16 osób, które znalazły coś, co rozweseli każdego

Dbanie o siebie jest ważną częścią życia każdej dziewczyny. Przedłużanie rzęs, manicure, depilacja, regulowanie brwi i farbowanie włosów to standardowe praktyki wielu kobiet. Wspomniane procedury trzeba powtarzać wielokrotnie, a wyrwanie się z ich błędnego koła może być bardzo trudne. Jednak obecnie moda coraz bardziej skłania się ku ekologii, a coraz więcej kobiet porzuca salony piękności i wraca do swojego naturalnego piękna.
Ekipa Jasnej Strony natrafiła na kilkadziesiąt kobiet, które nie chcą już dłużej zmieniać swojego wyglądu. Dowiedzieliśmy się, dlaczego te panie wykreśliły wizyty w salonach piękności ze swojego kalendarza. Z kolei w bonusie zobaczycie dwa zdjęcia: fotograficzny dowód na to, że nie jest łatwo znaleźć dobrą manikiurzystkę po przeprowadzce do innego kraju oraz historię dziewczyny, która nigdy w życiu nie odwiedziła salonu kosmetycznego.
Niedawno przeprowadziłam się do Europy i musiałam pożegnać się z moją wspaniałą manikiurzystką z Kanady. Znalazłam więc pewną kosmetyczkę w internecie i pomyślałam, że na pewno nie będzie źle. Jej zdjęcia wyglądały ładnie. Zabieg kosztował 45 euro, a kolejne 65 euro wydałam, aby go naprawić. Efekt, który miałam wcześniej i który chciałam uzyskać, jest na lewym zdjęciu, a na prawym widać, jak się to skończyło. Kosmetyczka zaczęła od zwykłego wypełnienia żelowego. Kształt był okropny, ale pomyślałam, że mogę sobie z tym jakoś poradzić. Następnie użyła gęstego żelowego lakieru z tanim małym pędzelkiem, po czym dodała tanie błyskotki. Następnie pokryła wszystko 3 warstwami. Nawet po naświetleniu lampą UV, paznokcie były lepkie, szorstkie i nieestetyczne. © sarahtisme / Reddit
Jakie zabiegi kosmetyczne regularnie wykonujecie w salonach piękności?