Dla naszych przodków brody służyły wyłącznie praktycznym celom — po prostu chroniły twarz przed ewentualnymi urazami oraz zimnem. Natomiast współcześni mężczyźni zapuszczają brody głównie ze względów estetycznych i trzeba przyznać, że w wielu przypadkach zarost dodaje im atrakcyjności.
Ekipa Jasnej Strony znalazła kilku mężczyzn, którzy zapuścili brody, a ich twarze zmieniły się nie do poznania. A w ramach bonusu pokażemy wam dowód na to, że zarost niekoniecznie musi kojarzyć się tylko z twardzielami.
„Teraz już na pewno nie będzie mi zimno w twarz”.
„19 i 23 lata. Moja broda odwraca uwagę od moich krzaczastych brwi. Mojej mamie się nie podoba”.
„Moja broda nieco się zmieniła przez 2 lata”.
„To zupełnie szalone, jak broda całkowicie zmienia cały twój wygląd. 9 miesięcy zapuszczania! Pierwsza broda i uczciwie przyznaję, że ją uwielbiam. A moja partnerka jej nienawidzi”.
Wygląda na to, że znaleźliśmy kandydata do roli Apolla w filmie o starożytnej Grecji.
„Pół roku postępu. Oprócz zwykłej rutyny pielęgnacyjnej używam też oleju kokosowego raz lub dwa razy w tygodniu”.
„Mam zaburzenie wyrywania włosów. To jednak nie powstrzymuje mnie przed zapuszczeniem fajnej brody!”
„Moja dotychczasowa przygoda z brodą. Przed i po”.
„29 lat, pierwszy raz zapuszczam brodę. Celuję w wygląd Wesa Chathama”.
„Mój postęp od 2013 roku”
Broda albo nie broda — oto jest pytanie!
„36 lat, czwórka dzieci. Kiedyś ZAWSZE proszono mnie o dowód. Teraz już nie”.
Bonus: „Jestem samotnym tatą. Moja córka chciała na mnie poćwiczyć wiązanie warkoczy”.
Co myślicie o zaroście? Lubicie gładką skórę, szczecinę czy bujną brodę? Napiszcie w komentarzach!