17 sytuacji, które pokazują, że ironia dodaje życiu smaczku

Ciekawostki
rok temu

Każdy wie, że spadająca kromka chleba zawsze ląduje na podłodze stroną posmarowaną masłem, że kurierzy czasami dostarczają paczki pod niewłaściwy adres oraz że koty wolą kartonowe pudła od luksusowego posłania. Poniższe zdjęcia udowadniają, że wszechświat miewa ironiczne poczucie humoru.

„Sprej zapobiegający obgryzaniu”

„Chipsy spadły na moje biurko w najgorszy możliwy sposób”.

„Podarowałem dziewczynie róże. Pokazała mi sztuczkę, jak wyhodować kwiat z łodyżki wbitej w ziemniaka. Stwierdziłem, że zrobię dla niej różany ogród”.

„Łodyga róży uschła, a jestem dumnym właścicielem ziemniaczanego krzaczka. Wciąż mnie to bawi”.

„W drodze do pracy rozpadł mi się but i naprawiłem go gumką recepturką. Zaryzykowałem, wracając do domu pieszo. Po chwili stało się to”.

„Restauracja, w której zamówiłem smażony ryż z warzywami, zapomniała dodać ryż do mojego zamówienia”.

„Mój nowy laptop dotarł! Tylko że to nie jest mój dom...”

„Dostawca jedzenia wysłał mi to zdjęcie jako potwierdzenie dostarczenia zamówienia”.

„Zatopiłem swój samochód podczas szukania telefonu, który też utonął”.

„Cały dzień miałem ochotę na burrito. Po powrocie z pracy podgrzałem w mikrofalówce ostatnie. Było puste w środku”.

„Wkładam frytki do piekarnika. Okazuje się, że pod blachą kryła się deska do krojenia, która całkowicie się stopiła. Wyciągam frytki, czyszczę piekarnik i wkładam frytki z powrotem”.

„Cóż... W środku była też druga deska”.

„Próbę uprawy pomidorów uznaję za względny sukces”.

„W Arizonie ścinanie karnegii olbrzymiej jest nielegalne. Zeszłej nocy wysoki na 4,5 m, chroniony okaz dzikiej przyrody zniszczył mój dach”.

„Wraz z mężem przeszliśmy 4 km do miejsca, gdzie powinny być przepiękne wodospady, które widzieliśmy 10 lat temu podczas naszego miesiąca miodowego”.

„Zgubiłem telefon w lesie, ale potem go znalazłem. Jakiś samochód był jednak szybszy”.

„Kot nie wchodzi na hamak za 60 dolarów, jeśli nie ma na nim papierowej torby”.

„Zamówiłam dodatkowe ogórki do mojego Big Maca”.

„Mój pies wyjął piszczałkę z zabawki. Jest na niej napis: «Koniec zabawy. Twój pies wygrał»”.

BONUS: W pralni samoobsługowej...

„Byłam w pralni samoobsługowej i jakaś dziewczyna przypadkowo upuściła na podłogę ćwierćdolarówkę. Podniosłam ją i chciałam jej oddać. Wtedy ona zaczęła na mnie krzyczeć, jak śmiem tak bezczelnie ją okradać. Przez chwilę myślałam, że żartuje, ale gdy się zorientowałam, że mówi poważnie, zwyczajnie upuściłam monetę na podłogę i zajęłam się odmierzaniem proszku”. © the_g****r / Reddit

Przydarzyło wam się kiedyś coś podobnego? Opowiedzcie w komentarzach o podobnych sytuacjach, których byliście świadkami.

Uwaga: niniejszy artykuł został zaktualizowany w czerwcu 2022 w celu skorygowania materiałów źródłowych oraz zgodności z faktami.
Zobacz, kto jest autorem zdjęcia Depositphotos.com, the_g****r / Reddi

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły