Rodzina mówi, że jestem zbyt surowa, bo stanęłam w obronie córki przed pasierbem — ale zrobiłabym to jeszcze raz

Rodzina i dzieci
16 godziny temu

Przyrodnie rodzeństwo nie zawsze zostaje najlepszymi przyjaciółmi zaraz po ślubie rodziców. Wręcz przeciwnie — przybrani bracia i siostry czasami się kłócą i tylko potęgują rodzinne dramaty. Wówczas to rodzice muszą zdecydować, jak poradzić sobie z zaistniałym konfliktem. W tej historii pewna kobieta stanęła przed koniecznością skonfrontowania się ze swoim pasierbem, ponieważ posunął się za daleko wobec jej córki.

Mój pasierb nigdy nie lubił mojej córki.

Kobieta zaczęła swoją opowieść następująco: „Mój pasierb Eric nigdy nie przepadał za moją córką Julie. Nie pozwoliłam jednak, aby to zmieniło sposób, w jaki go traktuję — zawsze byłam miła. Staram się też go zachęcać, żeby mówił do mojej córki uprzejmiej. Niestety, jego ojciec (czyli mój mąż) zazwyczaj przymyka na to oko, stwierdzając: «Chłopcy już tak mają», co jeszcze bardziej mnie irytuje”.

Eric posunął się za daleko i musiał dostać nauczkę.

Jeden dzień zmienił wszystko. „Julie zadzwoniła do mnie ze szkoły, zalana łzami. Powiedziała, że Eric tym razem naprawdę przesadził i publicznie ją upokorzył. Wyznała mi: «Eric zabrał mi podpaski! Musiałam iść do sekretariatu z czerwonymi plamami, wszyscy to widzieli».

Zrobiłam to, co zrobiłaby każda matka w takiej sytuacji. Zadzwoniłam do mamy Erica i poprosiłam, żeby odebrała go ze szkoły i zatrzymała u siebie, dopóki nie podejmiemy dalszej decyzji. Na szczęście zrozumiała całą sytuację, za co byłam jej bardzo wdzięczna.

Kiedy mój mąż wrócił z pracy i zaczął szukać Erica, opowiedziałam mu wszystko. Jego twarz zrobiła się purpurowa ze złości i wrzasnął: «Nie masz prawa tak postępować!»”.

Mąż wciągnął w tę sytuację moją teściową.

„Mąż zadzwonił do mojej teściowej, a ona od razu do nas przyjechała. Razem zaczęli mnie strofować za to, że «wyrzuciłam» Erica. Teściowa powiedziała: «Chcesz, żeby twoja córka wyrosła na przewrażliwioną? Mają po 13 lat. To normalne!». Wtedy miarka się przebrała. Spakowałam Julie i pojechałyśmy do mojej mamy. Teraz zastanawiam się nad tym, co zrobiłam. Czy faktycznie byłam zbyt surowa?”.

Kwestia przyrodniego rodzeństwa

Dziękujemy, że podzieliłaś się z nami swoją historią. Wygląda na to, że już od jakiegoś czasu masz do czynienia z trudną relacją między Erikiem i Julie, a lekceważąca postawa twojego męża tylko to utrudniła. Próbowałaś podejść do sprawy z cierpliwością, ale działania Erica przekroczyły granicę, gdy publicznie upokorzył Julie. Zadzwonienie po jego mamę, by go odebrała, było rozsądną reakcją — chroniłaś córkę przed dalszymi przykrościami, a jego matka to zrozumiała.

Reakcja męża

Gniew twojego męża może wynikać z poczucia, że przesadziłaś lub wykluczyłaś go z decyzji, ale jego reakcja była niesprawiedliwa. Bagatelizowanie zachowania Erika słowami „chłopcy już tacy są” umniejsza uczuciom Julie i nie uczy Erika odpowiedzialności. Komentarz twojej teściowej, że Julie jest „zbyt wrażliwa”, również lekceważy jej emocje.

Nie byłaś zbyt surowa.

Tymczasowe wydalenie Erica z domu nie było przesadną reakcją, ale jasnym sygnałem, że nieuprzejme zachowanie ma swoje konsekwencje. Spokojniejsza rozmowa z mężem, gdy emocje już opadną, być może pomoże mu dostrzec twoją perspektywę. Mimo wszystko jednak twoim priorytetem była ochrona córki, a to nigdy nie jest złe.

Wyprowadzka pasierba z domu to adekwatna konsekwencja — do czasu, aż nauczy się odpowiedniego zachowania. Lepiej zacząć działać już teraz, póki jest jeszcze młody, zanim jego postępowanie stanie się jeszcze gorsze — jak w przypadku tego pasierba, którego ostatecznie wyrzucono nawet z wesela jego macochy.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły