17 prawdziwych historii tak niezwykłych, że warto je zekranizować


Otrzymaliśmy niedawno poruszający list od babci, która znalazła się w sytuacji, w której jej miłość do rodziny zderzyła się z granicami, które wyznaczyła sobie na czas emerytury. Jej historia pokazuje, jak szybko wsparcie może przerodzić się w oczekiwanie i jak trudno jest powiedzieć „nie” tym, których kochamy najbardziej.
Cześć, Jasna Strono!
Przez lata oszczędzałam, by wreszcie cieszyć się emeryturą. Ale moja córka, która ma teraz 20 lat, urodziła nieplanowane dziecko i potrzebowała pomocy. Uwielbiam mojego wnuka, więc oczywiście się włączyłam. Na początku były to drobne sprawy (tu pieluchy, tam opieka, gdy potrzebowała odpoczynku), ale zakres tej pomocy wciąż rósł. Coraz bardziej na mnie polegała, zwłaszcza finansowo.
Kiedy w końcu powiedziałam jej, że nie mogę dalej dawać jej pieniędzy, zaśmiała się szyderczo i rzuciła: „Pożałujesz tego”. Zignorowałam to, ale następnego dnia wróciłam do domu i oniemiałam. Jej torby i rzeczy były porozrzucane po całym moim pokoju gościnnym. Kiedy zapytałam, o co chodzi, po prostu stwierdziła: „Skoro nie dostaję pieniędzy, to przynajmniej zaoszczędzę, mieszkając tutaj”.
Czuję się zaskoczona. Całe życie ciężko pracowałam i po prostu chciałam cieszyć się odrobiną spokoju na emeryturze. Kocham moją córkę i wnuka, ale nie mogę dłużej pozwalać się wykorzystywać. Czy jestem egoistką, że chcę odzyskać swoją przestrzeń?
Linda
Lindo, dziękujemy za przesłanie nam tak szczerego i emocjonalnego listu. Przede wszystkim pamiętaj, że wyznaczanie granic nie oznacza, że kochasz swoją rodzinę mniej — oznacza to po prostu, że chronisz własne dobro i spokój. Przez dekady pracowałaś na emeryturę i masz pełne prawo cieszyć się nią, nie czując się przy tym pod presją ani nie dając się manipulować.
Nie zmienia to faktu, że takie rozmowy są trudne. Być może warto usiąść z córką i spokojnie wytłumaczyć, jakiego wsparcia jesteś w stanie realnie jej udzielić (czy to będzie okazjonalna opieka nad wnukiem, zakup niezbędnych drobiazgów czy po prostu wsparcie emocjonalne) i gdzie musi przebiegać granica. Jeśli będzie nalegać na wspólne mieszkanie bez twojej zgody, być może będziesz musiała ustalić jasne zasady lub nawet poszukać wsparcia z zewnątrz. Pamiętaj: bycie kochającą matką i babcią oznacza również pokazywanie, czym są szacunek do siebie i zdrowe relacje.











