„Były takie momenty, że nie miałem za co jeść” — Paweł Wilczak ma za sobą trudne chwile, ale teraz wraca do aktorstwa

Filmy
rok temu

Paweł Wilczak, znany z popularnych seriali takich jak Na dobre i na złe czy Kasia i Tomek, to aktor, który zdobył sympatię wielu widzów, ale zawsze pozostawał skromny i nie uważał swojej kariery za wielki sukces. Choć jest dziś sławny na całą Polskę, jego życie prywatne i zawodowe nie zawsze było usłane różami.

Kasia i Tomek / Studio A / TVN

W swojej karierze aktorskiej Paweł Wilczak podejmował się różnych ról. Po pewnym czasie jednak na siedem lat zniknął z ekranów, ale powrócił z rozmachem w roli Pana T. w filmie o tym samym tytule, który zachwycił widzów i krytyków. Aktor uważa, że nie należy dzielić aktorów na tych, którzy przyjmują role tylko komediowe lub poważne. Powinno się eksplorować różnorodność i sięgać po różne wyzwania.

Pan T. / Polski Instytut Sztuki Filmowej

Droga zawodowa Wilczaka nie była jednak prosta, lecz kręta i wyboista. W czasie przerwy od aktorstwa, aby zarobić na życie, podejmował się różnych zajęć: od remontowania domów, przez kopanie rowów, po bycie kelnerem. Tej ostatniej pracy aktor nie wspomina tego zbyt dobrze, gdyż klienci często wychodzili bez płacenia i to on na tym cierpiał.

Piotr MIZERSKI/East News

„To jest bardzo nieprzyjemna rzecz. Musiałem pokrywać rachunki z własnej kieszeni, wszystkie napiwki, jakie miałem, na to szły. A często jeszcze dopłacałem z pensji”. Aktor wyznał również: „Były takie momenty, że faktycznie nie miałem za co jeść. Pamiętam, mieszkałem jakiś czas u znajomej, podkradałem jej jedną kromkę chleba dziennie i posypywałem Nesquikiem. Jak po 20 latach opowiedziałem o tym mojej mamie, omal nie zemdlała”. Wilczak jednak się nie poddawał, wierząc, że marzenia się spełnią i nie wolno z nich rezygnować.

Pawel Wodzynski/East News

Paweł Wilczak to przykład aktora, który nie tylko odnosi sukcesy zawodowe, ale także zachowuje autentyczność, szanuje rodzinę i trzyma się swoich wartości. Jego historia pokazuje, że droga do sukcesu bywa wyboista, ale warto walczyć o swoje marzenia, niezależnie od przeciwności losu.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Piotr MIZERSKI/East News, Pawel Wodzynski/East News

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły