14 zabawnych historii o ludziach, którzy nie potrafią oddzielić pracy od życia prywatnego

Ludzie
2 tygodnie temu

W naszym świecie, w którym sukces często mierzy się liczbą godzin spędzonych w pracy, pracoholizm stał się dla wielu normą. Ale dla niektórych pogoń za karierą wymyka się spod kontroli. W naszym artykule opowiadamy historie pracoholików, których pasja do pracy doprowadziła do najbardziej nieoczekiwanych zwrotów akcji.

  • Pracowałam w hotelowej restauracji jako barmanka i kelnerka. Zmiana trwała od 7:30 do 23:00, plus podróż do domu (dzięki Bogu, miasto jest małe i trwało to tylko 30 minut), kolacja, kąpiel i łóżko. Miałam 4-5 godzin na sen, a czasem mniej, jeśli musiałam zostać w pracy do późna. Po ośmiu kolejnych zmianach bez dnia wolnego, pewnego ranka przyszłam do pracy. Podczas podawania śniadania mężczyzna poprosił mnie o sztućce, a ja nagle wpadłam w kompletne osłupienie. W mojej głowie pojawiła się tylko jedna myśl: „Czy on potrzebuje młotka? Albo śrubokręta? Skąd ja je teraz wezmę?”. Stałam tak przez kilka sekund, aż on, zauważając moje kompletne niezrozumienie, gestem wskazał, że potrzebuje widelca i łyżki, a na koniec dodał z uśmiechem: „Żeby zrobić mniam mniam”. © youkonew9668 / YouTube
  • Zajęło mi trochę czasu, zanim zauważyłam, że jestem przepracowana. Któregoś dnia zrobiłam koktajl i włożyłam blender do lodówki, zanim poszłam do swojego pokoju, a tam zastanawiałam się, gdzie jest mój koktajl. Znalezienie go zajęło mi 3 godziny, ponieważ ciągle zapominałam, co robię. © Green_n_Serene / Reddit
  • Dzisiaj miałam kiepski dzień. Zatankowałam i odjechałam, zapominając wyjąć wąż ze zbiornika i zamknąć korek wlewu paliwa. Czułam się bardziej żywa niż kiedykolwiek! Personel był zaskakująco spokojny. Okazuje się, że te węże są specjalnie zaprojektowane na takie okazje. © Nieznany autor / Reddit
  • Zapytałem pacjentkę, czy obok siedzi jej syn. Okazało się, że to jej mąż. Świetna rekomendacja do nagrody dla idioty roku. Kiedy kobieta zmrużyła oczy i zapytała, czy wygląda na tyle staro, by być jego matką, wymamrotałem, że po prostu on wygląda bardzo młodo. Zastanawiam się, dlaczego tego nie doceniła. Nadal nie jestem pewien, czy tego dnia byłem lekarzem, czy kompletnym głupkiem. © miserable-seesaw8614 / Reddit
  • Wybierałyśmy futro dla siostry. Przymierzyła pół sklepu, sprzedawcy byli bardzo uprzejmi i dali nam dobrą zniżkę. Kupiłyśmy futro i poszłyśmy na kawę. Ale przy płaceniu za kawę okazało się, że pieniądze za futro nadal mamy w portfelu. Wróciłyśmy do sklepu. Na szczęście nie wyszłyśmy jeszcze z centrum handlowego. Sprzedawczynie witały nas ze łzami radości w oczach. © nbg6076 / YouTube
  • Ja też byłam zmęczona i przepracowana... zaproponowałam mężczyźnie przymierzenie kolczyków, które wybierał na prezent dla żony. © bakakunia / YouTube
  • Wieczorem po pracy poszłam do sklepu, żeby kupić coś smacznego. Podeszłam do kasy i powiedziałam: „Poproszę pani dowód”, zamiast poprosić o ptysia z wiśniami. Za ciężko pracuję. Kasjerka i ja spojrzałyśmy na siebie i roześmiałyśmy się. A ona powiedziała do mnie: „Ja też jestem tak zmęczona, że kiedy wracam do domu, zaczynam reklamować wypieki”. © ViktoriySobolevskay / YouTube
  • Kiedyś pracowałam w sklepie budowlanym w dziale z płytkami. W cukierni zapytałam, ile kosztuje metr kwadratowy ciasta. © KamariyaKulbaeva / YouTube
  • Zdałam sobie sprawę, że jestem przepracowana, kiedy miałam sen o apokalipsie zombie. Ludzie panikowali i zaopatrywali się w żywność, lekarstwa i sprzęt ochronny, podczas gdy ja zastanawiałam się, jak dostanę się jutro do pracy, skoro autobusy nie jeździły. © Overheard / Ideer
  • Pracowałam jako konduktorka. Pewnego dnia przysnęłam ze zmęczenia w pracy. Śniło mi się, że w moim wagonie zamontowano elektryczne drzwi. Zbliżaliśmy się do stacji, pasażerowie mnie obudzili, a ja powiedziałam do nich przez sen: „Wysiadajcie! Moje drzwi są teraz elektryczne!”. Dobrze, że w porę się opamiętałam i wypuściłam ludzi. © wild_nature / YouTube
  • Musiałam być w pracy o 5 rano, aby przetestować system, i oczywiście nie mogłam spać w nocy. Bałam się, że zaśpię i nie usłyszę alarmu. Kiedy się szykowałam, zauważyłam, że moje spodnie są mocno pogniecione, więc położyłam je na desce do prasowania, popijając herbatę i jednocześnie pakując lunch. Następnie założyłam płaszcz, wyszłam z domu i poszłam na przystanek autobusowy. Na szczęście poranek był chłodny i szybko zorientowałam się, że... zapomniałam założyć spodni. © Emily_Starke / Reddit
  • To właśnie oznacza przepracowanie. Budzę się w nocy w szoku, nie zdając sobie sprawy, gdzie jestem i dlaczego jestem w łóżku, a nie w kuchni (pracuję w restauracji), gdzie jest restauracja i co się w ogóle dzieje. Pewnej nocy zadzwoniłam do szefa o 3 nad ranem i powiedziałam mu, że się spóźnię. Odesłał mnie raz, potem drugi, trzeci.... W końcu kazał mi wziąć tydzień urlopu. © Overheard / Ideer
  • Zdałem sobie sprawę, że jestem przepracowany, gdy oglądałem zdjęcia na stronie znajomego i przyłapałem się na myśleniu „słaby kontent, nie trafi do grupy docelowej”... 22-letni facet. Marketingowiec. © Overheard / Ideer
  • Podróżowałem zmęczony w metrze, prawie zasypiając. Nagle poczułem, że ktoś ciągnie mnie za rękaw. Odwróciłem się: obok mnie stała dziewczyna, ładna, ale z jakimś dziwnym ogniem w oczach. Bez słowa podwinęła mi sweter i zastygła w bezruchu, nie odrywając wzroku od mojego ramienia. Nagle powiedziała z podziwem: „Ma pan naprawdę piękne żyły”, i delikatnie przesunęła palcami wzdłuż żyły, jakby ją sprawdzając. Siedziałem sparaliżowany, nie wiedząc, czy się śmiać, czy wezwać lekarza. Czy to flirt, czy casting na dawcę? Zakaszlałem, a ona mrugnęła, jakby się obudziła. A potem roześmiała się, mówiąc: „Och, przepraszam, jestem pielęgniarką. Drugie dwadzieścia cztery godziny bez snu, nie wiem już, gdzie jestem. Zobaczyłam żyłę i po prostu zaczęłam działać automatycznie. Przepraszam, jeśli pana przestraszyłam”.

Przeczytajcie kolejne historie o pracoholikach, którzy zapomnieli, jak wygląda życie prywatne.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły