Dziewczyny, które chcą wykonać sobie makijaż i korzystają w tym celu z pomocy profesjonalistów, oczekują, że będą wyglądać zjawiskowo i atrakcyjnie. Jednak nie zawsze dostajemy na końcu oszałamiający efekt. Właściwie to zdarzają się przypadki, gdy ten „makijaż” przypomina bardziej barwy wojenne.
Ekipa Jasnej Strony uwielbia ludzi, którzy potrafią z humorem podejść do niefartownych sytuacji.
„Zafundowałam sobie profesjonalny makijaż na zjazd absolwentów”.
„Taka mała ironiczna autorefleksja na temat tego, jak kiedyś stylizowałam brwi...”
„Poszłam na próbny makijaż przed studniówką. Nie wiem, czy całość jest aż taka zła, ale lewa strona na pewno nie prezentuje się zbyt dobrze”.
Ta dziewczyna poszła na próbny makijaż przed ślubem. Chciała być umalowana delikatnie z lekko podkreślonymi ustami. Oto efekt.
„Dzisiaj zrobiono mi makijaż w jednej z popularnych sieci drogerii...”
„Moja znajoma będąca samozwańczą makijażystką pokazała mojej innej koleżance, jak może wyglądać...”
„Zgłosiłam się jako »modelka« w Brazylii na darmowy makijaż i fryzurę. Uczesanie mi się podobało, ale makijaż nie za bardzo”.
„Taki makijaż zrobiono mi przed małym pokazem mody, na którym miałam wystąpić”.
„Mój stary makijaż — spójrzcie na te brwi i kontur nosa. Nie do wiary”.
„Pokażę wam efekt tego, jak JEDEN RAZ umówiłam się na profesjonalny makijaż przed imprezą ze znajomymi z pracy. Ta mina mówi sama za siebie”.
„Mój przykry makijaż ślubny, za który zapłaciłam 50 $”.
„Poszłam zrobić sobie makijaż i wizażystka ZMASAKROWAŁA moje brwi. Na drugim zdjęciu ja w naturalnym wydaniu”.
„Makijażystka powiedziała mi, że ciepły kolor nie będzie mi pasował do twarzy i sprawi, że będę rumiana. Teraz wyglądam jak lalka Barbie z lat 90. minionego wieku”.
„Poprosiłam o aksamitny delikatny makijaż na swój ślub...”
„Gdy byłam w liceum, w ogóle się nie malowałam, więc 4 lata temu przed studniówką postanowiłam zrobić sobie makijaż w znanej drogerii. Czuję, że powinnam pokazać wam to zdjęcie”.
„Moja młodsza siostra zafundowała sobie makijaż przed moją imprezą z okazji 30. urodzin. Sama potrafi świetnie się umalować, ale chciała, żeby było wyjątkowo. Za każdym razem, gdy chcę poprawić sobie humor, patrzę na to zdjęcie i pękam ze śmiechu. Kosztowało ją to 60 $!!”
„Reakcja mojej siostry: »Dałam sobie zrobić makijaż. Nie mogę oddychać. I muszę za to zapłacić«”.
„Próbowałam odwzorować makijaż w stylu »ombré«. Wyszło okropnie. W 90% to wina cieni do oczu. W pozostałych 10% — moja”.
Przytrafiły wam się kiedyś takie makijażowe porażki? Jak na nie zareagowałyście?