Moja żona publicznie traktuje mnie jak żart, a ja nie potrafię już udawać, że mnie to nie boli

Kiedy bierzesz z kimś ślub, oczekujesz, że dla was obojga będzie to wielki dzień, który będziecie cenić — radosny kamień milowy, na który będziecie spoglądać ze wspólnym sentymentem. Co jednak zrobić, gdy jeden z partnerów zaczyna zmieniać tę historię, prawie wymazując ją z pamięci? Co jeśli osoba, którą nazywasz żoną, zaczyna odrzucać nawet samo słowo i to nie w chwilowym gniewie, ale w ciągłym cichym zaprzeczeniu?

Pewien mąż znalazł się w takiej właśnie niepokojącej sytuacji, gdy jego żona zaczęła zachowywać się, jakby ich ślub nigdy nie miał miejsca. Na początku było to zabawne. Potem zrobiło się dziwnie. Teraz staje się bolesne.

To nie jest typowa historia o oddalających się od siebie małżonkach, a raczej bardziej skomplikowana, zagmatwana i trochę nawet przerażająca sytuacja.

Mężczyzna zwrócił się do użytkowników Reddita, aby podzielić się swoją niesamowitą historią i znaleźć wsparcie.

Mężczyzna rozpoczął swój post od nakreślenia ogólnie sytuacji: „Moja żona (33 lata) i ja (29 lat) jesteśmy małżeństwem od czterech lat, a niedługo dojdziemy do pięciu. Ogólnie dobrze się dogadujemy i cieszymy z małżeństwa.

Mieliśmy dość drogie wesele, za które wciąż płacimy. Co miesiąc dostaję na dowód tego rachunek. Moja żona zajęła się planowaniem wesela, więc wszystko było w jej guście. Wyglądało na to, że jej się podobało i przez pierwsze kilka lat naszego małżeństwa wspominała ślub z radością i nie było żadnych problemów”.

Sprawy przybrały nieciekawy obrót, gdy żona autora posta zaczęła się dziwnie zachowywać.

Mężczyzna napisał (redagowane przez Jasną Stronę): „W ostatnich miesiącach zauważyłem dziwne podejście żony do naszego małżeństwa. Zaczęła mówić o sobie jako o mojej «dziewczynie». Powiedziała mi, żebym na Walentynki kupił jej kartkę dla dziewczyny, a nie żony. Teraz, ku mojemu zaskoczeniu, zaczęła nawet otwarcie zaprzeczać, że w ogóle jesteśmy małżeństwem. Kiedy jesteśmy z przyjaciółmi, żona denerwuje się, gdy mówię o niej jako o «mojej żonie», a nie tylko dziewczynie. Przerywa mi, by poprawić mnie odnośnie do naszego związku. Sytuacja stała się jeszcze bardziej szokująca, gdy zaczęła zachowywać się w ten sposób przez cały czas, ignorując moje uczucia”.

Zachowanie żony nasila się, a mąż czuje się zraniony.

Napisał: „Na początku myślałem, że tylko się bawi, ale to zachowanie tylko się nasilało. Dwa miesiące temu przestała nosić obrączkę. Byłem, co zrozumiałe, zdenerwowany i zapytałem ją, czy coś jest nie tak. Powiedziała mi, że wszystko jest w porządku i po prostu «nie lubi biżuterii na rękach». Fakt, nigdy nie lubiła pierścionków i biżuterii, więc mogło tak być.

Początkowo przyjaciele widzieli fakt, że zaprzeczała naszemu małżeństwu jako coś śmiesznego, ale teraz wszyscy czują się z tym niezręcznie”.

Autor posta czuje, że coś jest bardzo nie tak w jego relacji z żoną i prosi ludzi o radę.

Mężczyzna kontynuował: „Jedna z naszych przyjaciółek mówiła o swoim własnym ślubie, który jest zaplanowany na początek przyszłego roku. Poprosiła moją żonę o radę i informacje, jak zaplanowała nasze wesele, na co moja żona zapytała «jakie wesele?». Kiedy przyjaciółka kontynuowała rozmowę i zaczęła mówić o dekoracjach stołu wybranych przez moją żonę, w oczach mojej małżonki pojawiły się łzy i musiała wyjść na zewnątrz na oczach całej grupy.

Później tego wieczoru zapytałem ją wprost, czy ma problem z naszym związkiem, czy może robię coś złego w naszym małżeństwie. Zapewniła mnie, że między nami wszystko jest w porządku. Z mojej perspektywy, poza opisywaną kwestią, nasz związek jest silny jak nigdy dotąd. Rozważamy dzieci w najbliższej przyszłości, nasze życie miłosne jest wspaniałe, a żona niedawno zasugerowała, abyśmy zrobili sobie identyczne tatuaże na potwierdzenie naszej miłości.

Czy ktoś może mi powiedzieć, co może stać za takim zachowaniem mojej żony i co powinienem zrobić?”.

Użytkownicy Reddita rzucili się do komentarzy, aby podzielić się swoimi opiniami i radami.

• Jedna z osób napisała: „Myślę, że twoja żona może potrzebować lekarza lub terapii. Wszystko to brzmi, jakby była oderwana od rzeczywistości. Skorzystajcie z pomocy kogoś odpowiednio wykwalifikowanego”.
• Inny użytkownik dodał: „Zgoda. Może to być poważna kwestia fizyczna lub sposób na poradzenie sobie z czymś, co zrobiła. Może to być też zrodzone z obaw o koszty ślubu, czy też stan przypominający depresję poporodową, ale w tym przypadku po ślubie.
  Oczywiście, jeśli całkowicie zaprzecza faktom, nie jest to dobre, ale wiele kobiet, które poświeciły mnóstwo czasu na planowanie idealnego ślubu, odczuwa niepokój, gdy jest już po wszystkim, a czasami pojawia się też niepokój i depresja podobna do tej, która dotyka niektórych sportowców po zdobyciu złota na olimpiadzie. To koniec. To wszystko. Raz to osiągniesz i więcej się to nie powtórzy.
  Jej podejście — zaprzeczanie, że ślub się wydarzył, jest dziwne i może istnieją ukryte powody, ale wydaje mi się, że może być zdenerwowana, że ślub i świętowanie się skończyły, a wy nadal za to płacicie. Albo zdradziła i kompletnie wypiera ze świadomości, że zdradziła męża, a nie chłopaka”.
• Jeszcze jedna osoba poradziła: „Musisz z nią poważnie porozmawiać i upewnić się, że wszystko jest w porządku. Sytuacja tutaj wygląda, jakby miała załamanie nerwowe i potrzebowała pomocy”.
• Ktoś inny powiedział z kolei: „Dokładnie tak zachowywała się mama mojej przyjaciółki. W końcu zabrali ją do lekarza, gdy zrobiło się naprawdę źle i wtedy okazało się, że ma guza uciskającego część mózgu.
  W efekcie zachowywała się, jakby przeniosła się 20 lat w przeszłość. Zaczęła być nieśmiała przy mężu, bo nie wiedziała, czy on się w niej podkochuje, czy też nie (a byli małżeństwem od 15 lat)”.

Tu prezentujemy jeszcze jeden dramat rodzinny, który wystąpił z powodu nieprzewidywalnego zachowania członków rodziny. Pewna kobieta opowiedziała o cierpieniu, które teściowie wywołali upokarzającym dla niej podejściem podczas rodzinnego obiadu. Posunęli się za daleko, a mąż kobiety nawet nie stanął po jej stronie w tym obrzydliwym konflikcie. Teraz pyta ludzi, czy powinna się z nim rozwieść, czy może przesadza.