Pasierbowie bojkotują moją wegańską dietę — czas postawić granice

Bycie jedynym weganinem w rodzinie bywa trudne — zwłaszcza gdy przyjąłeś rolę ojczyma dwójki dzieci, które nie przepadają za warzywami. Cierpliwość i kreatywność mogą pomóc przełamać ich opór, ale czasami nawet najbardziej elastyczne zasady zawodzą, jeśli napotykają całkowity brak chęci współpracy.

Bycie jedynym weganinem w rodzinie nie jest łatwe.

James podzielił się z nami swoim doświadczeniem:

„Jestem weganinem od 10 lat. Moja nowa żona ma dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa i one stanowczo odmawiają jedzenia czegokolwiek wegańskiego. Jedno z nich powiedziało nawet: «Mama mówiła, że jedzenie dla królików będziemy jeść tylko czasami». Postanowiłem więc pójść na kompromis i zaproponowałem trzy zasady:

1. W czasie wspólnej kolacji wszyscy jedzą ten sam wegański posiłek — bez gotowania osobno.

2. Mięso można jeść poza domem albo na lunchach w szkole.

3. Jeśli naprawdę nie polubią jakiegoś dania, poszukam alternatyw — ale bez wyśmiewania wegańskiego jedzenia.

Zamiast współpracy spotkałem się jednak z oporem. Dzieci się ze mnie śmiały, a żona powiedziała, że jestem «zbyt sztywny» i że «jedzenie powinno być przyjemnością, a nie przymusem». Ja też tak uważam, ale naprawdę nie mam pojęcia, jak sprawić, by wegańskie posiłki były dla nich atrakcyjne”.

Wyjaśnij, co oznacza bycie weganinem.

Jedną z przydatnych wskazówek, aby zyskać uwagę pasierbów, jest wyjaśnienie im, dlaczego 10 lat temu zostałeś weganinem. Niezależnie od tego, czy chodziło o miłość do zwierząt, troskę o planetę, czy po prostu niechęć do smaku mięsa, podzielenie się swoimi pobudkami może pomóc ci zbliżyć się do dzieci. Nawet jeśli nie podzielają twoich poglądów, istnieje duża szansa, że przestaną przynajmniej wyśmiewać twoje jedzenie.

Zaangażuj dzieci w gotowanie.

Inną pomysłem jest zaangażowanie pasierbów w przygotowywanie posiłków — dzięki temu będą mogli lepiej poznać to, co jedzą. Można też wspólnie ustalać jadłospis, aby znaleźć potrawy, które będą smakować wszystkim.

Spróbuj stworzyć wegańskie wersje wszystkich ich ulubionych potraw, takich jak spaghetti, burrito, burgery czy chilli. Możesz także wypróbować nowe przepisy, ale upewnij się, że pozwolisz im cieszyć się smakami i rodzajami posiłków, do których są przyzwyczajeni. Używaj wegańskich zamienników mięsa i sera, ponieważ mogą one pomóc im bardziej polubić wegańskie posiłki.

Spraw, by kolacje były przyjemnością.

Twoja żona ma rację, że posiłki powinny być przyjemnością, a nie obowiązkiem. Możesz wymyślić specjalne wieczory tematyczne, takie jak poniedziałki z makaronem lub środy z goframi. Zrób wyzwanie degustacyjne lub po prostu odwiedźcie razem wegańską restaurację, aby mogli odkryć nową stronę tej diety.

Szanujcie nawzajem swoje wybory.

Jeśli to ty przygotowujesz posiłki, to nic dziwnego, że oczekujesz, by przynajmniej ich spróbowali — ale muszą też mieć prawo ich nie polubić. Nie powinieneś ich oceniać za jedzenie mięsa, ale z drugiej strony oni nie powinni kręcić nosem ani wykrzywiać się na widok twojego jedzenia.

Jeśli uda się ustalić zasadę, że każdy szanuje wybory innych, to wszyscy będziecie czuć się dobrze przy wspólnym stole.

Aby dowiedzieć się więcej o tym, jak może zmienić się twoje ciało po przejściu na dietę roślinną, nie przegap naszego kolejnego artykułu: 10 zmian, które nastąpią w twoim organizmie po przejściu na weganizm.