Siostra twierdzi, że ukradłam jej imię dla dziecka i domaga się zmiany imienia mojego syna

Rodzina i dzieci
4 godziny temu

Kiedy Emma odkryła, że jest w ciąży, poczuła się, jakby w końcu spełniło się jej marzenie. Ona i jej mąż Jack bardzo na to liczyli i starali się o dziecko od jakiegoś czasu. Pozytywny wynik testu napełnił ich serca radością. Jednak w miarę upływu miesięcy zdali sobie sprawę, że nie wszystko pójdzie tak gładko, jak sobie wyobrażali.

Emma podzieliła się swoją historią w liście.

Emma napisała do nas, opisując swoją sytuację i prosząc o pomoc. „Cześć, Jasna Strono! Uznałam, że nadszedł czas, aby podzielić się swoją historią. Mam na imię Emma i niedawno po raz pierwszy zostałam mamą. Mój mąż i ja byliśmy w siódmym niebie, kiedy na świat przyszedł nasz syn. Po długich przemyśleniach nazwaliśmy go Mateo — to imię, które oboje uwielbialiśmy. Wybraliśmy je wspólnie na długo przed jego narodzinami”.

„Nasz radosny czas jednak szybko zamienił się w stresujące przeżycie z powodu mojej siostry Rachel.

Rachel miała córkę Grace, która zmarła kilka lat temu. To była dla nas wszystkich druzgocąca strata i staraliśmy się być empatyczni ze względu na jej żałobę. Jednak Rachel od zawsze marzyła o kolejnym dziecku i chciała nadać mu imię Mateo. Mówiła, że to imię jej wymarzonego chłopca.

Nie wiedziałam jeszcze o tym, kiedy nazwałam tak mojego syna”.

„Kiedy Rachel dowiedziała się, jak ma na imię mój syn, wpadła w furię. Twierdziła, że ukradłam jej to imię, chociaż nigdy nie powiedziała mi, że ma ono dla niej takie znaczenie. Zażądała, żebym zmieniła imię mojego syna z szacunku dla jej żałoby i ze względu na jej nadzieję na kolejne dziecko. Powiedziała, że to było imię, które planowała nadać swojemu przyszłemu synowi, a ja wszystko zniszczyłam”.

„Byłam w szoku. Próbowałam wyjaśnić, że nie mieliśmy złych intencji, a Mateo to po prostu imię, które ja i mój mąż pokochaliśmy. Ale Rachel nie chciała słuchać.

Wciągnęła w całą sytuację naszych rodziców, którzy — ku mojemu zaskoczeniu — stanęli po jej stronie. Powiedzieli, że powinnam zmienić imię syna, żeby «nie sprawiać Rachel więcej bólu». Poczułam się całkowicie zdradzona.

A potem Rachel przekroczyła granicę”.

„Powiedziała mi: «Jeśli nie zmienisz jego imienia do jutra, zerwę z tobą kontakt. Już mnie nie zobaczysz, Mateo też nie. Nigdy go nie zaakceptuję z tym imieniem. Wybierzesz wtedy imię zamiast własnej siostry».

Odebrało mi mowę. Prosiła mnie, żebym wymazała tożsamość mojego nowo narodzonego dziecka ze względu na jej hipotetycznego przyszłego syna, którego być może nigdy nie będzie miała. A teraz groziła, że całkowicie zniknie z naszego życia, jeśli się nie podporządkuję.

Nie uległam temu szantażowi”.

„Powiedziałam jej delikatnie, ale stanowczo, że imię mojego syna to Mateo i tak już zostanie. Nie zamierzałam dawać jej do zrozumienia, że emocjonalny szantaż przynosi skutek — zwłaszcza gdy chodzi o moje dziecko. Mój mąż całkowicie mnie poparł.

Rachel od tamtej pory się do mnie nie odezwała. Rodzice wciąż od czasu do czasu poruszają ten temat, namawiając mnie na kompromis — żebyśmy na przykład mówili do niego drugim imieniem. Ale ja się na to nie zgodzę.

Jest mi smutno, że wszystko tak się potoczyło, ale Mateo jest odrębną osobą i zasługuje na imię wybrane z miłości, a nie z poczucia winy czy pod presją”.

„Czy postąpiłam właściwie?” — zapytała Emma na końcu swojego listu.

Czy Emma postąpiła słusznie?

Tak — robi słusznie, nie ustępując.

  • Tak, Emmo, postąpiłaś absolutnie słusznie. Twój syn zasługuje na imię wybrane z miłości, a nie z poczucia winy. Wyznaczanie granic, zwłaszcza w rodzinie, jest trudne, ale konieczne. Ochroniłaś tożsamość swojego dziecka i swoje prawo do dokonania takiego wyboru.
  • Emma, twoja decyzja wynikała z miłości i to jest najważniejsze. To strasznie przykre, że imię spowodowało taki konflikt, ale jako matka poszłaś za głosem serca. Może z czasem twoja siostra też to zobaczy i zrozumie.

Znaczenie stawiania granic

  • Wyznaczanie granic chroni twoją autonomię, zwłaszcza w tak delikatnych momentach jak stawanie się rodzicem. Dzięki granicom twoje decyzje odzwierciedlają twoje własne wartości, a nie cudze oczekiwania. Pomagają one również zachować równowagę emocjonalną w obliczu poczucia winy czy manipulacji.
  • Wyraźne granice określają, gdzie kończy się twoja odpowiedzialność, a zaczyna odpowiedzialność innej osoby. W konfliktach rodzinnych zapobiegają one emocjonalnym nadużyciom i pokazują, że miłość nie oznacza rezygnacji z osobistych decyzji lub tożsamości, zwłaszcza gdy w grę wchodzi przyszłość dziecka.

Jak złagodzić napięcia?

  • Rozważ skontaktowanie się z Rachel w celu przeprowadzenia szczerej rozmowy na osobności — takiej, która nie będzie skupiać się na imieniu, lecz na jej żałobie i waszej wspólnej historii. Pozwól jej poczuć się wysłuchaną. Czasem zrozumienie łagodzi urazę, nawet jeśli podjęte decyzje pozostają niezmienne.
  • Pomyśl o zaproponowaniu gestu upamiętniającego Grace — może to być zdjęcie, przedmiot lub wspólna tradycja. Taki gest mógłby pokazać Rachel, że jej strata jest dla ciebie istotna, nawet jeśli Mateo zachowa swoje imię.

Pozostając wierna swojej decyzji, a jednocześnie rozmawiając z siostrą szczerze i z troską, możesz stawić czoła tej trudnej sytuacji, nie tracąc relacji. Pamiętaj tylko — jeśli chodzi o imię twojego dziecka, ostateczna decyzja należy do ciebie i do twojego partnera.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły

tptp