Kobieta oskarżana o „bycie niewystarczająco piękną dla swojego męża” zachęca do przełamania uprzedzeń i pokazuje nam siłę samoakceptacji

Prawdziwa miłość nie zważa na rozmiar, wzrost czy wiek. Niestety często pomijamy kluczowy aspekt relacji z innymi, czyli głęboką i szczerą więź, a zamiast tego skupiamy się na stereotypach dotyczących wyglądu zewnętrznego. Ale pary takie jak Alicia i Scott przypominają nam, że miłość i szczęście biorą się z wnętrza, i pokazują nam, że nie należy zbyt pochopnie oceniać innych ludzi.

Alicia McCarvell zdobyła popularność w mediach społecznościowych dzięki swoim zabawnych wpisom oraz promowaniu ciałopozytywności. Zebrała miliony fanów, którzy z zainteresowaniem i podziwem śledzą jej przygody, ale spotyka się również z krytyką i przykrymi komentarzami na temat swojego małżeństwa.

Alicia postanowiła zabrać głos w sprawie jednego ze swoich najpopularniejszych filmików, który jej zdaniem spotkał się z niewłaściwym odbiorem. Zamieściła krótki klip, w którym ona i Scott najpierw byli owinięci ręcznikami, a następnie elegancko ubrani. Wiadomości i komentarze pod klipem, napisane przez osoby, które w ogóle ich nie znają, były często okrutne i złośliwe. Ich autorzy nie mogli zrozumieć, że wysportowany i szczupły Scott mógł zakochać się w pulchnej Alicii.

Kanadyjka zdradziła, z jakimi uprzedzeniami mierzy się na co dzień: „Na pewno nie była taka gruba, gdy się poznali”, „Musiała złapać go na kasę”, „On na bank jest gejem” albo „Pewnie ma fetysz związany z grubymi kobietami”. W społeczeństwie utarła się opinia, że ktoś tak dobrze wyglądający jak Scott za nic w świecie nie zakochałby się w otyłej kobiecie.

Mało kto jednak wie, że para jest w związku od 16 lat. Nasi bohaterowie poznali się i zakochali w sobie jeszcze w szkole średniej. Od tamtej pory są razem i wspólnie stawiają czoła licznym wyzwaniom, wzajemnie się wspierają, szanują i celebrują miłość na każdym etapie swojego życia.

Alicia wyjawiła, że gdy straciła pracę i mierzyła się z różnymi problemami, mąż był dla niej największym wsparciem i zachęcał, by odnalazła samą siebie i realizowała marzenia. W ten sposób zrodził się pomysł nagrywania zabawnych filmików z ich codziennego życia. Chcieli podzielić się ze innymi swoja radością i humorem. Co więcej, Scott chciał pokazać światu uroczy charakter swojej żony, wierząc, że widzowie pokochają ją tak jak on.

Wybór obecnego zajęcia okazał się dla Alicii strzałem w dziesiątkę. Dzięki temu zyskała miliony fanów na całym świecie. Interakcje z odbiorcami nauczyły ją też wielu ważnych rzeczy na temat poczucia własnej wartości. Świeżo upieczonej gwieździe mediów społecznościowych brakowało bowiem pewności siebie. Zdradziła, że przez długi czas myślała tak samo jak inni. Czuła się niewarta miłości Scotta: „Wierzyłam, że skoro sama siebie nie akceptuję, to czemu on miałby to zrobić?”

Alicia zrozumiała, że jej brak pewności siebie i niskie poczucie własnej wartości negatywnie rzutowały na małżeństwo. Dzięki rozwinięciu w sobie samoakceptacji odkryła, że sposób, w jaki widziała samą siebie, całkowicie odbiega od perspektywy jej męża. Jedną z najważniejszych rad, jakie przekazuje swoim widzom, jest zrezygnowanie z robienia założeń na temat swojego związku i pamiętanie o tym, że partner może widzieć nas inaczej.

Alicia zrozumiała, że miłość Scotta od zawsze była niezmienna. Zmieniła się jedynie jej własna perspektywa. To pozwoliło jej mężowi kochać ją tak, jak od zawsze pragnął.

Ta zmiana sprawiła, że Alicia zaczęła reagować na krytykę i negatywne komentarze, jakie oboje otrzymują. Uświadamia czytelników, jak szkodliwe są fałszywe standardy piękna i jak ważne jest zobaczenie prawdziwej wartości nie tylko siebie samych, ale również innych osób. „Świat automatycznie przypisuje Scottowi większe znaczenie niż mnie” — komentuje influencerka.

Wyjawiła, że Scott otrzymywał wiele wiadomości od szczupłych i atrakcyjnych kobiet, które uważały, że powinien być z kimś takim jak one. „To dokładnie to samo: ja wmawiająca sobie przez dłuższy okres naszego związku, że nie zasługuję na jego miłość ze względu na swój rozmiar, i tamte kobiety mówiące mu, że one są warte jego uczucia, bo wyglądają tak, a nie inaczej” — podkreśliła.

Alicia wspomniała również, że widzowie często pytają, czy nie jest zazdrosna o Scotta. Influencerka podkreśla jednak, że jest pewna ich miłości. Wie bowiem, że mąż ceni ją za jej poczucie humoru, oddanie i dobre serce — cechy, które nie mają nic wspólnego z jej wyglądem czy wagą.

Alicia zachęca innych, by skupiali się na cechach charakteru, które nas definiują, zamiast na wyglądzie zewnętrznym. Ma świadomość, że społeczeństwo jest przywiązane do pewnych standardów piękna, ponieważ są one nam wpajane od bardzo długiego czasu. Wierzy jednak, że możemy to zmienić. Przełamanie tego rodzaju uprzedzeń jest ważne dla każdego z nas.

Czy was też osądzano na podstawie waszych wyborów czy wyglądu? Jak sobie z tym poradziliście?