17 par, które boleśnie przekonały się na własnej skórze, jak wspólne mieszkanie wpływa na związek

Ludzie
13 godziny temu

Wielu kochanków jest przekonanych, że wspólne życie to przytulność i harmonia. Jednak rzeczywistość często okazuje się inna: urocze nawyki partnera mogą stać się irytujące, a codzienne chwile zamieniają się w prawdziwe wyzwania. Będąc pod jednym dachem, dowiadujemy się o danej osobie więcej, niż się spodziewaliśmy. I tu zaczyna robić się ciekawie: jak zachować spokój i miłość, gdy w grę wchodzą nie tylko uczucia, ale i nieposprzątana kuchnia?

  • Mój mąż postanowił zapuścić brodę. Golił się przez całe życie, ale potem zauważył, że rośnie mu drugi podbródek i chciał to ukryć. Zaczął więc codziennie rano przycinać brodę maszynką. I to jest okropne! Cały zlew ciągle jest pokryty włoskami. Jestem już zmęczona sprzątaniem. Nie mogłam tego dłużej znieść, więc na niego naskoczyłam. Następnego ranka zastałam dziwaka w łazience, jak zdmuchiwał włosy ze zlewu suszarką do włosów! W końcu uzgodniliśmy, że pójdzie ze swoją brodą do fryzjera i nauczy się o nią właściwie dbać.
  • Niedawno wprowadziłem się do dziewczyny. Okazało się, że jest gotuje smacznie, ale strasznie niezdrowo! Niekończące się tosty z szynką i serem, pieczone ziemniaki z kotletami, golonka, panierowany kurczak, minipizze, a na słodko — ciasteczka i serniki. Ona ma świetną przemianę materii: je fast foody i słodycze kilka razy w tygodniu, ale mimo to jest szczupła. Ja byłem na diecie przez trzy lata, schudłem, ale teraz znów tyję... Ale nie umiem przestać jeść jej szkodliwego i niesamowicie smacznego jedzenia. © Overheard / Ideer

„Różnica polega na sposobie, w jaki moja żona i ja pakujemy się na wakacje. Jej walizka jest na górze. I jeszcze nie skończyła”.

  • Wszystko zaczęło się, gdy urodził się nasz syn. A ja, jako odpowiedzialna matka i żona, wyprowadziłam się od męża do pokoju obok. W końcu dziecko na pewno będzie miało kolkę, ból zęba i tak dalej, a żywiciel rodziny musi się wyspać. Od tego czasu zaczęliśmy chodzić do siebie „w odwiedziny”. Kiedy dziecko zasypiało, szłam z mężem na randkę. Nie uwierzycie, ale za każdym razem naprawdę organizował dla mnie randkę: robił mi masaż albo po prostu proponował, żebym się wygadała i słuchał, aż miałam dość, albo kupował dla mnie jakieś jedzenie. Kiedy nasz syn trochę dorósł, przeniosłam się do męża nie tylko jako „gość”, ale na „pobyt stały”. Tej nocy zostałam dwukrotnie uderzona pięścią męża w czoło, a następnie zostałam przyciśnięta do ściany z taką siłą, że nie mogłam się ruszyć aż do rana. No i kto był przykryty kołdrą przez całą noc? Nie ja! Zdecydowaliśmy, że powinniśmy ponownie nauczyć się spać razem, ale ostatecznie nie wyszło. Więc po prostu nadal się odwiedzamy i jesteśmy z tego zadowoleni. © Immag0 / Pikabu
  • Nienawidzę gotować, więc codziennie zamawiam sobie jedzenie. Ale mój chłopak domaga się, żebym dla niego gotowała. Ciągle słyszę: „Wszystkie żony gotują dla swoich mężów”. Ale ja wracam do domu późno, więc nie mam czasu i energii. Powiedziałam: „Nie jesteś moim mężem, żebym musiała się tak wysilać”, a on na to: „Więc musisz mi pokazać, że będziesz dobrą żoną!”. © CONTINUED STORY / VK

„Moja żona dodaje miód do pizzy z kiełbasą i ananasem”.

  • Ostatnio moja żona zajęła się „dekorowaniem lodówki”. Nigdy wcześniej o tym nie słyszałem, ale najwyraźniej to jakiś nowy trend. Zaczęła umieszczać kwiaty w wazonach w lodówce tuż przed posiłkami, więc potem musiała wszystko przesuwać, aby dostać się do jedzenia. Na początku nie miałem nic przeciwko, ale z czasem zbytnio się zaangażowała i stało się to irytujące. W lodówce było kilka „właściwych i niewłaściwych miejsc”. Moja żona wpadała w szał, gdy wkładałem coś w niewłaściwe miejsce. Pewnego dnia nie mogłem już tego znieść i powiedziałem: „To jest głupie! Zrozum, możesz udekorować coś innego, ale nie lodówkę. Czasami człowiek ma ochotę na szybką przekąskę po pracy”. Wściekła się, wyciągnęła z lodówki wszystkie „ozdoby” i teraz zachowuje się wobec mnie chłodno. © Icy-Shelter9897 / Reddit
  • Od ponad roku mieszkam z moją ukochaną dziewczyną w wynajętym mieszkaniu. Przygotowujemy się do ślubu. Zacząłem jednak zauważać ciekawą osobliwość. Kiedyś po spotkaniach z przyjaciółmi, kiedy nie chciałem słuchać zbędnych uwag od rodziców, po prostu szedłem na noc do mojej dziewczyny. Ale teraz mieszkamy razem, więc po spotkaniach ze znajomymi idę do rodziców, żebym nie musiał słuchać wykładów i moralizatorstwa od dziewczyny. © Belfegorec / Pikabu
  • Randkowałam z czystą osobą. Zawsze miał przy sobie chusteczki nawilżane, żele dezynfekujące, ręcznik do rąk, a nawet własny papier toaletowy. Uważał, że wszystko, co publiczne, jest brudne. Wszędzie, gdzie poszliśmy, wszystko wycierał i krytykował. Ale potem zamieszkaliśmy razem. Jego ubrania ciągle były porozrzucane, naczynia nieumyte, podłoga pokryta okruchami. A ja ciągle tylko sprzątałam. Zerwaliśmy, bo on nie lubił brudu, ale nie był przyzwyczajony do sprzątania, bo do 30. roku życia mieszkał z mamą. © Overheard / Ideer

„Oto jak mój małżonek zwija tubkę z pastą do zębów”.

  • Kocham zwierzęta, ale nie znoszę kota mojego chłopaka. Ten zwierzak wszędzie się załatwia i wszędzie włazi, brudzi moje rzeczy. Tak, tylko moje rzeczy. Nie robiła tego, zanim zamieszkaliśmy razem. Nigdy się nie kłóciliśmy, ale teraz to ona jest powodem, dla którego kłócimy się każdego dnia. Czasami mam ochotę „przypadkowo” otworzyć drzwi do mieszkania, żeby wybiegła i się zgubiła. Szaleńczo kocham mojego faceta, ale jestem gotowa wszystko zakończyć. Jedyną rzeczą, która mnie powstrzymuje, jest to, że odejście z powodu kota wydaje się naprawdę głupie. © Overheard / Ideer
  • Przyjaciółka niedawno wprowadziła się do faceta, z którym spotykała się przez jakieś 6 miesięcy. Wspólne mieszkanie ujawniło jedną osobliwość w nawykach jej ukochanego. Cytując: „On zostawia wszystko otwarte!”. Okazało się, że otwiera wszystko i od razu wyrzuca wieczka i nakrętki: od pasty do zębów, od butelek z wodą, od łatwo psującego się jedzenia. Mojej przyjaciółce trudno jest znieść taki nawyk, więc pierwsze nieporozumienia dotyczące tak pozornie nieistotnej rzeczy już się zaczęły... © flyheart.ann / Pikabu
  • Spotkałam mężczyznę. Przyszłam go odwiedzić i w jego domu było bardzo czysto. Uznałam, że to nawet dobrze, bo jestem leniwa i nie lubię sprzątać. Właśnie takiego mężczyzny potrzebuję. Zamieszkaliśmy razem. A po trzech miesiącach uciekłam od niego, bo zaczął na mnie krzyczeć, że nic nie robię w domu. Haha! © Overheard / Ideer

„Oto jak mój mąż nosi skarpetki, gdy jest na wakacjach”.

  • Rzuciłam wspaniałego mężczyznę i nie żałuję tego. Delikatny, inteligentny, odnoszący sukcesy. Nosił mnie na rękach, niczego mi nie żałował, niczego nie zabraniał i nie było żadnych konfliktów. Jego rodzina okazała się normalna. Myślałam nawet, że wyjdę za mąż. Ale kiedy zamieszkaliśmy razem, wytrzymałam tylko 10 dni. Okazało się, że wolność i przestrzeń osobista są dla mnie cenniejsze niż jakikolwiek związek. Zrobiłam się niemiła dla niego, dla jego rodziny, a nawet dla swojej. Wszyscy od razu mnie znienawidzili. Ale jak swobodnie teraz oddycham! © Overheard / Ideer
  • Pamiętam, że kiedy zaczęłam spotykać się z moim przyszłym mężem, wynajęliśmy nasze pierwsze mieszkanie. To była nasza pierwsza wspólna noc i skończyło się na tym, że spieraliśmy się o najlepsze miejsce do spania — przy ścianie. Wygrałam, ale to była straszna noc. Dusił mnie w ramionach, przyciskał do ściany i chrapał mi do ucha przez całą noc. Rano myślałam, że dzwonienie w uszach nigdy nie ustąpi. Ostatecznie miejsce przy ścianie zostało zarezerwowane dla niego na wiele lat. © Pizzaisptitsi / Pikabu
  • Moja ukochana często rozrzuca swoje pończochy po całym mieszkaniu, a ja chodzę i się o nie potykam. Ale jak zostawię gdzieś skarpetkę, to jest skandal. Z kolei podczas generalnego sprzątania zamienia się w profesjonalną sprzątaczkę, a ja uciekam z mieszkania. Wtedy sprząta wszystko, absolutnie wszystko! Staje się to aż przerażające. © Autor nieznany / Pikabu

Wspólne życie to nie tylko romans, ale także ciągła praca nad związkiem. Ważne jest jednak, aby nauczyć się dostrzegać prawdziwą wartość miłości i wzajemnego zrozumienia pomimo drobnych codziennych trudności.

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły