Prawdziwe życie pisze lepsze scenariusze niż Hollywood

Ciekawostki
miesiąc temu

Zwracamy się do korepetytora z prośbą o indywidualne podejście i liczymy na jego uwagę i kompetencje. Ale na zajęciach zawsze znajdzie się miejsce na niespodzianki. Raz uczeń przynosi nauczycielce słodycze, żeby „nie smuciła się przez ziemniaki”, innym razem mama jednego z dzieci wręcza jej rajstopy, a czasem na lekcję wpada nawet jakiś nietypowy pupil. Krótko mówiąc — nauka nauką, ale życie i tak pisze własne scenariusze.


Proponujemy zanurzyć się w kolejne ciepłe historie, które rozgrzeją was w szarugę nie gorzej niż filiżanka kakao:











