14 nieoczywistych powodów, dla których pracodawca nigdy nie oddzwania po rozmowie kwalifikacyjnej

Ludzie
2 dni temu

Prawie każdy odbył kiedyś rozmowę kwalifikacyjną, po której został odrzucony lub nawet nie otrzymał telefonu zwrotnego. Istnieje tak wiele czynników, które mogą wpłynąć na wynik rozmowy, że czasami trudno jest ustalić, dlaczego nie zostaliśmy zatrudnieni.

Twoje media społecznościowe nie wskazują na to, że jesteś poważnym profesjonalistą.

3-4 lata temu odbyłem rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko sprzedawcy w sklepie elektronicznym. Czułem, że poszło mi dobrze, ale tego samego dnia dostałem telefon z informacją, że mój profil na portalu społecznościowym nie pasuje do ich firmy. Szukam siebie w internecie i pierwsze, co wyskakuje, to link do strony na jednym z portali społecznościowych. Nie mam tam konta. Najwyraźniej zostałem odrzucony, ponieważ miałem takie samo imię i nazwisko jak jakiś debil. Nieważne, że nawet mieszkam w innym stanie. © natowarhead / Reddit

***

Pracuję jako asystent menedżera HR. Przeprowadzam rozmowy z różnymi osobami poszukującymi pracy. Często po rozmowie kwalifikacyjnej wyszukuję kandydatów w ich mediach społecznościowych. Jeśli widzę słodkie cytaty, selfie w toalecie, wulgaryzmy, prostackie komentarze i tak dalej, odmawiam ich zatrudnienia. Nic na to nie poradzę. Są naprawdę irytujący! © Podsłuchane — Mówią o tobie / VK

Spóźniłeś się na spotkanie.

Pierwsza rozmowa kwalifikacyjna przebiegła pomyślnie, rozmawiałem z kierownikiem działu i głównym inżynierem, wszystko było w porządku. Dzień później dostałem telefon z pytaniem, czy dojadę na 10.00. Potwierdziłem. Przyjechałem o 9:40, zaparkowałem, poszedłem do wejścia, zostałem wysłany po przepustkę. Ostatnim razem zajęło to około 3 minut, tym razem najwyraźniej zapomnieli umieścić mnie na liście, więc uzyskanie przepustki zajęło około 10 minut. Dotarłem na 10 piętro, gdzie znajdowało się biuro właściciela, o 10:03. I co byście pomyśleli? Nie chcieli mnie wpuścić! Recepcjonistka powiedziała: „Szef pana nie przyjmie, bo jest pan spóźniony. Może pan poczekać, ale prawdopodobnie nie zostanie pan przyjęty”. Na początku myślałem, że to żart. Zadzwoniłem do kierownika oddziału, on poszedł do dyrektora, wyszedł ze zdziwioną miną i powiedział, że naprawdę nie zostanę przyjęty. Poprosił, żebym nie wyłączał telefonu, że porozmawia z nim trochę później i oddzwoni. W końcu oddzwonił, przeprosił i powiedział, że nie zostanę zatrudniony! © Dolfinchik / Pikabu

***

Po zapoznaniu się z CV kandydata umawiam się na rozmowę kwalifikacyjną: podaję godzinę, wyjaśniam bardzo szczegółowo, jak znaleźć centrum biznesowe, którą bramą wejść, gdzie uzyskać przepustkę, żeby nie zapomnieć dowodu. Jak znaleźć odpowiednie biuro i kogo tam zapytać. Jeśli dana osoba wszystko rozumie i pojawi się w odpowiednim czasie na rozmowę, można sobie z nią poradzić. Jeśli 5 minut lub nawet pół godziny po wyznaczonym czasie zaczynam otrzymywać telefony: „Stoję tutaj w aptece (na parkingu, koło metra), jak mogę was znaleźć?”, „Zapomniałem dowodu, nie chcą mnie wpuścić”, „Jaki dokładnie jest adres biura?”, mogę spokojnie zapomnieć o tym kandydacie, nie będzie z niego żadnego pożytku. © PrinceOfWales / Pikabu

Nie przygotowałeś się do rozmowy kwalifikacyjnej.

Kiedyś przeprowadzałem koszmarną rozmowę kwalifikacyjną: kandydat nie rozumiał, o czym rozmawiamy, zadawał oczywiste pytania, na które odpowiedzi były w ogłoszeniu o pracę, a potem poprosił o skorzystanie z firmowej drukarki, bo zapomniał zabrać ze sobą CV. Na koniec, zdając sobie już sprawę z porażki, kandydat zapytał całkiem poważnie: „Czy nieprzyzwoity żart mógłby pomóc?”. © ololcopter / Reddit

Zachowałeś się nieodpowiednio podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

Pewnego dnia wraz z moimi kolegami przeprowadzaliśmy w bardzo przyjazny sposób rozmowę kwalifikacyjną z facetem na stanowisko związane z Linuksem. Skrupulatnie zapisywał każde z moich pytań w swoim notatniku przez minutę lub dwie, ale wydawało się, że trwało to godzinę. Następnie odpowiadał w 1 lub 2 słowach. Po 4 lub 5 pytaniach zauważyliśmy, że zaczyna się denerwować. Zaproponowałem mu coś do picia. Kandydat spojrzał na nas i wyskoczył z pokoju. Myśleliśmy, że uciekł, i zaczęliśmy przygotowywać się na rozmowę z kolejnym kandydatem. 15 minut później facet wpadł do pokoju z puszką Tesco Coli (Tesco jest około 3 km stąd), wziął długopis i usiadł, czekając na kolejne pytanie. Po rozmowie zadzwoniłem do niego, aby poinformować go, że nie możemy zaoferować mu pracy. Był dość zdenerwowany i domagał się informacji zwrotnej, ponieważ był pewien, że odniósł sukces na rozmowie kwalifikacyjnej. © heurrgh / Reddit

***

Miałem rozmowę kwalifikacyjną w firmie w Niemczech na stanowisko IT, poszło mi świetnie. Firma mieściła się w nowym budynku, tuż za drzwiami znajdował się przystanek autobusowy. Czekałem na autobus i z jakiegoś powodu postanowiłem wyrzucić wszystkie niepotrzebne rzeczy z kieszeni kurtki. Będąc nieco zdenerwowany, wraz ze śmieciami wrzuciłem do kosza pęk kluczy. Wróciłem do kosza, by ich poszukać. Kiedy je znalazłem i odwróciłem się, zobaczyłem, że połowa firmy, w tym kierownik personalny, obserwuje mnie z okien. Nigdy więcej się do mnie nie odezwali. © Michael Scherb / AdMe

Zadanie testowe nie powiodło się.

W 2012 roku szukałam pracy. Po rozmowie kwalifikacyjnej musiałam wykonać zadanie testowe. Wysłałam je, ale nie otrzymałam odpowiedzi. Byłam tym zdenerwowana, ale jakoś przeżyłam. Przypomniałam sobie o tym, ponieważ przypadkiem zobaczyłam później ten mój wysłany email. Był bez załącznika. Nawet nie wysłałam wtedy mojego testu... © Podsłuchane — Mówią o tobie tutaj / VK

Pomyliłeś imię lub nazwisko pracownika HR.

Pracuję w recepcji w dużej zachodniej firmie. Kiedy na rozmowy kwalifikacyjne przychodzą niepozbierani ludzie, przekręcający nazwiska pracowników HR i przyklejający się do ekranu telefonu podczas rozmowy, od razu bez wyrzutów sumienia odsyłam ich do domu. Bo pierwszy etap rozmowy to ja i żadne uprzejmości i przyjazne uśmiechy nie ukryją słabego charakteru. I takie osoby na kolejne rozmowy nie są zapraszane. © Podshearshno — Tu mówią o Tobie / VK

Nie przeszedłeś ukrytego testu pracodawcy.

W pracy musisz spotykać się z klientami i osobami odwiedzającymi biuro. Odkryłem, że doskonałym wyznacznikiem adekwatności danej osoby jest zdanie przed rozmową kwalifikacyjną: „Możesz się tu rozebrać”. Jeśli się uśmiechnęli, parsknęli śmiechem, zachichotali itp., natychmiast tracili kilka punktów w procesie rekrutacji. HR i ja mieliśmy umówiony ukryty sygnał, który dawał im znać, jak kandydat zareagował na to proste zdanie. Po co nam ludzie, którzy nie wiedzą, jak zachowywać się publicznie? Podsłuchane — Mówią o tobie tutaj / VK

***

Przeprowadziłem się do dużego miasta i zacząłem szukać pracy, chodziłem na rozmowy kwalifikacyjne. Zostałem zaproszony na rozmowę do dużej firmy z szefem HR. Facet okazał się całkiem kompetentny. Ale próbował złapać mnie na kłamstwie. „Napisał pan w kwestionariuszu, że ma pan 10 przyjaciół. Czy może pan teraz bez wahania wymienić ich z imienia i nazwiska? Czy pamięta pan daty ich urodzin?”. Ewidentnie sugerował, że jeśli to mi się nie uda, nie zostanę zatrudniony. 2.718 / Pikabu

***

Brałam udział w rozmowie kwalifikacyjnej do salonu fryzjerskiego. Zapytano mnie między innymi, co sądzę o rybach z mikrofalówki. Okazało się, że kilka osób już odeszło, ponieważ główna stylistka podgrzewała resztki ryby w pokoju socjalnym. © PRINCESSFANCYFARTS / Reddit

Ukryłeś prawdę, odpowiadając na pytania ankietera.

Podczas ubiegania się o pracę w mojej firmie ludzie przechodzą przez poligraf (wykrywacz kłamstw) jako ostatni etap rozmowy kwalifikacyjnej. Jest to nie lada sensacja. Siedzisz tam pokryty drutami i odpowiadasz na prowokacyjne pytania. Według działu HR, 30% osób nie przechodzi badania wykrywaczem kłamstw. To prawda, częściej zawodzą po prostu na próbie ukrycia nawet drobnych rzeczy. Podsłuchane — Mówią o tobie tutaj / VK

***

Facet, który był na rozmowie przede mną, powiedział, że biegle włada językiem migowym. Niestety dla niego, osoba prowadząca rozmowę rzeczywiście biegle posługiwała się językiem migowym i gość nie dostał pracy. © jakenastics / Reddit

***

Kiedyś do mojego biura przyszła dziewczyna, aby ubiegać się o pracę jako projektantka. Wcześniej powiedziała mi przez telefon, że biegle posługuje się programami CorelDRAW i Photoshop. Czekałem z wielką nadzieją na jej przybycie, naprawdę potrzebowałem kolejnego doświadczonego projektanta. Gdy tylko usiadła przy komputerze, nie potrafiła wykonać podstawowych czynności. W końcu została wyproszona. © Lyubov Shramko Prolomova

***

Kiedyś na rozmowę kwalifikacyjną przyszedł facet z tytułem licencjata. Zapytałam go, dlaczego nie kontynuuje nauki. Powiedział mi, że jego wydział jest strasznie skorumpowany, trzeba dawać łapówki. Uczciwa osoba nie może w ogóle studiować, wszyscy są opłacani lub mają krewnych. Kiedy nie potrafił rozwiązać elementarnego problemu, wszystko stało się jasne.
Nie wiedział, że ja sama ukończyłam studia na tym wydziale, z powodzeniem zostałam zatrudniona i przez 6 lat nie dałam ani jednej łapówki. © Usunięty użytkownik / AdMe

Zostałeś źle oceniony przez poprzedniego pracodawcę, którego dział HR poprosił o referencje.

Kiedy odszedłem z ostatniej pracy, nie otrzymałem wynagrodzenia. Jak w wielu firmach, to była szara strefa: płaca minimalna i premie. Walczyłem o odszkodowanie za nagminne łamanie kodeksu pracy przez pracodawcę i udało mi się to udowodnić. Kiedy dostałem nową pracę w nowej firmie, dział kadr zadzwonił do poprzedniej pracy, gdzie kierownictwo zmieszało mnie z błotem (powiedzieli mi to byli koledzy). © Podsłuch — Ludzie mówią o tobie tutaj / VK

Firma nie jest gotowa zapłacić tyle, ile oczekujesz.

Kiedy szukałam pracy, miałam frustrującą sytuację z jedną firmą. Moje umiejętności idealnie do nich pasowały, ale nie chcieli mi zapłacić tyle, ile żądałam, a ja nie byłam zadowolona z oferowanej pensji. Nie dogadaliśmy się. Po 3 miesiącach ich HR napisał do mnie, że przyjęli dziewczynę za pensję, którą mi wtedy oferowano, nie przeszła okresu próbnego, nie zna wystarczająco dobrze języka. I tu padła szalona propozycja: przyjdź za jeszcze mniejszą pensję, naprawdę nam się spodobałaś. Podsłuchane — Mówią o tobie tutaj / VK

***

Oferta pracy dla inżyniera elektronika z pensją 10 000. Przychodzę na rozmowę, całkowicie pasuję do umiejętności, ale zaczyna się: oferują zatrudnienie nie na posadzie inżyniera, tylko elektryka, i 5 tysięcy miesięcznie. © eelex / Pikabu

Motywy osobiste okazały się decydujące przy wyborze kandydatów.

Pracuję w dziale HR. Szukam dyrektora handlowego. Zupełnie przypadkiem zauważyłam, że szukam go pod kątem tego, ile ma lat i czy jest żonaty. Zapraszam tylko samotnych mężczyzn. Brak faceta źle na mnie wpływa. Podsłuchane — Tutaj mówią o tobie / VK

***

Nie zostałem przyjęty, ponieważ mam SUV-a, a dyrektor ma mały samochód i będzie niezadowolony, widząc, że pracownicy mają większy samochód niż jego. © SergeyKG / Pikabu

***

Kiedyś rozmawiałem z szefem mojego przyszłego szefa w budynku naprzeciwko mojego bloku. Świetnie nam się rozmawiało, czułem, że wszystko jest w porządku. Pod koniec rozmowy przyszedł mój bezpośredni przełożony. W ciągu kilku minut dowiedział się, że mieszkam w bloku naprzeciwko i powiedział, że nigdy mnie nie przyjmie, bo cały czas będę go wkurzać: on mieszka na przedmieściach i codziennie dojeżdża do pracy 1,5 godziny. Straciłem więc wymarzoną pracę. © 5.kopeek / Pikabu

Twój wygląd nie jest zgodny z firmowym dress codem.

Rano włożyłem koszulę na rozmowę kwalifikacyjną do samochodu, ale kolega z mojej obecnej pracy musiał pilnie wyjechać i pożyczyłem mu samochód. Musiałem jechać w t-shircie. Najbardziej zawstydzająca część nastąpiła pod koniec rozmowy kwalifikacyjnej, kiedy zauważyłem, że mam na piersi napis „Prawdopodobnie kłamię”. © jumalaw / Reddit

***

Miałam jednego kandydata, który latem przyszedł w samych klapkach i szortach, bez żadnych innych ubrań. A jeden na zdjęciu w CV był na plaży w kąpielówkach. © Lilia Borisova

Masz zbyt dobre CV, żeby było prawdziwe (według pracodawcy).

Długo nie mogłem znaleźć pracy, próbowałem, uczyłem się sam. Widziałem wiele ofert, w których pasowałem do wszystkich umiejętności, z wyjątkiem wymaganego doświadczenia. I wtedy zobaczyłem: praca w dobrej firmie, bez wymaganego doświadczenia. Poszedłem na rozmowę kwalifikacyjną, po której zostałem odrzucony. Powodem odmowy było to, że osoba bez doświadczenia zawodowego nie może wiedzieć tak wiele, a ponieważ nie powiedziałem o tym doświadczeniu, oznacza to, że coś ukrywam. Podsłuchane — Mówią o tobie tutaj / VK

***

Pracowałam w prestiżowej firmie. Dużo obowiązków i szef, który potrafił zadzwonić o 22 i zrobić awanturę. Odeszłam, bo byłam zmęczona. Zaczęłam szukać prostszej pracy, z niższą pensją. Byłam na 20 rozmowach kwalifikacyjnych i na każdej byłam zmuszona uzasadniać, dlaczego odeszłam i, co najważniejsze, dlaczego teraz ubiegam się o niższe stanowisko. Nigdy nie znalazłam tego, czego szukałam. Ponownie dostałam pracę w dużej firmie jako dyrektor i utrzymałam ją przez kolejny rok. A potem zostałam freelancerem.

***

Moja przyjaciółka ukończyła studia we Francji, pracowała tam przez jakiś czas i postanowiła wrócić do domu. Kiedy szukała pracy tutaj, na każdej rozmowie kwalifikacyjnej pytano ją, dlaczego nie została w Paryżu. Nikt nie wierzył, że po prostu chciała być blisko swojej rodziny i chłopaka. Większość pracodawców śmiała się otwarcie i mówiła, że musiała zostać deportowana. © Podsłuchiwanie — Mówią o tobie tutaj / VK

Twoje CV nie wygląda tak, jak chciałby tego dział HR.

Było to w dość dużym banku, w którym pracowałam jako freelancerka. Pewnego dnia weszłam do działu HR i zaskoczyła mnie następująca sytuacja. Stażystka siedziała przed stosem CV. W rękach trzymała linijkę, którą mierzyła wcięcia na marginesach i odległość zdjęcia od krawędzi arkusza. Te, które nie pasowały, odkładała na bok. Kiedy zapytałam ją, o co tu chodzi, odpowiedziała, że kandydat, który nie traktuje swojego CV poważnie, pracowałby w ten sam sposób. „W naszej firmie nie ma miejsca nawet na drobne błędy!”. Sprawa miała miejsce w Niemczech. © mrAibo / Pikabu

BONUS

Poszedłem na rozmowę z przełożonym, który nie zadał mi żadnych pytań poza tym, czy chcę tu pracować. Powiedział, że zatrudnia mnie, ponieważ podoba mu się moje imię. Myślałem, że żartuje. Mam polskie imię i trudno je wymówić. Po jakimś czasie rozmawiałem z moimi współpracownikami i oni potwierdzili, że szef po prostu lubi dziwne imiona. Okazało się, że wszyscy moi koledzy też mają nietypowe imiona. © cklareck / Reddit

Jakie nietypowe sytuacje przydarzyły wam się podczas poszukiwania pracy?

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły