Teściowa dała wszystko córce — teraz żąda pieniędzy ode mnie i mojego męża

Kłótnie o pieniądze z teściami mogą błyskawicznie zniszczyć małżeństwo. Wielu rodziców, którzy podejmowali złe decyzje finansowe, oczekuje, że ich dorosłe dzieci pomogą im, gdy nadejdzie czas emerytury. Wyrzuty sumienia i manipulacja, które z tego wynikają, mogą podzielić rodziny, które budowano latami. A niektórzy teściowie wykorzystują szokujące taktyki, by zdobyć pieniądze, gdy ich dzieci mówią „nie”.

Oto historia Lisy:

Cześć, Jasna Strono!

Moja teściowa oddała wszystko swojej drugiej córce, a teraz żąda, abyśmy ja i mój mąż finansowali jej emeryturę. Odmówiłam. Krzyknęła: „Wy niewdzięczne bachory, jeszcze tego pożałujecie!”. Nie dałam się zwieść. Następnego dnia mój mąż długo nie wracał z pracy. Zadzwonił do mnie zapłakany: „Musisz natychmiast przyjechać do domu mamy. Zamknęła się w łazience i nie wyjdzie, dopóki nie zgodzimy się na jej warunki”.

Kiedy przyjechałam, słyszałam jej dramatyczne szlochanie i zawodzenie o tym, jak „niekochana” się czuje. Podobno spędziła cały dzień dzwoniąc do mojego męża w pracy i płacząc, że rodzina ją porzuciła.

Mój mąż był kompletnie spanikowany, przekonany, że stanie się coś strasznego, jeśli nie ulegniemy jej żądaniom. Zmanipulowała go, wmawiając mu, że nasza odmowa oznacza, iż chcemy, by skończyła jako bezdomna, mimo że posiada własny dom.

Najbardziej zszokowało mnie odkrycie, że opowiadała sąsiadom i członkom rodziny, iż jesteśmy „okrutni i bezduszni”, że nie chcemy jej utrzymywać, malując siebie jako ofiarę naszego sukcesu. W międzyczasie wygodnie pominęła część o wydaniu 150 000 dolarów na wkład własny za dom i wydatki na studia dla swojej drugiej córki, podczas gdy my sami ledwo daliśmy radę sfinansować własny ślub.

Łazienkowy dramat trwał trzy godziny, podczas których raz na jakiś czas krzyczała przez drzwi, jak to „poświęciła wszystko” dla swoich dzieci i zasługuje na lepsze traktowanie. W końcu wyszła, kiedy spokojnie powiedziałam jej, że wychodzimy i żeby do nas zadzwoniła, gdy będzie gotowa na racjonalną rozmowę.

Od tamtej pory przeplata fazy wzbudzania poczucia winy z cichymi dniami, przerabiając każdą możliwą taktykę manipulacji, aby nas złamać. Mój mąż czuje się rozdarty między wspieraniem mnie a unikaniem konfliktu z matką, a ten stres wpływa na nasz cały związek.

Bardzo kocham mojego męża, ale nie zamierzam finansować czyjejś emerytury, gdy sami próbujemy zbudować naszą własną przyszłość finansową. Potrzebuję rady, jak poradzić sobie z tą sytuacją, nie niszcząc całkowicie relacji rodzinnych.

Pozdrawiam
Lisa

Droga Liso, dziękujemy, że podzieliłaś się z nami tak trudną i emocjonalnie wyczerpującą sytuacją. Doskonale rozumiemy, jak męczące musi być radzenie sobie z manipulacją, podczas gdy próbujesz chronić finansową przyszłość swojej rodziny. Twoje uczucia są całkowicie uzasadnione i mamy nadzieję, że nasza porady pomogą ci pewnie i klarownie odnaleźć się w tej trudnej rodzinnej sytuacji.

Nie pozwól, aby ten dramat wpłynął na twoją decyzję.

Jej łazienkowe sceny i płacz mają na celu wzbudzenie w tobie poczucia winy i wymuszenie pieniędzy. To nie są prawdziwe nagłe wypadki — to taktyki manipulacji, które mają cię złamać. Pamiętaj o faktach: to ona wybrała, by oddać wszystko jednemu dziecku, a teraz oczekuje, że drugie za to zapłaci. Żadna ilość łez nie zmieni faktu, że masz pełne prawo chronić własne pieniądze.

Przestań uczestniczyć w jej przedstawieniach.

Kiedy zamyka się w łazience lub urządza inne teatralne sceny, nie śpiesz, by radzić sobie z wywołanym przez nią kryzysem. Takie sytuacje są zaprojektowane tak, byś poczuła się odpowiedzialna za jej stan emocjonalny i uległa, by uniknąć kolejnych dramatów. Pozwól mężowi samemu radzić sobie z napadami złości jego matki bez twojego udziału i nie nagradzaj jej manipulacji, poświęcając jej uwagę. Przestanie dramatyzować, kiedy zrozumie, że to nie działa na jej korzyść.

Ustal jasne zasady komunikacji.

Wyznacz jasne reguły dotyczące tego, kiedy może się z wami kontaktować w sprawach pieniędzy. Nie pozwól jej bez przerwy dzwonić do męża w pracy lub pojawiać się u was w domu bez zapowiedzi. Powiedz jej, że rozmowy o finansach odbywają się tylko w ustalonych terminach i w obecności was obojga, a jeśli zacznie manipulować, natychmiast zakończcie rozmowę. Trzymajcie się tych zasad za każdym razem, aby pokazać jej, że jej taktyki nie zadziałają.

Skup się na jej wyborach, nie na jej potrzebach.

Kiedy skarży się na problemy finansowe, przypomnij jej, że to ona wybrała, by oddać wszystko jednemu dziecku, i teraz musi się zmierzyć z konsekwencjami tej decyzji. Nie pozwól jej ignorować faktu, że sama stworzyła tę sytuację, skupiając się jedynie na swoich obecnych potrzebach. Nie jest ofiarą — mierzy się z rezultatami własnego faworyzowania i złego planowania.

Czy wasi teściowie kiedykolwiek oczekiwali, że sfinansujecie ich styl życia lub posprzątacie po ich finansowych katastrofach? Może byliście manipulowani, aby wspierać członków rodziny, którzy roztrwonili własne pieniądze, a może musieliście odciąć się od krewnych, którzy widzieli w was swój prywatny bankomat? Podzielcie się swoją historią w komentarzach — inni ludzie, którzy mają do czynienia z chciwymi członkami rodziny, muszą wiedzieć, że nie są sami, że nie tylko oni nie chcą być chodzącą kartą kredytową!

A skoro już tu jesteście, nie przegapcie tej poruszającej historii od innej czytelniczki: „Patrzyłam, jak moja 5-letnia wnuczka płacze przy obiedzie, a moja synowa z zadowoleniem podaje jej kilka łodyg selera. «Dlaczego nie mogę zjeść kiełbasek jak wszyscy?» — zapytała ze łzami w oczach. Synowa odpowiedziała surowo: «My nie trujemy naszych ciał». Wtedy zauważyłam coś, co sprawiło, że opadła mi szczęka. Moja synowa po cichu...”.
👉 Kliknijcie tutaj, aby przeczytać, co było dalej.