Czasami zakupy nie przynoszą nam radości ani satysfakcji. Możemy nawet mieć wrażenie, że jesteśmy częścią spisku i siła wyższa zmusza nas do kupowania rzeczy, które nas rozczarowują. Najczęściej zdarza się to oczywiście w przypadku zakupów w sieci. Możemy na przykład zamówić trampki i otrzymać zamiast nich buty na wysokim obcasie lub kupić sobie poduszkę, która na obrazku wygląda na dużą, ale w rzeczywistości jest miniaturowa.
Kiedy zamawiasz swój kostium na Halloween na niewłaściwej stronie internetowej...
„Buty turystyczne, które zamówiłem przez internet, wyglądają nieco inaczej niż na zdjęciu”.
„Moje nowe buty do biegania po pierwszym biegu — przez te wszystkie kamienie w podeszwach nadają się już do wyrzucenia”.
„Mała niespodzianka w moim słoiku z ciasteczkami”
Dużo opakowania, mało czekolady...
„Ogromna ryba, którą zamówiłam vs to, co otrzymałam”
„Oto dlaczego nie kupuję ubrań w sieci”.
„Nie tego oczekiwałam”.
„Laserowo wygrawerowany logotyp na okularach dla noszącej je osoby wygląda jak smuga”.
„Mój drogi stanik sportowy pozostawia na plecach takie ślady”.
„Tak wyglądają wszystkie cebule, które właśnie kupiłem”.
Przezroczysta osłona przeciwsłoneczna
„Zapłaciłem za bilet na pociąg w pierwszej klasie, bo podobno miał być tam stolik”.
„Kupiłem obrączki przez internet”.
Zakupy w sieci bywają frustrujące, ponieważ często otrzymujemy coś zupełnie innego, niż się spodziewaliśmy — na przykład jednego buta zamiast pary lub sukienkę, w którą zmieściłyby się dwie osoby.
Uwaga: niniejszy artykuł został zaktualizowany w maju 2022 w celu skorygowania materiałów źródłowych oraz zgodności z faktami.