20 przypadków, kiedy zwierzęta pokazały, jak bardzo nas potrzebują

We współczesnym świecie wiele osób marzy o sławie, ale jednocześnie pragnie zachować w tajemnicy prywatne informacje na swój temat. Jeszcze do niedawna najlepszym miejscem do wyrażania emocji i myśli wydawał się internet. Jednak czy rzeczywiście jest on wystarczająco bezpieczny?
Ludzie raczej nie podają informacji o swoim dokładnym adresie domowym celowo. Jeśli jednak sprawdzi się ich posty i komentarze, niekiedy można bardzo łatwo go odgadnąć. Zdjęcia widoku przez okno, opowieści z najbliższego sklepu, komentarze na temat sytuacji w transporcie publicznym — te wszystkie dane pozwalają obcym ludziom dowiedzieć się, gdzie mieszka dana osoba.
Ponadto wielu internautów nie zwraca uwagi na to, co dokładnie pojawia się na ich zdjęciach. Jeśli na przykład fotografujesz smaczne ciasto na stole lub swojego kota, możesz nie zauważyć, że na zdjęciu jest również etykieta z twoim dokładnym adresem. Często przypadkiem zamieszczamy w sieci coś, czym wcale nie chcemy się dzielić.
Informacje te często zamieszczane są razem z publikowanymi zdjęciami, niekiedy nawet łącznie z nazwą naszego urządzenia. Często też sami dodajemy do postów nazwę konkretnego miejsca.
Niestety, takie informacje może zdobyć i wykorzystać jakaś osoba, której nie chcielibyśmy spotkać.
Próbując zdobyć nowych followersów i większą ilość polubień, często jesteśmy zbyt otwarci. Wrzucamy zdjęcia z porannego biegu po lesie, fotki z ulubionej kawiarni, do której chodzimy codziennie rano, tweet z siłowni itp. To pokazuje nas światu z najlepszej strony, ale również ujawnia wiele dodatkowych informacji na nasz temat.
Nawet na podstawie samych lajków badacze potrafią stworzyć całkiem jasny obraz tego, jacy jesteśmy, w co wierzymy i jakie są nasze historie rodzinne. Z kolei kiedy sami udostępniamy o sobie więcej informacji, miejsca takie jak banki, firmy ubezpieczeniowe i przyszli pracodawcy mogą je znaleźć i wykorzystać. Eksperci zalecają przejrzenie informacji, które kiedyś gdzieś podaliśmy i usunięcie ich.
Należy również uważać na testy i quizy online, zwłaszcza jeśli pojawia się w nich pytanie o imię zwierzaka lub nazwisko panieńskie matki. Te informacje są często używane w procesie ochrony konta lub odzyskiwania hasła, dlatego zdecydowanie nie powinieneś się nimi dzielić.
Niektórzy z nas mają przyjaciół z internetu, których nigdy nie widzieli na żywo. Czasami częsta komunikacja tworzy iluzję, że naprawdę znamy te osoby. Kiedy ktoś taki dzieli się z nami prywatnymi informacjami, czujemy się zobowiązani, by również zdradzić mu coś o sobie, choć czasami wolelibyśmy nie mówić nic. Ta druga opcja prawdopodobnie zniszczyłaby jednak relację.
Zanim ujawnisz komuś swoje tajemnice, dobrze to przemyśl. Jeśli naprawdę chcesz się czymś podzielić, to w porządku, ale gdy czujesz się do tego zmuszony tylko dlatego, że ktoś opowiedział coś tobie, lepiej się powstrzymaj. Możesz wtedy powiedzieć, że z nikim nie rozmawiasz o takich rzeczach.
Jeśli twoi przyjaciele nie mają nic przeciwko i są gotowi podzielić się informacjami o sobie z resztą świata, nie ma problemu — możesz udostępniać ich zdjęcia. Zanim jednak to zrobisz, powinieneś zapytać ich o zdanie. Bądź też ostrożny z publikowaniem zdjęć osób, których nie znasz.
To samo dotyczy informacji osobistych. Ogłaszanie w sieci, że twój znajomy wziął ślub lub został rodzicem, nie jest dobrym pomysłem. Jeśli te osoby będą chciały się tym pochwalić, zrobią to same.
Czasami nasze osobiste konwersacje są tak zabawne, że mamy ogromną ochotę zrobić zrzut ekranu i je opublikować. Poza tym takie posty zwykle dostają mnóstwo polubień!
Jest też jednak druga strona medalu. Po kilku takich wybrykach twoi znajomi nie będą już chcieli dzielić się z tobą swoimi sekretami. Nikt nie chce oglądać, jak inni ludzie omawiają jego przemyślenia, problemy i literówki.
Nawet jeśli nie masz swojego szefa w znajomych, nie narzekaj na niego w sieci ani nie zamieszczaj tam żadnych informacji na temat swojej pracy. Możesz nawet nie wiedzieć, że masz jakiegoś „życzliwego” znajomego, który od razu na ciebie doniesie.
Nie publikuj też żadnych zdjęć z miejsca pracy, bo możesz przypadkowo uchwycić i ujawnić jakieś poufne informacje — na przykład czyjeś hasło lub nazwę najnowszego projektu, który ma być tajemnicą.
Internet nie jest najlepszym miejscem na omawianie zachowania partnera — w końcu pewnymi rzeczami nie dzielimy się nawet z naszymi przyjaciółmi. Niektórzy ludzie opowiadają w sieci o osobistych sprawach anonimowo, ale mimo to zainteresowane osoby mogą łatwo odgadnąć ich tożsamość.
Prędzej czy później wszystkie problemy zostaną jakoś rozwiązane, ale opisywanie ich w internetowym poście raczej w tym nie pomoże. Na dodatek można w ten sposób nadszarpnąć zaufanie w związku. Kiedy zdasz sobie sprawę, że twój partner jest gotowy upublicznić wszystkie szczegóły waszej relacji, nie będziesz już czuł się wystarczająco bezpiecznie i stracisz chęć dzielenia się z nim swoimi sekretami.
Jeśli masz wątpliwości, czy powinieneś umieścić coś w sieci, zawsze możesz zrobić test babci i dziecka. Jeśli zdjęcie można bez problemu pokazać zarówno babci, jak i dziecku, oznacza to, że nadaje się ono do opublikowania w internecie.
Imprezy są świetne, ale w ich trakcie lepiej trzymaj telefon w torebce. Umiesz dobrze się bawić na imprezie? Wspaniale, ale to nie znaczy, że twój szef (lub reszta świata) musi to wiedzieć.
Często składamy życzenia naszym bliskim z okazji ważnych dni. Wygląda to uroczo, ale jeśli dana osoba nie ma profilu na danym portalu, jest to trochę dziwne.
Weźmy na przykład laurki i życzenia dla naszych dzieci, które jeszcze nie są w stanie przeczytać tych postów. One ich nie zobaczą, ale kilka innych osób tak, a niektóre z nich mogą wykorzystać te informacje w niewłaściwy sposób.
Ogólnie rzecz biorąc, zamieszczanie zdjęć dzieci w internecie nie jest dobrym pomysłem. Nie każdy chce dorastać, mając album rodzinny online. Publikowanie zdjęć dzieci, które nie mogą wyrazić wobec tego swojego sprzeciwu, jest nieetyczne i niebezpieczne.
W żadnym wypadku nie zamieszczaj w internecie zdjęć swoich dzieci, gdy źle się zachowują, nie czują się dobrze lub są smutne. Prędzej czy później dziecko dorośnie i zobaczy te zdjęcia, co może negatywnie wpłynąć na ich przyszłość.
Tworzenie tajnego profilu dla dziecka również nie jest zbyt bezpieczne. Nawet jeśli rodzice są ostrożni, pozostali krewni mogą udostępnić zdjęcie malucha innym osobom.
Są takie momenty w naszym życiu, kiedy powinniśmy odłożyć nasze telefony i laptopy na bok, abyśmy niechcący nie opublikowali czegoś głupiego. Oczywiście komunikacja z innymi ludźmi niekiedy pomaga nam w trudnych chwilach, ale niektórych postów możesz później żałować. Powstrzymaj się od publikowania czegokolwiek w internecie w następujących momentach:
Czy żałujecie czegoś, co zamieściliście kiedyś w sieci?