Zwykły dzień, niezwykła historia — 15+ niespodziewanych zwrotów akcji

Ciekawostki
6 godziny temu

Życie pełne jest wyborów, ale niektóre z nich mogą zmienić wszystko w jednej chwili. Bilet lotniczy kupiony w ostatnm momencie, niespodziewana odpowiedź „tak” na zaproszenie, a nawet wybranie innej drogi do pracy — to wszystko może zmienić zwyczajny dzień w niesamowitą historię. W tym zestawieniu przedstawiamy osoby, które całkowicie odmieniły swój los dzięki prostemu zbiegowi okoliczności. Kto wie? Może to właśnie ty podejmiesz następną wielką, nieoczekiwaną decyzję.

  • Pewnego dnia znajomy zapytał mnie, czy nie chciałabym pojechać z nim odebrać jego kolegi z uczelni. Nie miałam nic lepszego do roboty, więc się zgodziłam. Skończyło się na tym, że wyszłam za współlokatora jego przyjaciela. @DeaddyRuxpin / Reddit
  • Po tym, jak rzuciły mnie 2 dziewczyny w tym samym roku, spędziłem kilka miesięcy w depresji. Żeby nie leżeć w łóżku, kolega poprosił mnie, żebym pracował dla niego w jego start-upie. 3 lata później jestem dyrektorem generalnym, właścicielem 45% udziałów, zatrudniam 12 pracowników i zarabiamy 500 000 rocznie. @TJayClark / Reddit
  • Pewnego wieczoru, gdy chciałam się wykąpać, nie mogłam znaleźć żadnych czepków pod prysznic. Zamiast się bez nich obejść, postanowiłam zejść na dół i zapytać mamę, gdzie one są — coś, czego zwykle nie robiłam, bo nie dogadywałyśmy się. Zeszłam na dół i zastałam otwarte szuflady i mamę na kanapie. Nie była zbyt chętna do rozmowy ze mną, ale podjęłam wysiłek i po chwili okazało się, że miała bóle w klatce piersiowej i nie pamiętała numeru karetki (byłyśmy w Genewie, gdzie każda służba ratunkowa ma określony i inny numer w zależności od potrzebnej usługi i kantonu, w którym mieszkasz), który dopiero co kazano nam zapamiętać w szkole. Myślałam, że przesadza, ale i tak zadzwoniłam i postanowiłam posiedzieć z nią na dole do przyjazdu karetki, zamiast wracać na górę do łazienki... Okazało się, że moja mama miała atak serca, a karetka przyjechała prawie 10-15 minut po tym, jak to się stało. Udało mi się utrzymać pracę jej serca, a w szpitalu dowiedzieliśmy się, że ma raka. Mama była ze mną przez jeszcze 4 lata, wszystko ponieważ zdecydowałam się zrezygnować z kąpieli i posiedzieć z nią. @ModernBarbie** / Reddit
  • Miałem szefa, który poprosił mnie o pomoc w popełnieniu oszustwa. Byłem wtedy mocno zadłużony i desperacko potrzebowałem dochodu, ale natychmiast zrezygnowałem. Miałem szczęście i dostałem kolejną pracę miesiąc później, w samą porę, by zapłacić rachunki. Kilka lat później poszedłem zobaczyć się z moim starym szefem — został złapany i odsiadywał wyrok. @GreedyNovel / Reddit
  • Niedawno rozwiodłem się i byłem bezrobotny. Zaproponowano mi pracę, która wymagała ode mnie wyjazdu do Sztokholmu. W pociągu poznałam Brytyjkę, która jechała w to samo miejsce. Powiedziała mi o pewnej pracy online, o którą następnie się ubiegałem i ostatecznie dostałem. Praca w firmie w Sztokholmie nie wypaliła, ponieważ wymagała zbyt wielu podróży. Pracowałem jednak online przez 21 lat, aż do przejścia na emeryturę i bardzo mi się to podobało. Uratowało mnie to przed ruiną finansową, ponieważ miałem wtedy 50 lat. @Unknown / Reddit
  • Właśnie zerwałem z dziewczyną i zdałem sobie sprawę, że nie mam powodu, by zostać w moim mieście. Wszyscy moi znajomi się wyprowadzali, więc powiedziałem sobie: „koniec, jadę do Europy”. Zdobyłem paszport, wszystko zaplanowałem. A potem w Dzień Ojca dostałem SMS-a od mojej byłej: „Szczęśliwego Dnia Ojca” z załączonym zdjęciem USG. Przez około godzinę miałem mroczne myśli. „Mógłbym uciec... Mógłbym wyjechać do Anglii i po prostu zniknąć”. Ale to było sprzeczne z tym, jak mnie wychowano. Postanowiłem więc zostać, wróciłem do mojej byłej i urodził nam się syn. Teraz jestem samotnym tatą z 4-latkiem i 3-latkiem. Cieszę się, że zostałem. Nie wyobrażam sobie, jak wyglądałoby życie bez nich. @The_Shadow_Watches / Reddit
  • Przysięgam, że to było kompletne zrządzenie losu... Rozmawiałam wcześniej z mamą i narzekałam na to, że nie mogę znaleźć faceta, który naprawdę mi się podoba (byłam singielką od około 6 miesięcy i byłam gotowa znaleźć kogoś nowego). Moja mama w zasadzie powiedziała, że powinnam przestać traktować randki tak poważnie i dać szansę następnemu sympatycznemu, przystojnemu facetowi, który poprosi mnie o numer. Po prostu spróbować.
    Później poszłam do supermarketu po moje ulubione słodycze, ale już ich nie było. Jechałam do domu i nagle zdecydowałam się pojechać do innego sklepu spożywczego, ponieważ naprawdę chciałam te konkretne słodycze. Kiedy stałem w kolejce, zobaczyłem faceta i jego przyjaciela płacących za zakupy i ogarnęło mnie dziwne uczucie. Kiedy wyszłam, po prostu WIEDZIAŁAM, że będzie na mnie czekał. To było bardzo dziwne, tym bardziej, że miałam rację. Podszedł do mnie, przedstawił się i poprosił o mój numer. Normalnie bym odmówiła (nienawidzę „zaczepnego” podejścia do randek), ale przypomniałam sobie moją wcześniejszą rozmowę z mamą i wykrztusiłam: „Jasne, czemu nie”. Ten facet okazał się miłością mojego życia i chodziliśmy ze sobą przez 4 lata. Kiedyś rozmawialiśmy o tym, jak szalone było to, że wszystko musiało się idealnie ułożyć, abyśmy się spotkali (on też nie chciał iść do sklepu tego dnia, ale jego przyjaciel zaciągnął go tam w ostatniej chwili). @C_WEST88 / Reddit
  • Po imprezie w akademiku wskoczyłam do łóżka i już prawie zasypiałam, kiedy zaczęło mi się wydawać, że słyszę grę na flecie. To było dziwne i eteryczne — jakby mnie wołał. Poszłam za dźwiękiem na klatkę schodową. Jeden z moich współlokatorów grał na flecie. Usiadłam obok niego i po prostu cieszyłem się muzyką. Zaczęliśmy rozmawiać. Powiedziałam mu, jak bardzo podobał mi się ich zespół grający na imprezie w holu. Nie pamiętam reszty rozmowy. Pamiętam jedynie, jak bardzo podobało mi się przebywanie z nim i jak dobrze się czułam. Jesteśmy razem od ponad 36 lat. @Italophilia27 / Reddit
  • Około roku temu kilku moich braci i ja postanowiliśmy pobiec nocą wokół granicy dwóch akrów, na których mieszkamy. Podczas pierwszego biegu była słaba widocznośc i byliśmy jeszcze nie rozgrzani, ale poza tym było w porządku. Nadal czuliśmy się pełni energii po pierwszym biegu i byliśmy gotowi pobiec ponownie. Nie pamiętam który z nas zaproponował, żebyśmy odpoczęli przed kolejnym biegiem. Wszyscy się zgodziliśmy i nie minęło pięć minut, kiedy zobaczyłem, jak ktoś traci kontrolę nad swoim samochodem, wjeżdża na skarpę i auto wpada prosto na miejsce, przez które mieliśmy biec. @Any_Professional9718 / Reddit
  • Chodziłam z facetem, który, delikatnie mówiąc nie był dobrym partnerem. Mieliśmy jechać na wesele jego przyjaciółki pewnego weekendu w 2007 roku. Tydzień przed weselem dowiedział się, że nie możemy pojechać, bo w ten weekend ma ćwiczenia wojskowe. Schowałam sukienkę, którą pożyczyłam, i zaplanowałam leniwą sobotę. Dzwoni do mnie na godzinę przed weselem. Zdecydował, że opuści ćwiczenia, odbierze mnie i pojedziemy na to wesele. Ledwo zdążyłam nałożyć makijaż, uczesać się i założyć sukienkę. Spóźniliśmy się na ceremonię i ciągle się kłóciliśmy. Na weselu usiadłam przy stole, gdzie znałam tylko jedną osobę. Byłam nieszczęśliwa z powodu ciągłych kłotni. Nagle poczułam klepnięcie w ramię i spojrzałam w górę, a tam zobaczyłam kogoś, kto od razu wydawał się wyjątkowy. To był naprawdę przystojny facet, który zapytał, czy miejsce obok mnie jest wolne. To pytanie zmieniło moje życie. Zaczęliśmy rozmawiać, świetnie się dogadywaliśmy. Odnalazł mnie na Facebooku, zerwałam z tamtym facetem, chodziliśmy razem przez całą uczelnię, po trzech latach związku na odległość zamieszkaliśmy razem. W zeszłym roku się oświadczył i za dwa miesiące bierzemy ślub. @ladyderptastic / Reddit
  • Mój mąż i ja pakowaliśmy się do przeprowadzki na drugi koniec kraju, kiedy zaczęłam odczuwać ból w prawym boku. On upierał się, że pewnie naciągnęłam jakiś mięsień i że powinnam to po prostu zignorować. Zazwyczaj go słucham, ale ból nie ustępował przez kilka dni, a do tego cała moja lewa noga była zdrętwiała aż do kolana, więc postanowiłam iść do przychodni. Powiedzieli mi, że to może być zapalenie wyrostka robaczkowego albo naciągnięty mięsień, ale na wszelki wypadek zlecili tomografię. Okazało się, że to ani jedno, ani drugie: miałam guz na lewym jajniku tak ogromny, że uciskał prawy jajnik (stąd ból) i sięgał aż do jamy klatki piersiowej. Od razu zaplanowano operację na kolejny miesiąc. To było rok temu, 29 listopada. Chirurg powiedział, że mam torbiel wypełnioną płynem i będzie musiał odessać 5 litrów płynu, zanim będzie mógł usunąć mojego biednego, zdeformowanego lewego jajnika. Dodał też, że gdyby torbiel pękła sama, mogłoby się to skończyć bardzo źle. Dzięki temu, że nie posłuchałam męża, jestem dziś żywa i zdrowa (choć przeprowadzka, jak pierwotnie planowaliśmy, nigdy nie doszła do skutku). @PhoenixxFyre / Reddit
  • Kiedy miałem 13 lat, czyli 25 lat temu, razem z kilkoma kumplami wybraliśmy się na połów rekinów w Zatoce Meksykańskiej. Mój znajomy złapał rekina, wypatroszył go i położył na burcie łodzi. Był starszy ode mnie, więc traktowałem go trochę jak autorytet. Z jakiegoś powodu chciałem wskoczyć do wody i popływać po tym wszystkim, więc zapytałem starszego kolegę, czy mogę. Zawahał się przez chwilę i powiedział „nie”. Kilka sekund później poświecił latarką w miejsce, do którego miałem wskoczyć — a tam, tuż pod powierzchnią, pływał ogromny młot rekin młot. Jego decyzja, by mi zabronić prawdopodobnie uratowała mi życie. @b***manlover / Reddit
  • Jechałem motocyklem i poczułem kamień w bucie. Miałem jechać jeszcze przez godzinę, więc zjechałem na trawiaste pobocze. Szybko zdjąłem but, a w tym momencie samochód jadący za mną nagle przyspieszył i pojechał dokładnie tam, gdzie mógłbym się wtedy znajdować, a potem prosto na przeciwległy pas. Kierowca dostał ataku padaczki. Na szczęście nikomu nic się nie stało. @Silver_Scallion_1127 / Reddit
  • Wraz z rodziną (mama, tata, brat i ja) byliśmy w Kostaryce. Ponieważ to były urodziny mamy, postanowiliśmy zrobić jej niespodziankę i zarezerwować lot małym samolotem nad wulkanem. Spóźniliśmy się 15 minut, ale obowiązywała zasada 45 minut możliwego spóźnienia. Samolot było widać z miejsca, gdzie kupowaliśmy bilety. Mój tata nigdy nie był niemiły ani nieuprzejmy, ale wtedy się zdenerwował i zaczął kłócić się z obsługą, bo nie chcieli nas wpuścić, mimo że samolot nadal tam był. Doszło do ostrej wymiany zdań i kazano nam odejść. Wsiedliśmy więc z powrotem do samochodu i znów pokonaliśmy 8-godzinną trasę. Kiedy dotarliśmy do hotelu, w którym się zatrzymaliśmy (to było jeszcze przed czasami komórek i Wi-Fi), osoba, która nas powitała, wyglądała na wstrząśniętą. Powiedziała nam, że samolot, którym mieliśmy lecieć, rozbił się o wulkan. Nikt z pasażerów nie przeżył. @CHYMPOW / Reddit
  • Mój samochód się zepsuł, więc pojechałem autobusem do pracy. Podniosłem z siedzenia gazetę i zobaczyłem ogłoszenie o rekrutacji do pracy na Bliskim Wschodzie. Miałem wtedy 22 lata, był rok 1973. Mieszkałem w Anglii i dopiero co odszedłem z Królewskich Sił Powietrznych. Nie miałem żadnych perspektyw zawodowych. Zamiast iść do pracy, poszedłem na tę rozmowę kwalifikacyjną. Dostałem tę pracę. Później, podczas podróży, poznałem Szwajcarkę, którą po niespełna roku poślubiłem i przeprowadziłem się z nią do Szwajcarii. W październiku minie 49 lat, odkąd tu mieszkam, otoczony wspaniałą rodziną. Co by było, gdyby mój samochód się nie zepsuł? Gdybym nie podniósł tej gazety? Te pytania można mnożyć, ale nigdy nie żałowałem, że tu trafiłem. @Verdi50 / Reddit
  • Pochodzę z małego miasteczka. Gdy miałam 17 lat, byłam ze swoim byłym chłopakiem już 3 lata — byliśmy nierozłączni. Pewnie wyszłabym za niego zdecydowanie za wcześnie, miałabym dzieci. To byłaby katastrofa. Jedną z rzeczy, które mnie wkurzały, było to, że mój były zawsze spóźniał się na spotkania. Mój ojciec, który mieszkał za granicą odkąd miałam 3 lata, zapytał mnie, czy chcę przeprowadzić się do jego kraju. Nie mówiłam w tym języku, byłam tam tylko raz i miałam 15 minut na decyzję. Jeśli bym się zgodziła, musiałabym wyjechać w ciągu tygodnia. Powiedziałam mu, żeby oddzwonił za 15 minut — potrzebowałam się zastanowić. Postanowiłam, że jeśli mój były pojawi się przed tym telefonem, zostanę i spędzę z nim życie. Ale jeśli to telefon nadejdzie pierwszy, przyjmę propozycję. Na szczęście zadzwonił pierwszy. Myślę, że mój były do dziś ma o to żal. Nie wyszłam za mąż, nie mam dzieci. Nawet nie lubię dzieci, ale mając 17 lat, nie zdawałam sobie z tego sprawy. Mam nowe obywatelstwo, nowych przyjaciół, nowy język i pracuję w IT. Jestem niesamowicie wdzięczna, że się wtedy spóźnił. Życie bywa naprawdę dziwne. To niesamowite, jak coś tak banalnego potrafi zmienić wszystko. @Bobzeub / Reddit
  • W wieku 18 lat miałam jechać z przyjaciółmi na weekendowy wypad, ale zatrzymałam się u cioci i nie zdążyłam wrócić na czas, żeby się przygotować, więc odwołałam spotkanie i powiedziałam wszystkim, żeby bawili się dobrze. Następnego ranka zadzwoniła do mnie mama, żeby powiedzieć, że moi przyjaciele mieli wypadek samochodowy — z 6 osób w aucie 5 zginęło na miejscu. Jedyna ocalała osoba była w stanie krytycznym. Kierowca jechał 170 km/h i uderzył w drzewo na zakręcie. Myślę więc, że to nie był mój czas żeby odejść. Gdybym wtedy wróciła do domu, byłabym w tym aucie. @Much_Jackfruit382 / Reddit

Czasami najlepiej jest po prostu popłynąć z prądem i podjąć impulsywną decyzję, która chodzi nam po głowie. W końcu nigdy nie wiadomo, kiedy mała zmiana planu może być początkiem czegoś niesamowitego. A jeśli chcesz poznać więcej niesamowitych historii, sprawdź ten artykuł pełen sytuacji z życia, które wydają się zmierzać do smutnego zakończenia, ale przybierają nieoczekiwany, pokrzepiający serce obrót.

Zobacz, kto jest autorem zdjęcia PhoenixxFyre / Reddit

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły