Ponad 15 osób, którym najwyraźniej nie chciało się przyłożyć do pracy, a efekty są opłakane
W absolutnie każdej pracy zawsze znajdą się osoby, które starają się wykonać powierzone im zadania z największą starannością, i takie, które uważają, że nie ma sensu zbytnio się starać. Istnieje jednak również trzecia kategoria: ludzie, którzy nie tylko źle wykonują swoją pracę, ale także uważają takie zachowanie za normę.
A w bonusie dowiecie się, co może się stać, gdy ktoś bliski chce dobrze, ale coś pójdzie nie tak.
To chyba przesada.
„Ktoś włożył do mojego burgera sześć całych plasterków sera tostowego! Nie zrozumcie mnie źle, uwielbiam ser, ale to jednak za dużo jak na jednego burgera”.
Może jest gdzieś ukryta dźwignia, która porusza tym gankiem?
W ten sposób właściciel mieszkania naprawił sufit. Raz, dwa i gotowe.
Najemca miał pęknięty sufit i poprosił właściciela o naprawę. Właściciel zareagował natychmiast. Znalazł „proste i pomysłowe” rozwiązanie problemu.
„Potrzebowaliśmy w pracy całkowicie zaciemniających rolet. Fachowiec przyszedł zmierzyć okno i zapewnił nas, że w pokoju będzie całkowicie ciemno. Właśnie zainstalowali rolety”.
„W restauracji kelner przyniósł nam słomki bez indywidualnych opakowań i wyciągnął je prosto z fartucha”.
„Wygląda na to, że używa dobrego kremu do rąk, do którego przyklejają się kłaczki”.
„Podczas instalacji telewizora technicy po prostu przykręcili go do rury wodociągowej”.
„Kratka wentylacyjna pod prysznicem gotowa!”
Ręcznie zdobiony pamiątkowy ręcznik
„Moi przyjaciele tradycyjnie przywożą z podróży pamiątkowe ręczniki z symbolami miejsc, w których byli. Podczas jednej z wypraw przez długi czas nie mogli znaleźć miejsca, w którym mogliby kupić taki ręcznik. Lokalny sprzedawca zaproponował, że wykona go specjalnie dla nich, na zamówienie. Dokonali przedpłaty, umówili się, że odbiorą go za 24 godziny. Dzień później usłyszeli, że ręcznik jeszcze nie jest gotowy. Drugiego dnia to samo. Trzeciego dnia sprzedawca się obruszył, że nie powinni go poganiać, jeśli chcą otrzymać doskonałe rzemiosło. Czwartego dnia odebrali ręcznik. Myślę, że to klejnot ich kolekcji”.
Do tego zestawu bielizny sportowej dołączono ponad 20 metek odzieżowych.
„Poprosiłem o płynne wycieniowanie i otrzymałem to”.
„Razem z dwójką przyjaciół zrobiliśmy sobie takie tatuaże zaledwie rok temu, a wyglądają, jakby miały około 30 lat”.
Zepsuty dozownik mydła? Wystarczy zainstalować nowy. Czy ten też jest zepsuty? Kupujemy następny.
„Sałatka, którą kupiłem na przekąskę w pracy, zawierała aż siedem niejadalnych kawałków kapusty pekińskiej”.
Doskonały pomysł na wymianę drzwi.
„Siedziałam w barze na lotnisku, kiedy podszedł do nas pracownik i mamrocząc coś, rozpylił środek dezynfekujący na moje nogi i jedzenie na stole. Już w samolocie zauważyłam, że produkt odbarwił moje nowe dżinsy za 60 dolarów”
„Tak wygląda walizka mojego wujka po locie”.
BONUS
„Mój samochód miał plamy rdzy na masce i szukałem serwisu naprawczego. Mój ojciec, gdy się o tym dowiedział, stwierdził, że mi pomoże. Chociaż natychmiast odmówiłem, dziś potajemnie wziął kluczyki i postanowił sam zeszlifować rdzę, nie mówiąc mi o tym. Teraz muszę przemalować całą maskę”.
Niestety, ludzie, którzy nie podchodzą poważnie do swojej pracy, zdarzają się dość często. Oto kolejne przykłady, czym może się skończyć niefrasobliwe podejście do wykonywanych zdań.