Jest coś wyjątkowego we wchodzeniu do sklepu z używaną odzieżą — nigdy nie wiesz, co tam na ciebie czeka. To jak otwieranie skrzyni pełnej tajemniczych przedmiotów: każdy ma swoją własną historię, nosi zapach czasu i skrywa ciche szepty cudzych opowieści. Niektórzy zaglądają tam, by zaoszczędzić, inni szukają rzeczy w stylu vintage, a jeszcze inni po prostu kochają sam proces. Czasem w second-handach można trafić na prawdziwy skarb i zupełnie przypadkiem natknąć się na coś, o czym nawet się nie śniło.
„Pudełko na chusteczki, które kupiła mi mama!”.
„Kupiłam ten kryształowy słoik za 6 dolarów, a kiedy wróciłem do domu, dowiedziałem się, że jest wart 300 dolarów. Będę w nim trzymać herbatniki”.
- Takie znaleziska są powodem, dla którego noszę w torebce lupę jubilerską, szkło powiększające i latarkę UV. © merryone2K / Reddit
„Zobaczyłem to niesamowite krzesło biurowe w sklepie z używaną odzieżą, ale nie było na nim metki z ceną”.
„Zapytałem sprzedawców, a oni powiedzieli, że skoro brakowało metki z ceną, zgodnie z zasadami mogą wystawić nową dopiero następnego dnia. Nie mogłem przestać myśleć o tym krześle, więc wróciłem tuż po otwarciu sklepu. Stało tam, wycenione na 9,99 dolarów.
Skórzane siedzisko i ręcznie wykonane drewniane wykończenia od razu przykuły moją uwagę — wyglądało na bardzo drogie. Gdy wróciłem do domu, zrobiłem wyszukiwanie obrazem. Okazało się, że to krzesło sprzedawane jest za 839,99 dolarów. Mówiąc delikatnie, bardzo się cieszę, że po nie wróciłem!”.
„Mój mąż nie może przestać się uśmiechać! Dwie panie zapytały go, czy na pewno zamierza kupić ten obraz. Inna chodziła za nim po sklepie, czekając, aż go odłoży”.
„Widać, że go nie otworzyli przy wycenianiu na 1 dolara”.
„Znalazłam dziś tego małego pingwina w pudle pełnym przypadkowych zabawek dla dzieci. Okazało się, że jest sporo wart — około 400 dolarów”.
„Bardzo kocham moją mamę! Wyszperała dla mnie to cudeńko za 1,50 dolara! Deszczowe dni nie będą już takie ponure!”.
„Kupiłem te wazony z mlecznego szkła. Świetnie wyglądają nad kominkiem lub razem na stole w jadalni”.
„Futerko z norek w stylu vintage w kolorze szampana za 8 dolarów. Idzie do pralni chemicznej, a ja jestem podekscytowana!”.
„Jedną z moich ulubionych czynności w sklepach z używanymi rzeczami i na wyprzedażach jest szukanie «brzydkich» rzeczy, których większość ludzi nie uzna za ciekawe”.
„Te sztućce były w pojedynczych woreczkach, a każdy z nich kosztował 3,50 dolara. Zauważyłam, że były bardzo nietypowe. Zwykle kupuję tylko zabytkowe przedmioty, ale postanowiłam zaryzykować. Zrobiłam mały research w domu i byłam zszokowana ceną tego zestawu. W internecie kosztuje on 3950 dolarów”.
„Vintage torebka z koralikami La Regale. Jestem fanką błyszczących koralików i kolorów! Torebka zdecydowanie była noszona i kochana, ale i tak jest tylko dla mnie, więc nie ma sprawy”.
„Kupiłam dziś ten pierścionek w sklepie z rzeczami używanymi za 2 dolary. Para srebrnych dłoni, które skrywają małą niespodziankę”.
„Jak mogłabym nie kupić tej sukienki? Chociaż jeszcze nie mam pomysłu, gdzie ją założyć”.
„Znalazłam śliczną spódniczkę za 6 dolarów, a potem zauważyłam na niej napis...”.
„Moje najdziwniejsze znalezisko w tym miesiącu. W sieci kosztuje to 100 dolarów”.
„Biegłam przez sklep, żeby je dorwać”.
„Znalazłam tę wspaniałą kanapę w sklepie z antykami”.
„Upolowałam ten wspaniały jedwabny szlafrok w sklepie z używanymi rzeczami za 7 dolarów. Brakuje paska, więc pomyślałam, że skontaktuję się z firmą i sprawdzę, czy mogę dostać zamiennik. Znalazłam ich stronę internetową i szczęka opadła mi na podłogę”.
„Takie kimono sprzedają za 500 dolarów”.
„Znalazłam wczoraj wspaniałą szkatułkę na biżuterię z lat 40.”.
„Czasami twoja torebka ze sztucznej skóry powoli się rozpada. I wtedy wszechświat wysyła ci zdobycz ze sklepu z używaną odzieżą za 5 dolarów, która sprawia, że czujesz się jak prawdziwa gwiazda gotowa na podbój świata!”.
„Szukałem tego od lat. Pluszowy Kermit z 1979 roku. Kultowa postać, mit, mem sam w sobie. Jest taki mały i uroczy. Już znalazł swoje miejsce na jednej z moich półek”.
„Kupiłem niepozorną rolkę materiału. Rozwinąłem ją w domu, a teraz boję się jej dotknąć. W środku był drogi japoński pas obi”.
„Niesamowity, rzadki zegar MCM Sunburst za 30 dolarów z wyprzedaży garażowej. Znalazłem go w internecie za 900 dolarów”.
„Znalazłam tę uroczą torebkę marki Gucci za 7 dolarów”.
„Jeden z największych łupów mojej mamy — naszyjnik z XVIII wieku. Mama znalazła go w sklepie z rzeczami używanymi kilka lat temu”.
„Zapłaciła za niego 8,99 dolarów. Jej jubiler wycenił go i powiedział, że jest wart około 2000 dolarów”.
„Mam przyjaciółkę, która kolekcjonuje biżuterię vintage. Znalazłam dla niej ten stojak na pierścionki za 3,99 dolara. Jest bardzo zabawny”.
A oto kilka kolejnych jeszcze bardziej ekscytujących znalezisk.