12 chwil z życia, które na zawsze pozostaną w pamięci

Oto historia, która wywołała gorącą debatę. Pewien mąż podzielił się na Reddicie swoją narastającą frustracją, ponieważ jego żona od dawna miała zwyczaj wychodzenia do restauracji bez zabierania portfela.
„Zazwyczaj wychodzę z żoną do miasta w piątkowe wieczory” — od tych słów mężczyzna zaczął swoją opowieść. „Kiedy jeszcze randkowaliśmy, bardzo często zapominała zabrać torebki albo w ogóle pieniędzy, więc zawsze za nią płaciłem”.
Chociaż to zachowanie trwało przez lata, nasz bohater nic nie mówił: „Robiłem to przez lata, ale teraz miarka się przebrała. Wcześniej też byłem sfrustrowany tym, że za nią płacę, ale nigdy nic nie powiedziałem, bo nie chciałem, żeby pomyślała, że jestem samolubny”.
Sytuacja osiągnęła punkt kulminacyjny podczas niedawnej kolacji, na którą autor wybrał się ze swoją żoną i pasierbicą. „Jakiś tydzień temu postanowiliśmy pójść z żoną i pasierbicą do rodzinnej restauracji. W samochodzie zapytałem ją, czy wzięła jakieś pieniądze, a ona odpowiedziała, że nie. Powiedziałem więc, żeby wróciła do domu i wzięła trochę gotówki. Posłuchała i twierdziła, że zabrała torebkę z gotówką w środku”.
Ale gdy przyniesiono rachunek, żona powiedziała, że zostawiła torebkę w samochodzie.
Autor kontynuował: „Poprosiłem ją, żeby ją przyniosła i dałem jej kluczyki. Ku mojemu zaskoczeniu powiedziała, że jej tam nie ma. Poszedłem sprawdzić i faktycznie — torebki nie było. Przy stole wyglądała na zakłopotaną i poprosiła swoją córkę, żeby zapłaciła za jej posiłek. Moja pasierbica już prawie to zrobiła, ale powiedziałem jej, żeby dała spokój i że ja zapłacę”.
W końcu mężczyzna nie wytrzymał: „Powiedziałem żonie, że to była kropla, która przelała czarę, i że robi to celowo. Zaprzeczyła moim oskarżeniom i kazała mi mówić ciszej, ale gdy tylko wsiedliśmy do samochodu, zbeształa mnie za to, że po prostu nie zapłaciłem”.
Autor pozostał stanowczy: „Odpowiedziałem, że przecież ma pieniądze, bo dobrze zarabia i że to wszystko jest po prostu absurdalne”.
Ta historia porusza poważne kwestie — pieniądze i szacunek. Pokazuje też, jak drobne nawyki mogą z czasem poważnie zaszkodzić całej relacji. Niezależnie od tego, czy autor przesadził, czy miał rację, że w końcu się odezwał, jedno jest pewne: niektórych rozmów nie powinno się odkładać latami.