17 ludzi w swoim własnym wszechświecie, gdzie logika działa inaczej

Ludzie
11 godziny temu

Wśród całego tego tłumu ludzi trafiają się osobniki, których logikę trudno pojąć, niezależnie od wysiłków. To właśnie o takich postaciach postanowili opowiedzieć w sieci nasi dzisiejsi bohaterowie.

  • Moja dziewczyna poprosiła mnie o kupno pewnej rzeczy, co oczywiście zrobiłem. Zaproponowała, że odda mi pieniądze, ale powiedziałem, że nie trzeba. Spojrzała jednak na paragon i stwierdziła, że przepłaciłem, więc zwróci mi tylko tyle, ile sama uzna za słuszne. © cybergrin / Reddit
  • Wczoraj około 2:00 w nocy zadzwonił do mnie kumpel i zaczął wrzeszczeć do słuchawki: „Nie wierzę! Już tego nie wytrzymam, niech mnie ktoś stąd zabierze!”. Byłem w szoku i zacząłem wypytywać, co się stało. Odpowiedział: „Słuchaj, wczoraj moja dziewczyna poszła do salonu i przedłużyła sobie włosy. Zabieg nie był tani, ale efekt wart okazał się swojej ceny. Była w siódmym niebie! Tylko że dziś wieczorem po prostu postanowiła jednak je ściąć”. Jeszcze długo się z tego śmiałem... © VK
  • Tata powiesił w swoim pokoju nowy telewizor, ale trochę krzywo. Powiedziałem mu o tym. Odrzekł, że zrobił to celowo, żeby telewizor był idealnie przed jego oczami, gdy będzie spał na boku. Pomyślałem, że żartuje, zaśmiałem się i sobie poszedłem. Następnego dnia mama opowiedziała mi, że tata cały czas mówił, jak wygodnie mu z nowym ustawieniem telewizora. Nigdy nie śmialiśmy się tak bardzo. © Reddit
  • Pisałem ze swoją dziewczyną i w pewnym momencie zauważyłem, że jej styl pisania się zmienił. Zaczęła popełniać błędy, nie stawiała przecinków ani kropek. A potem wszystko wróciło do normy, jakby pisały dwie różne osoby. Powiedziałem jej o tym, a ona odrzekła, że to jej koleżanka przez dwie godziny pisała ze mną w jej imieniu. Okazało się, że często wymieniają się telefonami, żeby jedna popisała sobie z chłopakiem drugiej. © Ideer
  • Jeden z moich kolegów z pracy powiedział, że kiedy przestawiamy zegary na czas letni, można spać o godzinę dłużej. „Dodajesz godzinę do zegara, więc dodajesz godzinę snu” — twierdził. Niezależnie od tego, jak mu tłumaczyłem, że się myli, nie mógł tego pojąć. © behindthesights / Reddit
  • Mężczyzna na ulicy liczył pieniądze i upadł mu banknot. Zobaczyła to dziewczyna i powiedziała:
    — Upadł panu banknot.
    — Niczego nie podnoszę z ziemi.
    Dziewczyna podeszła, podniosła banknot i schowała do kieszeni... Mężczyzna na to:
    — Proszę oddać banknot, nieładnie tak postępować. © Pikabu
  • Znalazłam na podłodze u swojego chłopaka bieliznę, która nie należy do mnie. Od razu go o to zapytałam (dobrze wiedząc, że należy do jego niedawnej byłej), a on odpowiedział: „No, nie jest też moja!”. © Reddit
  • Znajomy twierdzi: „Nie mogę ci oddać długu, jestem spłukany”. Kiedy pytam, dlaczego jest „spłukany”, odpowiada, że wydał wszystkie swoje pieniądze na podróże. A przecież to nawet nie są jego pieniądze, tylko rodziców... © dreamsleepfly / Reddit
  • Rano spotkałam sąsiadkę-babcię. Złapała mnie za rękę, spojrzała prosto w oczy i powiedziała: „Twoje zegary w kuchni tykają za głośno, nie mogę spać”. No więc wieczorem zdjęłam te zegary. Kilka dni później ta sama sąsiadka wpadła na pomysł, by ponarzekać, że teraz jest jej nudno bez tego dźwięku, do którego się tak przyzwyczaiła... © VK
  • Dziś jechałem busem i usiadłem obok kierowcy. Wsiada dziewczyna:
    — Dojadę do centrum?
    — Proszę przejść na drugą stronę ulicy.
    I wiecie, co zrobiła? Nie wpadła na nic lepszego, jak obejść busa dookoła, podejść do kierowcy i znowu zapytać: „Dojadę do centrum?”. Bus prawie stanął, a kierowca przez dobre 15 minut nie mógł przestać się śmiać. Kurtyna. © Pikabu
  • Byłem w gościach i bardzo się zdziwiłem, że na kuchence gazowej jednocześnie działa tylko jeden palnik. Stoi garnek z wodą — czajnik czeka na swoją kolej. Na moje pytanie, czemu nie ustawić czajnika na innym palniku (może pozostałe trzy nie działają), dziewczyna odpowiedziała całkiem logicznie: 2 palniki zużywają więcej gazu... © Pikabu
  • Mąż zaczął wracać do domu późno i był ciągle zmęczony. Już sama się nakręcałam, myśląc: „No tak, na pewno mnie zdradza”. Zaczęłam go wypytywać, a on się denerwował i plątał w odpowiedziach. Wczoraj nie wytrzymałam i zapytałam wprost: „Zdradzasz mnie?”. Zawahał się i przestraszony odpowiedział: „Wziąłem dodatkową pracę”. Okazało się, że bał się, że odejdę, bo zawsze brakowało nam pieniędzy — chciał dorobić, ale nie chciał mi o tym mówić. Stałam jak wryta, nie wiedząc, czy się śmiać, czy płakać. © VK
  • Spodobał mi się chłopak, zaczęliśmy rozmawiać, ale on nagle zerwał ze mną kontakt pod pretekstem, że nie mam wykształcenia. W ogóle nie rozmawialiśmy o nauce ani o dyplomach i nie zadał mi na ten temat żadnych pytań. Pomyślałam wtedy, że to dziwne, ale jeśli chce zerwać, to niech będzie. Kilka lat później przez wspólną znajomą dowiedział się, że mam dyplom z Francji. Napisał do mnie: „Spotkajmy się. Dlaczego wtedy nie powiedziałaś, że masz wykształcenie? To było głupie z twojej strony!”. Nie byłam pewna, jak na to zareagować, więc po prostu go zignorowałam. © Ideer
  • — Dzień dobry, skup rowerów.
    — Chciałabym sprzedać mój rower (podaje model) na aluminiowych felgach. Jeździliśmy nim tylko 2 miesiące.
    — Na jaką kwotę pani liczy?
    — No cóż, pasowałoby mi 120 dolarów.
    — Niestety, te rowery nowe kosztują hurtowo około 80, więc nie opłaca nam się go kupować.
    — Ale ja kupiłam go prawie za 200.
    — Współczuję.
    — Do widzenia!
    Mija 10 minut.
    — Dzień dobry, dzwoniłam do państwa 10 minut temu. Tak sobie pomyślałam... weźmiecie go za 100 dolarów? © laverstsuvarun / Pikabu
  • Zajmuję się windykacją należności od osób, które mają zaległe rachunki za usługi telekomunikacyjne (od 3 do 6 lat). Najdziwniejsze zdanie, jakie słyszałem, aby uniknąć płatności: „To stary dług, dlaczego mam go spłacać?!”. © ginfish / Reddit
  • Pamiętam z dzieciństwa, jak mama podczas sprzątania odkładała coś z moich rzeczy w inne miejsce, a ja nie mogłem tego znaleźć i pytałem, gdzie to jest. Ona odpowiadała wtedy: „To twoje rzeczy, więc szukaj sam”. © Admiralbenbow123 / Reddit
  • Z dziewczyną postanowiliśmy kupić sobie nawzajem prezenty na święta. Ona podarowała mi potężne, dość drogie słuchawki, ale... różowe. Mówię:
    — Lata lecą, moda się zmienia, ale różowe?
    — Kochanie, to dla mnie, żebym nie przeszkadzała ci swoją muzyką w domu. © Pikabu

Wszystkich ludzi z alternatywnymi sposobami myślenia nie da się ująć w jednym artykule — oto więc kolejny.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły