Wyrzuciłam z domu moją 72-letnią teściową i teraz mój mąż jest na mnie wściekły
Nawiązanie dobrej relacji z teściową może być prawdziwym wyzwaniem, a czasami wydaje się wręcz misją niewykonalną. Obie strony muszą włożyć w to bardzo duży wysiłek. Ale co, jeśli ty i twoje teściowa miałyście świetne stosunki, a potem nagle wszystko się popsuło? Właśnie taką historię poznacie w tym artykule.
Co się stało?
„Mam 36 lat i mieszkam z moim 41-letnim mężem. Mam przyzwoite relacje z moją teściową. W porównaniu do wielu strasznych opowieści, które słyszę od znajomych, matka mojego męża jest całkiem urocza i ciepła. Niestety cechuje ją jednak również nadmierna chęć kontroli. Czy można to nazwać nadopiekuńczością? Nie jestem pewna, ale ma bardzo silne poglądy na różne sprawy i nie do końca radzi sobie z respektowaniem granic.
Na przykład kiedy przyjeżdża do nas do domu, całkowicie przejmuje kuchnię i nalega na gotowanie dla nas wszystkich posiłków. Gotuje wspaniale, ale w ogóle nie pozwala mi sobie pomóc i odkłada wszystko w niewłaściwe miejsce, a potem upiera się, że jej sposób jest bardziej logiczny. To jednak nic wielkiego, bo w zasadzie przyjeżdża do nas tylko na święta, a ja bardzo ją lubię. Nie mam więc nic przeciwko znoszeniu jej małych osobliwości”.
„Obecnie jestem w ciąży z naszą córeczką, która urodzi się za kilka miesięcy. To prawdziwy cud. Naprawdę nie sądziłam, że nam się to uda, zwłaszcza w tak późnym wieku, ale mieliśmy szczęście. Kiedy moja teściowa się o tym dowiedziała, była bardzo podekscytowana i powiedziała, że przyjedzie do nas, aby pomóc nam przygotować się na narodziny dziecka.
Zaproponowała, że zostanie z nami na najbliższe pół roku, aby nam pomóc, ponieważ oboje z mężem pracujemy do późna i ciężko będzie nam zajmować się dzieckiem. Matka mojego męża jest również bardzo zaangażowana emocjonalnie w tę sytuację, ponieważ naprawdę postrzega siebie jako część naszej rodziny. Przyjechała kilka dni temu i się u nas urządziła, a potem od razu zabrała się za sprzątanie”.
„Lubię kolekcjonować różne rzeczy z wyprzedaży garażowych i podobnych targowisk. Są to na przykład małe rzeźby, książki i kosze — przedmioty, które wiele osób pewnie uznałoby za śmieci. Nasz dom jest rzeczywiście przepełniony, ale w miarę uporządkowany i nie wygląda na dom chorobliwych zbieraczy. Moja teściowa lubi jednak, gdy panuje wręcz nieskazitelny porządek.
Kiedy wczoraj wróciłam z pracy, mój dom przypominał pobojowisko. Teściowa przeszukała moje szafki i wyciągnęła z nich wszystko, co uważała za śmieci. Poza tym najwyraźniej zaniosła sporą część mojego dobytku do sklepu charytatywnego, zanim jeszcze wróciłam do domu. Byłam naprawdę wściekła i zapytałam ją, dlaczego w ogóle to zrobiła. Powiedziała, że dom musi być uporządkowany dla dziecka i że przebywanie w zagraconej przestrzeni byłoby dla malucha niebezpieczne”.
„Potem wzięła kolejną ogromną torbę z rzeczami i próbowała z nią wyjść. Straciłam panowanie nad sobą i powiedziałam jej, że natychmiast ma się wynosić. Doznała szoku, że mówię to poważnie i powiedziała, że nie ma dokąd iść, a poza jest bardzo późno. Była jakaś 21:30. Zarezerwowałam jej pokój w hotelu i zadzwoniłam po taksówkę.
Mój mąż wrócił do domu godzinę później, a kiedy powiedziałam mu, co się stało, był na mnie bardzo rozgniewany. Powiedział, że nie szanuję jego mamy i jestem niewdzięczna za wszystko, co dla nas robi”.
Użytkownicy portalu Reddit skomentowali tę historię.
- Możesz spróbować się zastanowić, dlaczego teściowa to zrobiła. Być może twój dom faktycznie jest zagracony śmieciami, a ona chciała tylko pomóc? Oczywiście nie mam zdjęć twojego domu w jego poprzednim stanie, ale jaki by on nie był, ta kobieta i tak posunęła się za daleko. theranchmonster / Reddit
- Według mnie masz problem z mężem i prawdopodobnie musisz go zapytać, czy on dał matce pozwolenie na „sprzątanie”. Moja mama jest w pewnym sensie taka sama. W swoim domu może robić, co chce, ale też wyrzuciła mi kilka rzeczy, których nie byłam gotowa się pozbyć. Teraz już nie przekroczy tej granicy. Musisz porozmawiać z mężem, a potem z teściową, ale podejrzewam, że mąż powinien się wytłumaczyć. Co za szalona historia. _parenda_ / Reddit
- To, co zrobiła twoja teściowa, przekroczyło wszelkie granice właściwego zachowania gościa w czyimkolwiek domu. W rzeczywistości mogłabyś nawet posądzić ją o kradzież twoich rzeczy. Gdyby twoja teściowa naprawdę chciała ci pomóc, zapytałaby cię o zgodę przed dotknięciem jakiejkolwiek rzeczy i zaakceptowałaby ewentualną odmowę. Ona jednak zrobiła to wszystko, gdy byłaś daleko, wiedząc, że nie jesteś w stanie nic zrobić ani powiedzieć NIE.
Poza tym masz również problem z mężem. Złożył przecież przysięgę, że będziesz dla niego najważniejsza, aż śmierć was rozłączy. Wygląda jednak na to, że teraz tego nie robi — raczej wybiera swoją matkę zamiast ciebie. Powinien był przez cały czas podkreślać świętość waszego wspólnego domu i przeciwdziałać jej apodyktycznym zachowaniom. Musisz rozwiązać tę sprawę teraz, zanim pojawi się dziecko, bo inaczej twoja teściowa będzie za ciebie zarządzać twoim domem. bamf1701 / Reddit
- Kto przy zdrowych zmysłach zaprasza swoją mamę/teściową do domu na pół roku przed planowanym porodem? Przepraszam, ale to szaleństwo. Poza tym biorąc pod uwagę to, co robiła wcześniej, jej rządzenie się w twoim domu było do przewidzenia. (Nie mówię tu o wyrzucaniu rzeczy, chociaż to też szaleństwo). Whooptidooh / Reddit
- Pokaż swojemu mężowi ten post. Powiedz mu, że jeśli będzie chciał, aby matka ponownie go odwiedziła, sporządzisz listę granic, których nie będzie mogła przekroczyć. Zwłaszcza w stosunku do dziecka! Upewnij się, że mąż się na to zgodzi, bo inaczej będziecie mieć duże problemy. Poinformuj teściową o granicach, a jeśli je przekroczy, znów zostanie poproszona o opuszczenie domu. doglover507071956 / Reddit
- Twoja teściowa chyba chce znów być mamą wychowującą dziecko... twoje dziecko. Jeśli pozwolisz jej zostać, na zawsze wpłynie to na twoją relację z dzieckiem. Ona nigdy nie pozwoli ci zbliżyć się do malucha, ugotować posiłku, itd. Ta kobieta przejmie twój dom i przejmie wychowanie twojego dziecka. To się po prostu nie uda. Wyrzucenie jej o 21:30 być może nie było najlepszym sposobem na poradzenie sobie z sytuacją, ale jej rewolucję w nieswoim domu można uznać za równie niewłaściwą. shout-out-1234 / Reddit
Okazuje się, że historie takie jak ta są obecnie dość powszechne. Oto kilka innych ciekawych opowieści o teściowych.