Mój sąsiad nie przestawał robić hałasu — ale ostatecznie to ja wygrałem

Ludzie
5 godziny temu

Miałeś kiedyś sąsiada, przez którego zaczynałeś kwestionować własne zdrowie psychiczne i samokontrolę? Pewien użytkownik Reddita doświadczył takiej sytuacji. Gdy grzeczne prośby zawiodły, postanowił zdecydować się na wyjątkowo kreatywny rewanż.

Oto jak potoczyła się ta historia.

„Mam sąsiada, który jest po prostu okropny” — zaczął autor wpisu. „Nazwijmy go Dave. Dave ma irytujący zwyczaj puszczania muzyki na cały regulator późno w nocy”.

Na początku autor próbował podejść do sprawy z klasą. „Starałem się z nim o tym porozmawiać” — wyjaśnił. „Ale on tylko się z tego śmieje i mówi, że to nie jego wina, jeśli nie mogę spać. Uroczy, prawda?”.

Długie tygodnie zakłóconego snu i ignorowanych próśb doprowadziły mężczyznę do jednego wniosku: „Po tygodniach bezsennych nocy i bycia miłym sąsiadem, stwierdziłem, że mam tego dość. Pewnej nocy dowiedziałem się, że sąsiad planuje dużą imprezę i wiedziałem, że podkręci muzykę jeszcze głośniej niż zwykle. Uknułem więc plan”.

„Poczekałem, aż impreza rozkręci się na dobre i ustawiłem telefon tak, by odtwarzał najgłośniejsze i najbardziej irytujące dźwięki, jakie udało mi się znaleźć — syreny, płacz niemowlęcia i klaksony. Podłączyłem go do mojego przenośnego głośnika i zacząłem puszczać to wszystko na pełen regulator tuż pod jego oknem.

Wyraz jego twarzy, kiedy zorientował się, że jestem głośniejszy niż muzyka z imprezy, był bezcenny!”.

Kiedy Dave wściekły wybiegł na zewnątrz w trakcie imprezy, autor zachował spokój: „Po prostu się uśmiechnąłem i powiedziałem: «Wybacz, Dave! Nie mogę spać przez ten hałas!»”.

„Jego znajomi pękali ze śmiechu, a on w końcu musiał poprosić gości, żeby wyszli wcześniej, bo był tak zawstydzony. Od tamtej pory znacznie ściszył swoją muzykę”.

„Byłem małostkowy? Zdecydowanie” — przyznaje autor. „Mam satysfakcję? Bez dwóch zdań!”.

Internauci byli zachwyceni i również podzielili się swoimi historiami.

Jeden użytkownik Reddita napisał: „Mój znajomy był operatorem radia krótkofalowego (HAM) jakieś 30 lat temu. Skonstruował system, który powodował sprzężenie zwrotne w głośnikach sąsiada — i kiedy dźwięk osiągał określony poziom głośności, uszkadzał te głośniki. Z kolei inna znajoma nagrała imprezę swojego sąsiada, a następnej nocy odtworzyła nagranie. Sąsiad wściekł się, że puszcza tak głośną muzykę w nocy, ale gdy zorientował się, że to nagranie jego własnej imprezy, nie miał już nic do powiedzenia. Przeprosił i później zachowywał się znacznie lepiej”.

Inny komentujący również wykazał się kreatywnością: „Miałem kiedyś takiego sąsiada. Nie konfrontowałem się z nim ani nie puszczałem głośnej muzyki w odpowiedzi — nie chciałem, żeby wiedział, który sąsiad to zrobił. Pewnej nocy wziąłem kilka puszek z warzywami, które kupiła moja żona (a których nie lubiłem), plus słoik paskudnie smakującego marynowanego imbiru, i po prostu wylałem to wszystko tuż przed jego drzwiami. Szkoda, że nie widziałem jego miny następnego dnia. Monitoring jest fajny, ale zniszczył możliwość robienia takich drobnych psikusów. Co ciekawe, sąsiad chyba zrozumiał przekaz: puszczanie muzyki o 3 w nocy całkowicie ustało”.

Jeden z internautów wspominał nawet czasy studenckie: „Kiedy byłem na studiach, nasz segment w szeregowcu dzielił ścianę z pewnymi sąsiadami. Byli niewiarygodnie głośni — ciągle muzyka, krzyki. I to nie w weekendy czy na imprezach. Często w środku tygodnia, o 4 nad ranem, zaczynała się impreza.
Pewnego ranka wzięliśmy ogromne głośniki współlokatora, ustawiliśmy je prosto w stronę wspólnej ściany i puściliśmy zapętlony krzyk Prince’a z Endorphinmachine. Na pełen regulator”.

Wolność każdego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się czyjś spokój. Ta historia pokazuje, że jeśli granice zostaną przekroczone, ktoś może w końcu się zemścić — a konsekwencje bywają poważniejsze, niż można by się spodziewać.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Manoncherry / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły

tptp