Mój mąż potajemnie zmienił imię naszego dziecka. Jestem gotowa na rozwód!

Rodzina i dzieci
3 miesiące temu

Wybieranie imienia dla noworodka to przygoda pełna ukrytych znaczeń, symboliki i często nieoczekiwanych wyzwań. Niewiele decyzji w życiu rodzica ma tak duże znaczenie lub wywołuje tak wiele dyskusji. W przypadku naszej czytelniczki ta pozornie niewinna sprawa doprowadziła do poważnych i druzgocących konsekwencji.

Do naszej redakcji wpłynął anonimowy list z prośbą o poradę.

Bohaterką naszego artykułu jest 38-letnia kobieta, która wolała pozostać anonimowa. W swoim liście opowiedziała o sytuacji, która powinna być szczęśliwym kamieniem milowym w życiu rodzinnym, ale niestety zachowanie jej męża wszystko zniszczyło.

Kobieta zaczęła swój list następująco: „Jesteśmy małżeństwem od 12 lat i mamy trójkę dzieci. Niedawno urodziłam nasze czwarte i ostatnie dziecko, ponieważ nie planujemy więcej. Gdy byłam w ciąży, postanowiliśmy nazwać córeczkę imieniem mojej mamy, która zmarła rok temu. Bardzo przeżyłam jej odejście, ponieważ byłyśmy sobie niezwykle bliskie. Nazwanie córki jej imieniem było dla mnie sposobem na uczczenie jej pamięci i zachowanie jej przy życiu w naszej rodzinie. Mój mąż w pełni poparł tę decyzję, rozumiejąc, jak wiele to dla mnie znaczy”.

Kobieta dokonała niespodziewanego odkrycia.

Nasza czytelniczka kontynuowała swoją opowieść: „Poród był ciężki. Spędziłam kilka tygodni w szpitalu z dzieckiem i byłam tak wyczerpana, że nie mogłam zająć się żadnymi formalnościami, więc powierzyłam to zadanie mojemu mężowi. Nigdy nie przeszło mi przez myśl, że mógłby zrobić to, co zrobił.

Podobnie jak przy poprzednich porodach, nie pozwoliliśmy nikomu na odwiedziny. Czułam się tak źle, że ledwo byłam w stanie obsłużyć telefon. Używałam go tylko do zrobienia kilku zdjęć między spaniem a karmieniem. Nie ogłosiliśmy narodzin w mediach społecznościowych i z nikim jeszcze nie rozmawiałam.

Kiedy zdecydowałam się otworzyć kartki i prezenty, które podrzuciła rodzina ze strony mojego męża, doznałam szoku. Wszyscy gratulowali nam narodzin Isabelli. Ale moja córka przecież nie miała tak na imię!”.

„Kiedy w końcu dotarłam do kartki od teściowej, zrozumiałam, co się dzieje. W liściku matka mojego męża składała nam życzenia i dziękowała za nazwanie naszej córki jej imieniem. Nie potrafię wyrazić, jak bardzo byłam zła na mojego męża w tamtym momencie. Nie tylko nic mi nie powiedział, ale też ukrywał wszystko do ostatniej chwili, aż sama to odkryłam.

Kiedy zapytałam go, dlaczego to zrobił, powiedział po prostu: «Ponieważ to nasze ostatnie dziecko, chciałem uhonorować nasze matki. Możemy przecież używać imienia twojej mamy jako drugiego». Wpadłam wtedy w szał. Nie mogę uwierzyć, że mój mąż wykorzystał moment, gdy byłam wyczerpana i opiekowałam się dzieckiem, aby zrobić coś takiego. Czuję się zdradzona i zaczęłam nawet rozważać rozwód”.

Kończąc swój list, kobieta napisała: „Zawsze podziwiałam waszą platformę jako miejsce, w którym ludzie swobodnie wyrażają swoje opinie na różne tematy i mogą udzielać innym dobrych rad. W przeszłości często angażowałam się w posty innych osób na waszej stronie, oferując porady i dzieląc się moimi poglądami na temat udostępnianych historii. Teraz sama proszę o wsparcie w związku z tą trudną sytuacją z moim mężem”.

Dziękujemy, że obdarzyłaś nas zaufaniem w tak trudnej sytuacji. Mamy nadzieję, że nasi czytelnicy zaoferują ci pomocne porady. Chcemy jednak również przekazać ci kilka wskazówek od naszego zespołu redakcyjnego. Rozumiemy złożoność twojej sytuacji rodzinnej i chcemy pomóc w każdy możliwy sposób.

Poszukaj profesjonalnego doradztwa dla rodzin.

W tej sytuacji niezbędna wydaje się ingerencja neutralnej osoby trzeciej, która pomoże wam rozwiązać konflikt. Spotkanie z terapeutą rodzinnym to doskonały pomysł, ponieważ spojrzy on na waszą sytuację z obiektywnej perspektywy. Poza tym posiada wiedzę specjalistyczną, aby wskazać podstawowe przyczyny działań twojego męża. Z pomocą psychologa na pewno uda wam się poprowadzić rozmowę w konstruktywnym kierunku.

Komunikuj się i szukaj kompromisów.

Spróbuj szczerze porozmawiać z mężem, aby zrozumieć prawdziwy powód jego działań. Być może dokonał takiego wyboru ze strachu przed utratą ukochanej osoby, chcąc uczcić pamięć swojej matki, tak samo jak ty. Trudno zaakceptować fakt, że podjął decyzję bez konsultacji z tobą, ale rozmowa od serca umożliwi nie tylko wybaczenie, ale także zrozumienie.

Poczucie bycia zdradzonym przez najbliższe nam osoby może sprawić, że już i tak ciężka sytuacja stanie się jeszcze trudniejsza. Świat Holly zawalił się, gdy odkryła, że jej przyjaciółka „ukradła” imię jej martwo urodzonego maluszka i nadała je własnemu synowi. Poczuła, że to całkowity brak szacunku dla pamięci jej dziecka. Kobieta podzieliła się z nami swoją historią.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły