Jak wybrać idealną kurtkę puchową

Zbliża się zima, więc pozostało nam już niewiele czasu, aby kupić ciepłą i wygodną kurtkę puchową, która ochroni nas przy mroźnej pogodzie. Pracownica pralni chemicznej podzieliła się kilkoma wskazówkami, jak wybrać idealną puchówkę.

„Od 8 lat jestem kierowniczką w pralni chemicznej. Organizacja procesu, technologia, chemia, sprzęt, pracownicy, reklamacje — to wszystko jest mi bardzo dobrze znane. Dlatego mam dla was kilka porad, jak wybrać najlepszą kurtkę puchową” — rozpoczęła swój post nasza bohaterka.

Według niej bardzo ważną rzeczą jest wypełnienie.

„Puch lub pierze to zawsze dobry wybór. Nawet jeśli zbija się w grudki, to bez problemu można je rozbić podczas suszenia. Ale taki wypełniacz nadal ma wadę — jeśli puch jest tłusty lub brudny, może poplamić wierzchnią tkaninę podczas czyszczenia.

Puch syntetyczny, syntepon, hollowfiber — to wszystko syntetyki, które nie trzymają kształtu i w trakcie używania zbijają się w grudki. W pralni chemicznej, niezależnie od tego, czy czyścimy na sucho, czy na mokro, stan wypełnienia tylko się pogorszy. Taka kurtka puchowa szybko przestanie grzać”.

Drugą ważną kwestią jest gęstość pikowania.

„Im gęstsze przeszycia, zwłaszcza w przypadku synteponu, tym lepiej. Wypełnienie jest wtedy mniej podatne na migrację. Warto jednak również zwrócić uwagę na szwy pikowania. Jeśli są zgrzewane, to lepiej zrezygnować z takiego modelu. Podczas użytkowania, czyszczenia na sucho i zmiany temperatur szybko się rozkleją”.

Poniżej możecie zobaczyć tę samą kurtkę przed i po czyszczeniu. Na drugim zdjęciu szwy wydają się „rozpuszczone”.

Kolejnym ważnym elementem, na który należy zwrócić uwagę, jest wykończenie.

„Wewnętrzne magnesy będą przylegać do bębna, a kurtka będzie się wokół nich owijać. Ponadto pozostawiają silne wytarcia na tkaninie, więc zdecydowanie odradzam takie modele. Plastikowe elementy również należy traktować ostrożnie. Faktem jest, że nieprzystosowany do czyszczenia na sucho materiał może się po prostu stopić, a ubrania będą wyglądać fatalnie. Spotkałam się z taką wadą nawet w bardzo drogich kurtkach puchowych”.

Na sam koniec kobieta zwróciła uwagę na oznakowanie, które można znaleźć na wewnętrznych metkach.

„Pracownicy pralni chemicznej będą pracować z kurtką puchową, biorąc pod uwagę informacje na metce. Problem polega jednak na tym, że w 70 procentach przypadków informacje te są bzdurne. Kontaktowałam się z wieloma producentami i nadal nie uzyskałam konkretnego wyjaśnienia, na jakiej zasadzie są umieszczane.

Na przykład pranie ręczne. Wkurza mnie, gdy widzę coś takiego. Kto by prał puchową kurtkę ręcznie? Poza tym istnieje osobna norma, która dosłownie zabrania ręcznego prania puchu i pierza.

Kolejny bezsensowny zakaz dotyczy odwirowania. To znaczy, uważają, że trzeba po praniu lekko odcisnąć i powiesić do wyschnięcia? W takim przypadku woda będzie ściekać nierównomiernie, pozostawiając smugi i deformując materiał, a puch zbije się w grudki.

Pamiętajcie, że kurtka puchowa jest w porządku, jeśli na etykiecie znajduje się 5 znaków. Jeśli jest ich mniej, produkt nie jest zgodny z normami, więc prawdopodobnie producent oszukuje”.

Kobieta zaleca, aby nie zaniedbywać tych wskazówek, ponieważ w przeciwnym razie istnieje ryzyko wyrzucenia pieniędzy w błoto na kurtkę, która nie spełni naszych oczekiwań.

Komentujący również nie pozostali obojętni i podzielili się kilkoma przydatnymi wskazówkami w kwestii wyboru kurtki puchowej i nie tylko:

  • Wszystkie te kurtki puchowe nie nadają się na naprawdę mroźną zimę. Kiedyś pracowałem w Jakucji, na zewnątrz mróz minus 42 °C, a moja najcieplejsza kurtka wyglądała jak zamarznięty blok. Zmarzłem na kość po minucie. Zrobiłem listę firm, które produkują prawdziwe kurtki puchowe, i pojechałem do większego miasta. Zapłaciłem pół pensji, ale nie żałuję wydanych pieniędzy. Kurka jest fantastyczna. Stoję na ulicy, pod spodem mam tylko cienki sweter i nie czuję zimna, tylko nacisk wiatru na powierzchnię materiału.
  • Jako ktoś, kto uprawia sporty zimowe od 20 lat, wypróbowałem wiele różnych wypełnień w kurtkach. W skrócie: puch jest cieplejszy, ale syntetyki są trwalsze.
  • Dawno temu pracowałam jako ekspert od uszkodzeń odzieży podczas czyszczenia na sucho lub mokro. W pełni popieram autorkę: 9 na 10 metek z zaleceniami pielęgnacyjnymi to kompletna bzdura. Ale w pralni chemicznej najczęściej czyści się zgodnie z zaleceniami na metce. A gdy klient oskarży pralnię chemiczną o uszkodzenie rzeczy, sąd stanie po stronie pralni, bo działała zgodnie z zaleceniami producenta.
  • Myślę, że naturalny puch lub pierze to najbardziej stresująca opcja. Główną wadą jest to, że kurtka robi się cieńsza po każdym praniu. No i masa innych oczywistych wad: długo schnie, ubranie jest całe w kłaczkach, trzeba długo rozbijać puch po praniu. Dla mnie idealną opcją był puch syntetyczny. Równie ciepły, ale pozbawiony wad naturalnego. Główną wadą jest to, że nie można go suszyć na kaloryferze.
  • Warto kupować kurtki puchowe z wypełnieniem zwanym thinsulate. Mam kurtki puchowe z naturalnego puchu i thinsulate. Prałem je już 8 razy. Puch jest trochę zbrylony, więc trzeba długo potrząsać kurtką po wyschnięciu. Thinsulate po wysuszeniu pozostaje w idealnym stanie.

Jakie kurtki najbardziej lubicie? Preferujecie naturalny puch czy materiały syntetyczne?

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły