7 fanów, którzy przeznaczyli fortunę na fizyczną transformację, by upodobnić się do swoich idoli

Każdy ma swoich idoli i czasami lubi kopiować ich styl. O ile jednak większość ludzi ogranicza się do kupowania ubrań, które wpisują się w styl danej gwiazdy, tak niektórzy idą o krok dalej i zmieniają własne ciała, by stać się wierną kopią swojego ulubieńca. Smaczku całej sytuacji dodaje fakt, że niektórzy idole są postaciami fikcyjnymi, a wówczas metamorfozy są iście spektakularne.

1. Pixee Fox, żywa Jessica Rabbit

Modelka przeznaczyła 120 tysięcy dolarów na 15 operacji plastycznych celem maksymalnego upodobnienia się do bohaterki z kultowej produkcji Kto wrobił królika Rogera? z 1988 roku. Aby to osiągnąć, chirurgicznie zwęziła talię do szerokości 35,5 cm oraz usunęła 6 żeber. Czego nie robi się dla swojej ulubionej postaci?

2. Jordan James Parke, męska wersja Kim Kardashian

Ten człowiek jest wielkim fanem Kim Kardashian. Przeznaczył już bagatela 150 tysięcy dolarów na ponad 50 zabiegów kosmetycznych, by zmienić się w swoją idolkę. I na tym nie poprzestaje.

„Uwielbiam w Kim wszystko. Jest najwspanialszą kobietą, jaką widziałem. Ma perfekcyjną cerę, włosy i wszystko inne” — mówił.

Nie ulega wątpliwości, że w obecny wygląd musiał włożyć niemało wysiłku. Poddał się zabiegom wstrzykiwania botoksu, wypełniania ust, tatuowania brwi oraz laserowej depilacji.

Wielu ludzi uważa, że prezentuje się przez to sztucznie i plastikowo, ale Parke się z nich śmieje. „Oni naprawdę sądzą, że celuję w naturalny wygląd? Gdyby tak było, domagałbym się zwrotu pieniędzy” — mówi.

3. Rodrigo Alves, chodząca lalka Ken

Alves wydał ponad 373 tysiące funtów na różnej maści procedury kosmetyczne w pogoni za „doskonałym” ciałem. Poddał się blisko 60 zabiegom, ale jak na razie nie złożył wniosku do komisji zajmującej się rekordami Guinnessa. Byłby człowiekiem, który poddał się największej liczbie operacji plastycznych na świecie! Uważa jednak, że modyfikacje ciała nie powinny być postrzegane w kategoriach rywalizacji.

4. Jack Johnson

Johnson zaczął zmieniać swój wygląd jeszcze jako nastolatek. Chcąc jak najbardziej upodobnić się do Davida Beckhama, wydał już 20 tysięcy funtów. Przeszedł wiele zabiegów: wstrzykiwanie botoksu i samoopalaczy oraz wypełnianie ust i uzębienia. Obecnie, aby sfinalizować przemianę, planuje założyć sobie bajpas żołądka. Jak mówi, od pełnego upodobnienia się do swojego idola dzieli go tylko waga.

5. Toby Sheldon

Ten człowiek w ciągu 5 lat przeznaczył 100 tysięcy funtów na transformację w Justina Biebera. Tak się składa, że Sheldon jest również autorem tekstów piosenek. Wygląd gwiazdora z Kanady zainspirował go do poddania się licznym operacjom plastycznym. Podejrzewa się, że były to między innymi zabiegi wypełniania twarzy, redukcja podbródka czy modyfikacja powiek.

„Gdy Justin Bieber stał się popularny, bardzo zazdrościłem mu świetnej prezencji! Najbardziej spodobała mi się jego dziecięca twarz. Jak tylko zrobiło się o nim głośno, był dosłownie wszędzie. Widząc jego zdjęcia, myślałem tylko o jednym: «Chcę wyglądać jak on»” — mówił.

6. Herbert Chavez

Clark Kent potrzebował chwili, by zmienić się w Supermana. Jednak w przypadku Chaveza transformacja wymagała nieco więcej czasu — dokładnie 16 lat, wielu operacji plastycznych i około 4400 funtów. Aby jak najbardziej upodobnić się do superbohatera, poddał się licznym zabiegom modyfikacji nosa, wybielaniu cery, liposukcji ust, wszczepienia implantów mięśni piersiowych i brzusznych oraz zmiany kształtu brody.

7. Justin Jedlico, kolejna żywa lalka Ken

Ten pan przeznaczył 15 tysięcy dolarów na zagęszczenie i obniżenie linii włosów oraz nowe brwi i baki. Pierwszej operacji plastycznej nosa poddał się w wieku 18 lat i od tamtej pory przeszedł ponad 630 procedur kosmetycznych.

Zabiegi modyfikujące nos, policzki, brodę, szczękę, usta, ramiona, plecy, sześciopak, bicepsy, tricepsy i wiele innych kosztowały go łącznie 625 tysięcy dolarów. „Jestem niezmiernie zadowolony ze swojego obecnego wyglądu. Wszyscy zwracają na to uwagę. Nawet doradca bankowy skomplementował moje włosy” — mówi Jedlico.