyczne miejsce.
Kury i koguty na ulicy? Czemu nie?
„Mój kuzyn, zapalony kajakarz, zrobił najlepsze zdjęcie Dubaju, jakie kiedykolwiek widziałam”.
„Miałem 24-godzinny postój i 40 dolarów na pokój. Dlatego każdy powinien kiedyś skorzystać z Airbnb”.
„Już się miałem zdenerwować, kiedy...”
„Bardzo przepraszam. Parkowanie nie jest moją mocną stroną. Buziaki”
Wycieczki piesze po Dubaju są dość nietypowe, ale bardzo fotogeniczne.
Widok z Burj Khalifa nocą
„W Zjednoczonych Emiratach Arabskich padał śnieg z gradem. Jeszcze nigdy nie widziałem tu czegoś takiego”.
„Moja szefowa dorabia sobie, sprzątając u bogatych ludzi”.
„Przyniosła właśnie pełen worek na śmieci z zawartością, którą nazwała «tanimi kadzidełkami, pozostawionymi przez kogoś w domu». Miała wyrzucić to, co jej się nie przyda. Okazało się, że to było 8 słoików/torebek pełnych arabskiego, irańskiego i dubajskiego drzewa agarowego i kominek do nich!” (to jeden z najdroższych na świecie surowców naturalnych — przyp. red.)
Panorama miasta z lotu ptaka — do zobaczenia wkrótce, piękny Dubaju!
Chcielibyście odwiedzić Zjednoczone Emiraty Arabskie? A może już tam byliście i macie swoje spostrzeżenia? Podzielcie się nimi w komentarzach.