Kupuję rodzicom rzeczy, którymi nie mogą się dzielić, ponieważ mieszka z nami mój brat
W dzieciństwie relacje z rodzeństwem mogą być wyzwaniem, często naznaczonym mieszanką rywalizacji i nieporozumień. W miarę jak ewoluujemy i rozwijamy własną tożsamość różnice w naszych wartościach, wyborach życiowych i ścieżkach mogą jeszcze bardziej nadwyrężyć te więzi, utrudniając utrzymanie tej samej bliskości, którą mieliśmy kiedyś. Jeden z użytkowników serwisu Reddit podzielił się historią konfliktu z bratem, dotyczącego opieki nad rodzicami.
Internauta podzielił się swoją historią w sieci.
Mój 32-letni brat jest ze swoją żoną od czasów liceum i mają czwórkę dzieci, z których najstarsze ma 13 lat. Pracuje w obozie FIFO i dobrze zarabia, ale wydają dużo na luksusy, takie jak systemy gier i smartfony dla swoich dzieci.
Mam 28 lat i mieszkam za darmo na poddaszu w garażu rodziców, żeby zaoszczędzić pieniądze. Pomagam w pracach domowych i robię zakupy spożywcze dla mnie i moich rodziców.
Rodzina mojego brata żyje w mieszkaniu w piwnicy, początkowo przeznaczonym na wynajem. Wprowadzili się tam po tym, jak stracił pracę.
Kiedyś kupowałem prezenty dla rodziców, ale rodzina mojego brata często brała je dla siebie. Na przykład moja siostrzenica zgubiła wyjątkową torebkę, którą kupiłem dla mojej mamy, a mój brat i jego żona wypili rzadko dostępny trunek, który podarowałem tacie.
Teraz funduję moim rodzicom przeżycia, takie jak przedstawienia teatralne i wykwintne kolacje, które sprawiają im przyjemność, ale na które sami nie wydaliby pieniędzy. Trzymam artykuły spożywcze na strychu i gotuję dla rodziców.
Mój brat zapytał mnie, dlaczego nie dzielę się jedzeniem i przestałem dawać prezenty. Nie płaci czynszu i niewiele wnosi do domu. Ja pracuję na pełen etat, jestem wolontariuszem, pomagam w pracach domowych oraz mojej babci w ośrodku dla osób cierpiących na demencję. Stwierdził, że jestem samolubny, gdy wyjaśniłem mu, że nie zostawiam rzeczy, żeby brała je jego rodzina.
Doprowadziło to do kłótni, a moi rodzice się zdenerwowali. Żona brata skrytykowała mnie za to, że nie dzielę się z nimi smakołykami. Stać mnie na to, żeby zafundować coś rodzicom, ale nie pięciu innym osobom, które w ogóle nie pomagają.
Internauci pochwalili autora postu za jego podejście.
- To naprawdę sprytne. Trzymałbym się tego. Wydarzenia sportowe, filmy, więcej kolacji, pokazów i wszelkiego rodzaju doświadczeń, a nie rzeczy, które można ukraść!
Jeśli chodzi o płacenie czynszu, to jest to sprawa między twoimi rodzicami a tobą, a nie twojego naciągającego, kradnącego brata. Na dłuższą metę nie sądzę, że będziesz szczęśliwy w tym domu, dopóki twój brat tam będzie. Musicie ustalić, które z was się wyprowadzi. Uważam za śmieszne, że człowiek, który może być ojcem połowy drużyny piłkarskiej, musiał zamieszkać z rodzicami. FragrantEconomist386 / Reddit - Dałeś materialne prezenty, a skorzystał z nich twój brat i jego rodzina, a nie obdarowani. Może nie płacisz czynszu w gotówce, ale wnosisz wkład w gospodarstwo domowe, pomagając w obowiązkach i robiąc inne rzeczy. To twoi rodzice powinni poradzić sobie z twoim bratem, szwagierką i ich dziećmi, ponieważ będzie gorzej, zanim będzie lepiej. Efficient_Wheel_6333 / Reddit
- Znalazłeś sposób na ominięcie swojego brata i jego rodziny, aby zafundować rodzicom ładne i przemyślane prezenty — takie, których nie można ukraść. To pokazuje inicjatywę. Pamiętaj, aby zawsze zamykać strych i nikomu nie dawać klucza. Jeśli dasz go rodzicom, twój brat wyłudzi go od nich, a następnie cię okradnie. No-To-Newspeak / Reddit
- On oczekuje, że będziesz utrzymywał jego i jego rodzinę, prosząc cię o umieszczenie artykułów spożywczych/prezentów po ich stronie domu. Jeśli pierwotnie był tam jako najemca, powinien zrozumieć, że płaci za dostęp do przestrzeni, a wraz z nią nie ma gwarancji, że przysługuje mu to, co posiadają twoi rodzice, tylko to, na co pierwotnie zgodził się, gdy zaczął wynajmować. borntoparty221 / Reddit
- Podjął swoje decyzje, będzie musiał z nimi żyć. Robienie miłych rzeczy dla rodziców jest super i jest świetnym sposobem na odwdzięczenie się za ich dobroć. Ale twój brat nie wnosi nic do twojego życia, on tylko bierze, więc dlaczego miałbyś mu cokolwiek dawać? To on ma żonę i dzieci. Może gdyby lepiej wydawał swoje pieniądze, mógłby dzielić się z tobą pół na pół i mieć coś do powiedzenia. ProblemCouple / Reddit
- Twoje kupowanie komuś prezentów to nie sprawa twojego brata. Twoje ustalenia z rodzicami (czynsz) to również nie jego sprawa. To, gdzie przechowujesz jedzenie... znowu, nie jego sprawa. To, co twoi rodzice (w pełni sprawni dorośli) zdecydują, że jest odpowiednie dla ich domu... to wyłącznie ich decyzja. Twoi rodzice wydają się wspaniali, powinieneś zabrać ich na kolację w najbliższej przyszłości. Grand-Corner1030 / Reddit
Kolejna użytkowniczka Reddita, matka okazująca wiele ciepła i wsparcia swojej córce, która mieszka z nią wraz ze swoimi dziećmi, stanęła w obliczu rodzinnego kryzysu. Ich skomplikowana sytuacja może zaszkodzić wielu osobom, a w szczególności dzieciom.