10 par aktorów, między którymi zdecydowanie nie było ekranowej chemii
Czasami nawet w dobrym filmie wątek uczuciowy nie jest zbyt wiarygodny. Dzieje się tak choćby dlatego, że między aktorami po prostu nie widać tej chemii, która powoduje, że scena aż iskrzy od emocji. Użytkownicy sieci wskazali, którzy aktorzy byli dla nich najbardziej rozczarowujący w rolach miłosnych.
Keanu Reeves i Carrie-Anne Moss w filmie Matrix
Pomimo że niektórzy postrzegają Matrixa przede wszystkim za historię miłosną, wielu fanów filmu uważa, że uczucie Trinity i Neo jest mało wiarygodne. Zbyt mała część ich relacji została pokazana na ekranie, aby widzowie mogli bezwarunkowo uwierzyć w tę miłość.
- Tak, wątek miłosny w Matrixie zawsze wydawał mi się dziwny. Nie pokazano nawet, że istnieje jakakolwiek relacja między Neo i Trinity. Kiedy w ogóle się w nim zakochała? Prawie w ogóle nie rozmawiali, a te kilka rozmów, jakie widzieliśmy, brzmiało agresywnie i chłodno. Oczywiście wszystko mogło się dziać poza ekranem, ale byłoby miło, gdyby widzom pokazano rozwój ich związku. © Charosas / Reddit
- Matrix to idealny film akcji, a Keanu fantastycznie pasuje do tej roli (nawet jeśli nie gra jej najlepiej), ale ten moment, w którym Carrie-Anne przyznaje, że jest zakochana.... To dobra scena, ale za każdym razem myślę: „Serio?”. © T800_123 / Reddit
Daniel Radcliffe i Bonnie Wright w Harrym Potterze
Fani książek o Harrym są zgodni co do jednego: książkowa Ginny podobała im się o wiele bardziej niż ekranowa. Była bardziej dowcipna, dobrze grała w quidditcha, a co najważniejsze, uczucia między nią a Harrym wydawały się prawdziwe.
- Z drugiej strony Emma Watson miała świetną chemię z Danielem Radcliffem. © umarmg52 / Reddit
- Znacznie silniejszą niż ta Rona i Hermiony. © gatorgongitcha / Reddit
- W książkach Harry i Ginny byli dla siebie idealni. A Ginny była o wiele bardziej interesująca. © matsdebats / Reddit
Sharon Stone i Arnold Schwarzenegger w filmie Pamięć absolutna
Pomimo faktu, że Arnold był w świetnej formie przez całe życie (a zwłaszcza w młodości), niektórzy fani uważają, że to nie wystarczy, aby między nim a jego filmowymi partnerkami iskrzyło. Może po prostu nie nadaje się na amanta.
- Lubię Arniego, oczywiście, ale po prostu nie wierzę w żadną romantyczną scenę w jego udziałem. A chemia między nim i Sharon Stone jest po prostu zerowa. © Linsel / Reddit
Natalie Portman i Chris Hemsworth w filmie Thor
Końcowa scena pocałunku w filmie z pewnością była bardzo prawdziwa i poruszająca. Może to mieć jednak związek z tym, że zamiast Portman wystąpiła w niej żona Chrisa Hemswortha, Elsa Pataky.
- Lubię Portman, to świetna aktorka. Ale między nią a Thorem ewidentnie nie ma chemii. Mam wrażenie, że ona po prostu nie czuje się komfortowo w towarzystwie mężczyzn na planie. © preferstheaisleseat / Reddit
- W Thor: Ragnarok widać, jak czarujący i zabawny jest Hemsworth, a ona nadal nie ma z nim chemii. © ladiesandlions / Reddit
Brad Pitt i Cate Blanchett w filmie Ciekawy przypadek Benjamina Buttona
Każdy kinoman może potwierdzić, że Cate jest fantastyczną aktorką. Pokazała to choćby we Władcy Pierścieni czy Elizabeth. Doskonale sprawdza się w skomplikowanych rolach, a od jej postaci nie można oderwać wzroku. Jednak w Ciekawym przypadku Benjamina Buttona w centrum uwagi nie jest ona, lecz Brad Pitt, a w scenach miłosnych razi wręcz brak chemii miedzy głównymi postaciami.
- Cate Blanchett jest wspaniała, gdy gra silną, bardziej zdystansowaną bohaterkę. Ale między nią a Pittem nie było żadnej chemii. © TacoBellWerewolf / Reddit
Anne Hathaway i Christian Bale w filmie Mroczny rycerz powstaje
Wielu zgadza się, że najlepszą Kobietą-Kotem była Michelle Pfeiffer. Ale Anne, która zagrała Selinę znacznie później, nie ma już takiej charyzmy. Niewątpliwie jest utalentowaną aktorką, być może po prostu nieodpowiednią do tej roli.
- Hathaway jest niesamowicie charyzmatyczną aktorką, ale nie wydaje mi się, by kiedykolwiek miała tę iskrę ze swoimi partnerami ekranowymi. W roli Kobiety-kota jest dziwna: Selina jest typem bohaterki, która powinna mieć natychmiastową chemię z każdym, kto wchodzi w kadr. © MoonlightHarpy / Reddit
- Myślę, że Anne po prostu za bardzo starała się wczuć w rolę Seliny. Ilekroć pojawiała się na ekranie, od razu myślałam: „Och, to film, oglądam film”, choć w innych scenach o tym zapominałam. Jest tu zbyt komiczna, przesadzona, a obok Christiana Bale’a od razu widać, że jest rozczarowująca. © maryberry192 / Reddit
Tom Cruise i Nicole Kidman w filmie Oczy szeroko zamknięte
Widzowie zgodzili się co do jednego: Cruise jest świetnym aktorem, ale nie radzi sobie dobrze w scenach romantycznych. Za to jest doskonały w wykonywaniu akrobacji jako agent Ethan Hunt, prawda?
- Cruise nie jest zbyt dobry w scenach miłosnych. W tym filmie nie udało mu się wytworzyć chemii nawet z własną żoną. © davidsverse / Reddit
- Myślę, że świetnie sobie radzi na planie, dopóki nie musi zagrać sceny romantycznej. To zawsze kończy się porażką. © quangtran / Reddit
Natalie Portman i Hayden Christensen w Gwiezdnych wojnach
Relacja Padme i Anakina nie była zbyt zdrowa, ale nawet nietypowe uczucie można pokazać w taki sposób, że widzowie będą klaskać z zachwytu. Jednak ta ekranowa para nie znalazła się na listach najbardziej zapadających w pamięć związków filmowych.
- Winę za dziwną chemię z Haydenem zrzuciłem na zły scenariusz George’a Lucasa, ale tak samo było z Chrisem Hemsworthem. © WiFiForeheadWrinkles / Reddit
Dwayne Johnson i Emily Blunt w filmie Wyprawa do dżungli
Wszyscy wiedzą, że Dwayne Johnson jest dobry w rolach bohaterów filmów akcji i przygodowych. Ale zupełnie nie przekonuje widzów w jakichkolwiek scenach romantycznych, choć niewątpliwie ma talent aktorski.
- To oczywiście bardzo charyzmatyczny facet, ale między nim a kobietami na ekranie nie ma romantycznej chemii. © itsjennybeckman / Reddit
- To niesamowite, że tak wysportowany, umięśniony i męski facet nie emanuje ani odrobiną miłosnej energii. © Benjamin_Stark / Reddit
- Ten film byłby o wiele lepszy, gdyby twórcy nie próbowali nakłonić nas do uwierzenia w relację uczuciową między The Rockiem i Emily Blunt. © sunshinecygnet / Reddit
Joaquin Phoenix i prawie każda z jego filmowych partnerek
Nikt nie zaprzeczy, że Joaquin jest świetnym aktorem. Oczywiście z przypuszczalnym brakiem chemii między nim a jego filmowymi partnerkami można polemizować. Niektórzy uważają jednak, że jest tak dobrym aktorem, że nie potrzebuje partnerki, albowiem sam potrafi udźwignąć każdą scenę.
- Nie zrozumcie mnie źle: jest fenomenalny i sprawia, że każdy film z jego udziałem staje się lepszy. Ale można odnieść wrażenie, że traktuje swoją rolę tak poważnie, że nie bierze pod uwagę swojej partnerki. Tak, jakby był skupiony wyłącznie na swojej postaci i nie potrafił współgrać z innymi. © Buhos_En_Pantelones / Reddit
Są jednak takie ekranowe duety, którym zawdzięczamy wiele niezapomnianych wzruszeń i emocji, a chemia między nimi nie budzi żadnych wątpliwości.