Mężczyzna chce zostawić swoją narzeczoną tuż przed ślubem, a internauci poparli jego decyzję
„Po 5 latach związku z moją dziewczyną oświadczyłem się. Była bardzo podekscytowana i od razu chciała zabrać się za planowanie”. Wydawało się, że tę kochającą się parę czeka szczęśliwa przyszłość. Kobieta pokazała jednak swoją prawdziwą naturę, a mężczyzna jest tak zagubiony, że postanowił zwrócić się o pomoc do internautów.
Bohaterem tej historii jest 45-letni mężczyzna. Ma on 11-letnią córkę z pierwszego małżeństwa i wspólnie z byłą żoną sprawują nad nią opiekę. Zakochał się jednak ponownie i zaczął budować nowy związek. Od samego początku jego dziewczyna dobrze dogadywała się z jego córką, a mężczyzna był z tego powodu naprawdę szczęśliwy.
Po oświadczynach narzeczona zaczęła rozglądać się za salą weselną i prosić przyjaciółki, by zostały jej druhnami. Ale nagle stało się coś nieoczekiwanego.
Mężczyzna napisał: „Powiedziała mi, że chce, aby jej siostrzenica sypała kwiatki na ślubie. Nie miałem nic przeciwko, ale powiedziałem, że chcę, aby moja córka też to robiła. Moja narzeczona krzywo na mnie spojrzała, po czym stwierdziła, że nie wydaje jej się, by moja córka pasowała do tej roli”.
Mężczyzna był w szoku. Napisał: „Wkurzyłem się i powiedziałem jej, że moja córka będzie na naszym ślubie. Moja narzeczona zdenerwowała się i powiedziała, że obecność dziewczyn na weselu zależy od niej, a moja córka nie będzie jedną z nich. Powiedziałem jej, że jeśli mojej córki nie będzie na ślubie, to ślubu może nie być. Wybiegłem z domu i zabrałem córkę na lody.
Moja córka wie, że się pobieramy i powiedziała mi, że uważa, że będzie ładnie wyglądać w każdej sukience, którą wybierze dla niej moja narzeczona. To złamało mi serce”.
Mężczyzna postanowił wysłać SMS-a do swojej narzeczonej i powiedział jej, że zatrzyma się u przyjaciela, aby wszystko przemyśleć. Wtedy napisała do niego teściowa. Stwierdziła, że przesadza i że jego córka nie musi brać udziału w jego ślubie i że jest palantem, grożąc, że go odwoła.
Sytuacja jest naprawdę nieprzyjemna, więc mężczyzna zwrócił się do internautów z prośbą o radę: „Czy posunąłem się za daleko, mówiąc, że odwołam ślub? Przesadzam, czy po prostu jestem dobrym tatą?”. Większość komentujących stanęła po stronie mężczyzny. Nawiasem mówiąc, pierwszy komentarz został polubiony przez 46 000 osób.
- To spory sygnał ostrzegawczy. Jeśli ona nie chce uwzględnić pasierbicy w swoim ślubie, to nie oczekuj, że uwzględni twoją córkę w swoim życiu. © 10×10Hag / Reddit
- Myślę, że domyślnie oczekuje się, że dzieci panny młodej lub pana młodego zostaną w jakiś sposób włączone do ceremonii. Uznałabym nawet za stosowne zaangażowanie dziecka do przysięgi. O ile dziecko nie ma problemów z zachowaniem, które może przeszkadzać, to twoja narzeczona jest w tej sprawie palantem. © hannafrie / Reddit
Oto kilka innych komentarzy:
- Boże, rozumiem, że nie chce, żeby była dziewczynką sypiącą kwiatki, ale to, że w ogóle nie chce jej na weselu, to brzmi jak zła macocha z Disneya. Mam nadzieję, że ten rodzic postąpi właściwie. © PlasticPaulBunyan / Reddit
- Jeszcze bardziej podstępne wydaje się to, że spotyka się on z tą kobietą od 5 lat, odkąd jego córka skończyła 6 lat. Dziewczynka znała jego narzeczoną przez prawie połowę swojego życia, a teraz, kiedy się pobierają i kobieta może „zacząć od nowa”, to dziewczynka może po prostu zamieszkać z mamą, tak? Odwołałbym ślub i zaplanował odejście z tego związku. © LeftCoast28 / Reddit
- Wyszłam za mąż za mojego męża, gdy jego synowie mieli 7 i 9 lat. Razem z mężem złożyliśmy przysięgę, a potem chłopcy dołączyli do nas, aby złożyć przysięgę rodzinną. Wszyscy czworo zapaliliśmy świecę jedności. Poślubiłam rodzinę, nie mężczyznę. © Chance_Ad_8255 / Reddit
Co waszym zdaniem powinien zrobić pan młody w takiej sytuacji? Niektórzy ludzie nie zawsze chętnie spędzają czas z dziećmi — tak jak mężczyzna, którego historia wywołała w sieci gorącą dyskusję.