Ojciec ogolił głowę dla chorej córki, a jego gest wzrusza ludzi do łez

Rodzina i dzieci
tydzień temu

Gdy u Brielle „BriBri” Thomas zdiagnozowano raka jamy nosowo-gardłowej w IV stadium, życie jej i jej ojca, D’Andraya Thomasa, zmieniło się bezpowrotnie. Zamiast po cichu stawić czoła wyzwaniu, ta rodzina z Chattanoogi postanowiła podzielić się swoją historią — i w ten sposób zainspirowała tysiące ludzi w sieci.

Obietnica tego ojca poruszyła ludzi na całym świecie.

Gdy BriBri zaczęła chemioterapię, straciła włosy. W geście miłości i solidarności jej ojciec zrobił jej niespodziankę: zgolił swoje dredy. Było to prawdziwe poświęcenie — oznaczało to bowiem, że dziewięć lat zapuszczania włosów zniknęło w kilka chwil. Nagranie z tego momentu szybko rozprzestrzeniło się w mediach społecznościowych.

W poruszającym poście D’Andray napisał: „Przechodzę przez wszystko, przez co ty przechodzisz. Zawsze będziemy w tym razem. Nie ma NICZEGO, czego nie zrobiłbym dla mojej dziewczyny. Kocham cię, BriBri”. Te słowa stały się symbolem nadziei dla rodzin mierzących się z podobnymi wyzwaniami.

BriBri pokazała światu, jak zachować siłę w najtrudniejszych chwilach.

Za viralowym nagraniem kryje się rzeczywistość pełna emocjonalnego i fizycznego wyczerpania. D’Andray opowiadał o codziennych trudnościach: o tym, jak musi brać wolne w pracy, jeździć godzinami do szpitali i patrzeć, jak jego córka znosi bolesne zabiegi. „To naprawdę trudne” — przyznał.

BriBri wciąż musi przejść radioterapię i ostatnią turę chemioterapii. Mimo wszystko nie traci nadziei. „Kiedy zadzwonię dzwonkiem oznaczającym koniec walki z rakiem, tata zabierze mnie w rejs” — powiedziała. D’Andray obiecał, że dla uczczenia ich wspólnego zwycięstwa zabierze ją na Hawaje.

Lekcja tego, jak zmieniać cierpienie w cel.

Zainspirowany ich doświadczeniami, D’Andray rozpoczął kampanię „BriBri Strong”, sprzedając koszulki i bransoletki, by sfinansować leczenie córki. Przedmioty te można kupić w lokalu Nut’n But Guac w Chattanoodze, a wsparcie lokalnej społeczności okazało się ogromne.

BriBri ma nadzieję, że jej historia dotrze do innych osób w podobnej sytuacji. „Jeśli opowiem im, przez co przeszłam i jak wiele osób mnie wspierało... może to pomóc komuś, kto też się z tym mierzy” — powiedziała.

Internet też otulił miłością BriBri.

Nagranie, na którym D’Andray przytula BriBri, wywołało falę emocji w sieci. Pojawiło się mnóstwo komentarzy wyrażających miłość i wsparcie.

„Jako osoba, która pokonała raka, poczułam to głęboko w sercu. Twoja córka jest piękna, a ty, drogi panie, jesteś wspaniały” — napisał jeden z użytkowników.

Inny dodał: „OJCIEC STULECIA!!!!!!! Straciłam ojca w październiku i nie ma dnia, żebym za nim nie tęskniła. Ten post rozgrzał moje serce i przyniósł mi radość oraz ukojenie”.

Te słowa stały się czymś więcej niż reakcjami. To dowód na to, że nawet nieznajomi mogą się nawzajem wspierać w najtrudniejszych chwilach życia.

Wspieranie dziecka we właściwy sposób.

Opieka nad dzieckiem z nowotworem wymaga nie tylko siły, ale też odpowiedniego podejścia. Eksperci podkreślają, że opiekunowie mogą pomóc małym pacjentom, takim jak BriBri, poczuć się bezpieczniej podczas leczenia.

Kluczowa jest komunikacja. Szczere, spokojne rozmowy o tym, co się dzieje, mogą zmniejszyć lęk. Pozwalanie dzieciom na drobne decyzje — np. co założyć na wizytę lub jaką zabawkę zabrać — daje im poczucie kontroli. Utrzymywanie rutynowych czynności na możliwie normalnym poziomie i emocjonalna obecność podczas trudnych dni również może zapewnić komfort.

Ale przede wszystkim liczy się po prostu obecność. Jak pokazują działania D’Andraya, miłość, cierpliwość i bycie blisko to najpotężniejsze lekarstwa, jakie można dać dziecku.

Wyjątkowa więź między ojcem i córką to prawdziwy skarb, którego trzeba strzec. Oto kilku znanych tatusiów, którzy opowiedzieli o tym, jakie znaczenie ma dla nich dar, jakim jest możliwość wychowywania córki.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły

tptp