16 mam, które mają niekonwencjonalne, ale skuteczne metody wychowawcze

Rodzina i dzieci
3 godziny temu

Można przeczytać milion książek o rodzicielstwie i nadal robić wszystko po swojemu. Ale to normalne, bo przecież każde dziecko jest wyjątkowe. Oto historie mam, które zdecydowały się wychować dziecko tak, jak uważają za stosowne.

  • W drugiej klasie mój syn powiedział kolegom, skąd się biorą dzieci. W tym momencie wiedział tylko, że albo dziecko jest wyjmowane z brzucha matki, albo samo wychodzi z pewnego miejsca. To wystarczyło, zostałam wezwana do szkoły. Kiedy nauczycielka zaczęła mnie besztać, zdziwiłam się i zapytałam: „A pani przyszła na świat w inny sposób?”. Od tamtej pory nie byłam wzywana do szkoły. © Overheard / Ideer
  • Zadzwoniła żona. Poprosiła, żebym odebrał syna z przedszkola, mówiąc, że coś jej wypadło i wszystko wyjaśni później. Wyłączyła telefon. Musiałem wyjść z pracy, zabrałem syna i zdenerwowany wróciłem do domu. A tam znalazłem liścik, który mnie zaszokował: „Skończył się mój dyżur macierzyński. Wyjechałam na miesiąc. Teraz twoja kolej. Jesteś mi to winien”. Jestem w szoku. © Overheard / Ideer
  • Mój syn nie chciał korzystać z nocnika, bez względu na to, co robiłam. Byłam wyczerpana. Zaprowadziłam go do przedszkola i przekazałam nauczycielce ze słowami: „Prawdopodobnie będzie nosił pieluchy do 12. roku życia”. Ta cudowna kobieta po prostu zabrała go do sali zabaw i wskazała na jego ulubioną zabawkę. Ostrzegła go, że jeśli nie nauczy się używać nocnika, nie będzie mógł bawić się tą zabawką, a w ogóle to nie pójdzie do starszej grupy i zostanie z maluchami. Po dwóch dniach zapomnieliśmy o pieluchach. © broomstick88 / Reddit
  • Mieszkamy na wsi i jemy głównie to, co sami wyhodowaliśmy lub wyprodukowaliśmy. Warzywa, jajka, ser, mięso. Mój syn powiedział mi niedawno, że przyprowadzi do nas swoją nową dziewczynę, która jest wegetarianką. Pomyślałam, że gość po prostu nie dostanie żeberek wieprzowych. Ale mój syn bardzo się zdenerwował. Chciał, żebym obiecała, że nie będę w ogóle przygotowywać mięsa. Dlaczego dla kogoś obcego miałabym zmieniać swoje plany? © Important_Present110 / Reddit
  • Wychowuję z mężem córkę z jego pierwszego małżeństwa. Sama postanowiła nazywać mnie mamą, nie miałam nic przeciwko, a jej biologiczna matka też się nie sprzeciwiała. Kluczowy jest tutaj czas przeszły. Po kolejnym rozwodzie przypomniała sobie, że ma nastoletnią córkę, i koniecznie chciała odbudować relację z nią. Rozumiałam to, pozwoliłam im się spotkać. Jednak gdy się spotkały, wtargnęła do naszego domu i zaczęła krzyczeć, że zabrałam jej córkę i dlaczego ona nazywa mnie mamą. Przeprosiłam, mąż ją odesłał, córka płakała. Dwa miesiące później ta kobieta pogrążyła się w nowym romansie, a córka znów nie była jej potrzebna. Jak kukułka. © Overheard / Ideer
  • Mój mąż zostawił nas, gdy nasz syn był jeszcze mały. Nie otrzymałam żadnego wsparcia od krewnych, ale jakoś sobie poradziliśmy. Mam świetne relacje z synem. Pewnego dnia moi krewni poprosili mnie o przysługę: chcieli u nas pomieszkać przez jakiś czas, ponieważ byli w trudnej sytuacji finansowej. Wahałam się i postanowiłam skonsultować to z moim dzieckiem. Nie spodobał mu się ten pomysł, więc odmówiłam krewnym. Teraz mnie nienawidzą, ale dla mnie ważne jest to, że moje dziecko jest szczęśliwe. © Bubbly-Classroom3131 / Reddit
  • Po rozwodzie mój syn zamieszkał z tatą. Tam bawił się lepiej, do mnie przyjeżdżał niemal za karę. Kiedy ponownie wyszłam za mąż, postanowiliśmy sprzedać stary dom i kupić mniejszy. I nagle mój 16-letni syn zapragnął zamieszkać ze mną, bo ma kiepskie relacje z macochą. Nie mam dla niego miejsca, może spać tylko na kanapie. Syn obwinia mnie, że się nim nie zajmuję, a ja szczerze nie rozumiem, w czym zawiniłam. Jestem jednak sfrustrowana. © Scary-Literature-835 / Reddit
  • Niedawno skrytykowałam mojego syna i teraz nie chce ze mną rozmawiać. Ma dziecko ze swoją byłą. Teraz spotyka się ze wspaniałą dziewczyną, ale drażni mnie to, że według mnie syn ją wykorzystuje. Dziewczyna ma tylko 19 lat, a przez większość czasu opiekuje się dzieckiem syna. Tak czy inaczej, to niesprawiedliwe. Zrobiłam synowi wyrzuty, mówiąc, że w tym wieku chodzi się do klubów, a nie bawi cudze dziecko. W każdym razie teraz czeka, aż go przeproszę. © Which_Ad_2813 / Reddit
  • Nienawidzę mam chłopców, które uważają ich za wyjątkowych. Są przekonane, że trudniej sobie z nimi poradzić. Niedawno widziałam filmik, w którym chłopiec pyta mamę, dlaczego ludzie mają biegunkę, a ona zaczyna myć zęby. A przekaz jest taki, że, powiedzmy, tylko chłopcy mogą zadawać takie pytania. Ale to nieprawda, wszystkie dzieci są ciekawskie i czasami zachowują się źle. Krótko mówiąc, wkurza mnie to. © deap_p / Reddit
  • Miałam wtedy około 5 lat, chodziłam do przedszkola. Pewnego dnia zachorowałam, miałam gorączkę i tego dnia mama została ze mną w domu. Następnego dnia poczułam się lepiej i byłam gotowa do pójścia do przedszkola. Po południu, kiedy tata po mnie przyjechał, nauczycielka zapytała, dlaczego mnie wczoraj nie było. Na co mój tata odpowiedział, że moi dziadkowie z innego miasta przyjechali nas odwiedzić. Nauczycielka w przedszkolu przekazała mu wtedy to, co ja jej wcześniej powiedziałam: „Moi dziadkowie przyjechali nas odwiedzić, ale tak naprawdę moja mama poprosiła mnie, żebym nie mówiła, że jestem chora”. Tata zarumienił się i nie odzywał się do mnie przez całą drogę do domu. Ale w sumie dlaczego? Przecież powiedziałam prawdę! © Podsushano / VK
  • Moja córka zaczęła miesiączkować i poszłam z nią do ginekologa w przychodni. Okazało się, że to mężczyzna. Córka była nieśmiała, rumieniła się przy każdym pytaniu. I wtedy poderwałam się z miejsca i powiedziałam coś, co sprawiło, że lekarzowi prawie wypadł długopis z ręki: „Panie doktorze, a może najpierw pan mnie zbada?”. On przewrócił oczami, nie wiedząc, co powiedzieć. Ale moja córka uśmiechnęła się, trochę zrelaksowana. Potem poszłyśmy specjalnie do apteki, gdzie farmaceutą jest mężczyzna, żeby kupić podpaski. Bo przecież nie ma się czego wstydzić.
  • Jestem mamą weekendową. Kiedy rozwiodłam się z mężem, byłam bardzo przygnębiona, trudno było mi sobie wyobrazić, że muszę opiekować się nie tylko sobą, ale także moim dzieckiem. Nagle na moje barki spadła opieka nad matką ze złamanym kręgosłupem. Uświadomiłam sobie, że nie dam sobie rady. Nie obchodziło mnie, co ludzie powiedzą, zostawiłam córkę z mężem. Jest przyzwoitym i zamożnym człowiekiem. Teraz zabieram córkę na weekendy i wakacje. Mój były i ja jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi. Córka jest w dobrych stosunkach z obojgiem rodziców, niczego nie żałuję! © Overheard / VK
  • Mój nastolatek wszedł w okres dojrzewania i zdecydował, że chce zapuścić włosy. Coś w rodzaju emo grzywki, jaką my kiedyś nosiliśmy. Mój mąż zaprotestował, że syn chodzi na judo, powinien wyglądać jak mężczyzna. Ale ja też taka byłam w jego wieku. Wzięłam więc nożyczki i wyzywająco obcięłam sobie grzywkę. Mój mąż był zszokowany, syn się śmiał. Udało mi się przekonać męża, że grzywka nie przeszkodzi synowi w odnoszeniu sukcesów sportowych.
  • Moja siostra ma troje dzieci w wieku licealnym. Córka jest środkowym dzieckiem. Moja siostra i jej mąż oszaleli i teraz twierdzą, że nie będą płacić za studia córki, bo ona i tak wyjdzie za mąż, a potem będzie miała dzieci. Więc studia w ogóle nie będą jej potrzebne, to niepotrzebna strata pieniędzy. Dziewczyna jest bardzo mądra, bardzo zdolna. Zadzwoniła do mnie w totalnym szoku, płacząc. Zaproponowałam jej przeprowadzkę do mnie, do stolicy, i opłacenie studiów. Teraz cała rodzina zwróciła się przeciwko mnie, nazywają mnie wiedźmą, która zwabiła ją, jak Roszpunkę, do swojej wieży z kotami. © Overheard / Ideer
  • Kiedyś poszłam z córką (1,5 roku) do zoo. Przy wyjściu stała grupka sprzedawców z balonami. I jedna kobieta włożyła balon do ręki mojej córki. Był piękny, duży i świecący. Pewnie uznała, że teraz nie będę miała wyjścia i muszę go kupić dziecku. Co zrobiłam? Podziękowałam i odeszłam. Krzyknęła coś za mną, ale udałam, że nie słyszę. Nie powinna wciskać swojego towaru w tak agresywny sposób. © Overheard / Ideer
  • Moja mama i siostra pojechały na piknik i zabrały ze sobą mojego syna. Wróciły do domu i zarzuciły mnie pretensjami. Okazało się, że syn miał pomóc im rozładować rzeczy i ogólnie być pod ręką. W odpowiedzi zaśmiałam się im w twarz, bo dziecko ma tylko trzy lata. © turtledove93 / Reddit

Bycie rodzicem to ciężka praca i wielka odpowiedzialność. Aby nie popełnić błędów poprzednich pokoleń, współczesne mamy i ojcowie starają się wychowywać swoje dzieci jak najbardziej świadomie. Dziś możemy znaleźć wiele informacji na temat tego, jak uczynić życie lepszym. I stosujemy te przydatne wskazówki także w opiece nad naszymi pociechami.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły