Kate Hudson zdradza, jak ekranowa chemia łącząca ją z Matthew McConaugheyem wpływa na ich życie osobiste

rok temu

Kate Hudson i Matthew McConaughey wystąpili razem już w kilku filmach i naprawdę uwielbiają ze sobą pracować.

Ostatnio tych dwoje połączyło się za pośrednictwem Instagrama z okazji 20. rocznicy premiery jednej ze słynnych komedii romantycznych z ich udziałem. Opowiedzieli, jaki wpływ na proces kręcenia filmu miało ich życie osobiste, a także zdradzili, w jaki sposób uczynili swoje ekranowe pocałunki tak wiarygodnymi.

McConaughey pomógł Kate Hudson uporać się z rozwodem.

Kiedy para aktorów pracowała razem po raz drugi, McConaughey pomógł swojej pięknej filmowej partnerce uporać się z informacją, że jej rozwód z ówczesnym mężem Chrisem Robinsonem został sfinalizowany. To był dla Kate bardzo trudny czas, ale dzięki wsparciu McConaughey’a o wiele łatwiej było jej poradzić sobie ze wszystkimi kłopotami, które ją wtedy spotkały.

Aktorzy pracowali razem po raz pierwszy na planie komedii romantycznej Jak stracić chłopaka w 10 dni z 2003 roku. Z kolei ich druga wspólna produkcja to film Nie wszystko złoto, co się świeci. Aktorka wspomina, że przebywanie na planie z Matthew w tamtym czasie bardzo jej pomogło.

Kiedy Kate dowiedziała się o zakończeniu procesu rozwodowego, była akurat z Matthew na łodzi, która wypływała na rafę. Aktor znał sytuację, więc starał się dotrzymywać towarzystwa Hudson i ją pocieszać. Kate przyznaje, że naprawdę pomógł jej przejść przez to trudne doświadczenie.

Wspólne przebywanie na planie było dla niej najlepszym lekarstwem, a ich więź pomogła w tworzeniu ekranowej chemii.

MCMULLAN CO/EAST NEWS

Obecność McConaugheya i jego metoda kręcenia filmów były dla Kate najlepszym sposobem na odwrócenie uwagi od przykrych spraw. Hudson znała jego podejście do aktorstwa — wiedziała, jak się w to zagłębia i jak bardzo bywa szalony i dziki na planie. Kate uwielbiała magię, którą w ten sposób tworzył, więc pozwoliła sobie po prostu płynąć z prądem.

Gwiazdor filmu Interstellar prowadzi szczęśliwe życie z żoną Camilą Alves i ma z nią trójkę dzieci. Jeśli jednak chodzi o pracę, cechuje go dość specyficzne podejście do realizacji filmów, a w szczególności „gorących momentów”. McConaughey mówi, że większość scen, w których się całowali, wyglądała następująco: „Pływamy w głębinach, prawie zjadły nas rekiny, właśnie spadliśmy z samolotu, ledwo utrzymujemy się na wodzie i zanim nawet złapiemy oddech, całujemy się”.

Oboje szanują swoich partnerów.

Hudson z kolei twierdzi, że ich pocałunki na dużym ekranie nie są tak intymne, jak bywają te rzeczywiste. Aktorka zachowuje jednak profesjonalizm i przyznaje, że faktycznie starają się „stworzyć impuls, który w pewien sposób coś wywołuje”.

Być może nie całują się tak, jak zazwyczaj robi się to w prawdziwym życiu, ale istotny jest fakt, że szanują swoich obecnych partnerów. Zatem kiedy trzeba, po prostu ładnie się całują i transmitują przez ekran chemię, aby wzbudzić u widzów emocje.

Zaprzeczają, jakoby mieli romans poza ekranem.

Chemia pomiędzy tą dwójką wyglądała tak autentycznie, że wielu fanów zaczęło się zastanawiać, czy łączy ich coś więcej w prawdziwym życiu. McConaughey wyznał, że zdarzały mu się zauroczenia, ale traktował je tylko jako część aktorstwa.

„Być może w pewnych okresach byliśmy w sobie nawzajem zadurzeni, ale zawsze po prostu utrzymywaliśmy nasze stosunki na stopie profesjonalnej. Możliwe też, że ktoś z nas umawiał się akurat wtedy z jakąś osobą na poważnie i oboje to szanowaliśmy”.

Dla aktorów i widzów ważna jest jednak nie tylko ekranowa chemia. Kate i Matthew przyznają, że są wrażliwymi ludźmi, ale pozwalają też sobie na odrobinę spontaniczności i starają się być naturalni na planie. A najwspanialsze jest to, że oboje podzielają tę fenomenalną etykę pracy.

Hudson i McConaughey czują się wolni i nie ograniczają się do zadań, które mają wykonać. Kiedy pracują razem, wygląda to niekiedy jak prawdziwy związek. Czasami zmierzają w jednym kierunku, ale wtedy Hudson może pomyśleć: „Trochę go zaskoczę. Zobaczmy, co się stanie, jeśli zrobię coś nieoczekiwanego”. I tak też robi!

Przyjaciele z różnym podejściem do życia małżeńskiego

Interesujące jest również to, jak bardzo różni się życie osobiste tej dwójki aktorów. McConaughey to bardzo rodzinny facet, a Hudson jest mamą trójki dzieci, które mają trzech różnych ojców.

Kate wie, że pozornie jej rodzina nie wygląda na tradycyjną, ale jest prawdziwa i jedyna w swoim rodzaju. „Nie jestem zainteresowana wymuszaniem jakiejś konwencjonalnej idei miłości lub małżeństwa” — mówi aktorka, która zdaje się przekazywać tę ideę nam wszystkim poprzez swoje występy na wielkim ekranie.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły