Żona Aleca Baldwina ucisza go podczas wywiadu — fanom się to nie spodobało

Ludzie
dzień temu

Napięta chwila między Alecem Baldwinem i jego żoną Hilarią Baldwin, do której doszło na czerwonym dywanie, rozgrzała internet do czerwoności. W sieci pojawiło się nagranie, na którym kobieta ostro napomina gwiazdora przed kamerami, aby przestał mówić.

Dylan Travis/ABACA/Abaca/East News

Incydent miał miejsce, gdy para pozowała do zdjęć, po czym zwróciła się do reporterki, żeby porozmawiać. Na filmie widać, jak niezobowiązująca atmosfera gęstnieje, gdy Hilaria mówi Alecowi, żeby było cicho. Wygląda przy tym na wyraźnie sfrustrowaną. Hilaria upomina aktora: „Rozpraszasz mnie, to nieznośne”, po czym ten oddala się. Następnie wyraźnie mówi: „Kiedy ja mówię, ty nie mówisz”.

Ta krótka wymiana zdań wywołała lawinę w mediach społecznościowych, a fani podsumowali ten moment słowami: „Mężczyźni, to dla was ostrzeżenie. Jeśli jesteście w takim małżeństwie, chyba czas odejść”.

Miłośnicy talentu aktora okazują mu wsparcie po tym niefortunnym incydencie. Jedna z osób napisała: „Mówiła do niego jak do dziecka... przed kamerą”. Ktoś inny dodał: „Kto zwraca się w taki sposób do swojego męża?”. Wielu uważa, że ta krytyka jest niesprawiedliwa i może liczyć na ich wsparcie.

Baldwinowie nie odnieśli się jeszcze publicznie do tej sytuacji. Filmik stał się viralem, co wskazuje, że nawet krótka wymiana zdań może wywołać pociągnąć za sobą lawinę reakcji — zwłaszcza gdy dotyczy tak znanych ludzi, których poczynania śledzą miliony.

Evan Agostini/Invision/East News

Reakcja opinii publicznej wskazuje na polaryzację opinii, przy czym większość popiera Baldwina, jednocześnie kwestionując ton i dynamikę uchwyconą w kamerze. Jeśli jesteście zainteresowani światem gwiazd, może was zainteresować nasz inny artykuł — przypominamy 15 celebryckich par, o których związku mało kto pamięta.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Dylan Travis/ABACA/Abaca/East News, Evan Agostini/Invision/East News

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły