Pamela Anderson wystąpiła na Oscarach bez makijażu i wywołała krytykę: „Jej włosy są tragiczne”
Na rozdaniu Oscarów 2024 wszyscy byli oczywiście wystrojeni, ale Pamela Anderson złamała tę regułę. Słynna 56-letnia aktorka zrezygnowała z makijażu i jako ozdobę wykorzystała jedynie swój uśmiech. Celebrytka przyszła na ceremonię w towarzystwie syna, którego ojcem jest Tommy Lee.
Jej żółta, kwiecista sukienka skradła show.
Popularna 56-letnia aktorka i pisarka uświetniła ceremonię swoją suknią, połyskującej niczym poranne słońce. Jej kreacja, ozdobiona błyszczącymi cekinami i delikatnymi, półprzezroczystymi detalami, była reprezentacją elegancji. Syn Pameli, 27-letni Brandon Thomas Lee, towarzyszył jej na oscarowym wydarzeniu, ubrany w ponadczasowy smoking z klasyczną muszką.
Pamela wyglądała bez makijażu bardzo świeżo.
Nieumalowaną twarz Pameli okalały jej złote loki, dodając jej naturalnej gracji. To nie pierwszy raz, kiedy Pamela uczestniczy w wydarzeniu w wersji sauté. Aktorka podjęła decyzję o rezygnacji z makijażu kilka miesięcy temu i jak dotąd dotrzymuje słowa.
Reakcje na nietypowy look aktorki były różne.
Fani Pameli chwalili ją za odwagę, ale wiele osób krytykowało jej decyzje i ubiór. „Brak makijażu jest fajny, ale dlaczego zaczęła ubierać się w obrusy?” — skomentował jeden z internautów. „Pochwalam jej odwagę... ale na wszystko jest odpowiedni czas i miejsce, tym razem nie wyszło” — dodała inna osoba. Kilku komentujących zwróciło również uwagę, że brak makijażu to jedno, ale aktorka mogła przynajmniej zrobić sobie fryzurę: „Wszystko fajnie, ale czy mogłaby chociaż uczesać włosy?” — żalił się jeden z fanów. „Jej włosy są tragiczne” — napisał ktoś inny.
Zastanawiacie się, co sprawiło, że Pamela postawiła wybrała naturalny wygląd zamiast szyku, z którego słynęła? Przeczytajcie jej historię tutaj.