Wychowałem pasierba, ale on widzi we mnie tylko chodzący bankomat

Ludzie
6 godziny temu

W rodzinach patchworkowych to bywa niejasne, gdzie zaczynają się i kończą obowiązki i prawa rodzica. Pewien czytelnik opisał nam anonimowo swoją historię po tym, jak po latach starania się o szacunek nastoletniego pasierba czekało go wielkie rozczarowanie. Jego list był bardzo szczery, wzbudził nasze współczucie, ale niektórzy zapewne uznają, że przekroczył pewną linię. Zapraszamy do czytania.

Ciężkie próby od pierwszego dnia

Mężczyzna wyjaśnił, że poślubił swoją żonę, Emmę, 9 lat temu. Jej syn Gerry miał wtedy 7 lat. Obecnie ma 17. Od samego początku relacje między chłopcem i ojczymem były w najlepszym razie trudne.

Szczerze mówiąc od początku były między nami spięcia. Ale nie dlatego, że się nie starałem.
List do Jasnej Strony

Zrobił to, co wielu uznałoby za właściwe — utrzymywał Gerry’ego, przychodził oglądać jego mecze, wspierał jego hobby — ale nigdy nie nawiązali więzi.

Jako dziecko obawiał się, że to przeze mnie rozpadło się małżeństwo jego rodziców. Obecnie jego wrogość zmieniła się w brak sympatii, co, biorąc wszystko pod uwagę, jest postępem.
List do Jasnej Strony

Pełnienie roli ojca, ale bez szacunku

Elise zajmuje się domem, a on zarabia na rodzinę. To oznacza, że płaci za jedzenie, ubrania, wycieczki i nawet za treningi siatkówki Gerry’ego. Mimo to chłopak go nie szanuje.

Wiem, że nie jestem doskonały, ale staram się być dobrym ojczymem.
List do Jasnej Strony

Mimo to Gerry przekracza granice — wymyka się, przyprowadza dziewczyny do domu bez pozwolenia. Jego ojczym przyznaje, że to typowe buntownicze zachowanie nastolatka, ale najbardziej rani go lojalność wobec biologicznego ojca, który według niego jest nierzetelny i często nieobecny.

Ojciec zapomniał o jego urodzinach. Chłopak poszedł spać z płaczem.
List do Jasnej Strony

Trudno to przełknąć. On się stara, ale chłopak kocha tylko swojego nieobecnego ojca.

Punkt krytyczny

Czara goryczy przelała się w piątkowy wieczór. Gerry został dwukrotnie przyłapany na wymykaniu się z domu, więc jego ojczym chciał sprawdzić jego telefon w ramach kary. Chłopak wpadł w szał.

„Nie jesteś moim prawdziwym ojcem. Nigdy nim nie byłeś. Przestań udawać i mi rozkazywać”. Potem trzasnął drzwiami.
List do Jasnej Strony

Te słowa raniły go do żywego, ale nie zareagował. Praktycznie nie rozmawiał z pasierbem aż do niedzieli, kiedy chłopak zwrócił się do niego z nieoczekiwaną prośbą: o pieniądze na bilet lotniczy, by odwiedzić swoją dziewczynę.

Jak mówiłem, jego mama nie pracuje, więc to ja musiałbym dać mu pieniądze.
List do Jasnej Strony

Ale nie tym razem. Rana była zbyt świeża.

Wychowałem go jak własnego, ale on mnie nie lubi i rozmawia ze mną tylko wtedy, kiedy potrzebuje pieniędzy. Wczoraj poprosił mnie, żebym zapłacił za jego wakacje letnie. Odmówiłem.Trzasnął drzwiami ze złością.Ten brak szacunku spowodował, że je wyważyłem i powiedziałem mu, żeby poprosił swojego ojca.
List do Jasnej Strony

Wiedział, że to zraniło chłopaka. Jego oczy wypełniły się łzami i wyszedł z pokoju. Później Elise zaatakowała go za to.

Wyznaczanie granic

Jego żona, którą mężczyzna nazywa „świętą” i „wspaniałą mamą”, zwykle go wspiera. Ale tym razem powiedziała, że „upadł zbyt nisko”.

Mimo to mężczyzna nie zmienia zdania.

Powiedziałem, że traktuje mnie, jakbym miał za wszystko płacić i znosić jego każdy wybryk. Więcej na to nie pozwolę — nie w moim domu.
List do Jasnej Strony

Nie oczekuje, że Gerry go pokocha. Nie oczekuje nawet przyjaźni. Ale domaga się podstawowego szacunku.

Wyjaśniłem jej, że nie musimy się przyjaźnić, ale wymagam zwyczajnej ludzkiej uprzejmości i szacunku. Jeśli to zbyt wiele, to nie będę więcej płacić za jego zachcianki.
List do Jasnej Strony

Czy zachował się niegodnie, czy miał po prostu dość? Zdania użytkowników Reddita były oczywiście podzielone. Niektórzy chwalili go za stawianie granic. Inni uważali, że słowa o „prawdziwym ojcu” były niepotrzebne i okrutne. Ale w rodzinach patchworkowych z domieszką buntu nastolatka czasem nie ma prostego wyjścia — ludzie robią wszystko, co w ich mocy, aby sytuacja się poprawiła.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły

tptp