18 kobiet, które wybrały się na manicure i przeżyły spore zaskoczenie

Dla wielu kobiet manicure jest rutynowym zabiegiem kosmetycznym, który zasadniczo powinien być wolny od jakichkolwiek niespodzianek. A jednak efekt wizyty u kosmetyczki bywa bardzo nieprzewidywalny, zwłaszcza, kiedy na przykład prosimy ją, żeby sama wymyśliła wzór na paznokciach, albo odwiedzamy nowy, nieznany salon. Niektóre sytuacje związane z manicure tak mocno zapadły w pamięć kobietom, że podzieliły się nimi z całym internetem.

„Byłam druhną na ślubie. Poprzedniego dnia poszłam na manicure. Teraz już mogę się z tego śmiać”.

„Poprosiłam o pomarańczowy french, ale moja manicurzystka miała inny pomysł”.

„Przez nieskończenie długi czas malowała coś na moich paznokciach, bo, jak twierdziła, chciała potrenować. Siedziałyśmy tam przez dwie godziny. Jestem zachwycona”.

„Chciałam manicure z nutą romantyzmu. Ale ten też mi się podoba”.

„Zapłaciłam 64 dolary za ten koszmar. Tak, wiem, że mam zaniedbane skórki, ale, rany, co to ma być?”

„Byłam dzisiaj u nowej manicurzystki. Jestem zachwycona rezultatem”.

„Pozwoliłam kosmetyczce puścić wodze fantazji”.

„Powiedziałam tylko, że lubię odcienie fioletu. Teraz nie mogę przestać patrzeć na swoje paznokcie”.

„Zawsze proszę o zwykły, bezbarwny lakier, ale jedziemy do tropikalnego kurortu i chciałam odmiany. Czy te kwiatki nie wyglądają jak jajka?”

„Wypróbowałam manicure z kryształkami. Nie mogę przestać ich dotykać”.

„Przeleciałam pół planety, by zrobić sobie manicure w Indonezji”.

„Pozwoliłam kosmetyczce zrobić z moimi paznokciami, co tylko chciała. Skończyło się na tym zielonym chaosie”.

„Podoba mi się każdy paznokieć z osobna, ale razem to chyba za dużo”.

„Poprosiłam manikiurzystkę o niespodziankę i jestem bardzo zadowolona z efektu”.

„Po prostu nie mogę przestać gapić się na moje paznokcie”.

„Postanowiłam zaryzykować wizytę u nowej kosmetyczki”.

„Nie mogę oderwać wzroku od moich paznokci”.

„Poszłam do nieznanego salonu i poprosiłam o najzwyczajniejszy manicure. Popatrzcie tylko na ten koszmar! Moje paznokcie tak naprawdę rosną prosto”.

„Poprosiłam manicurzystkę o namalowanie pasków na paznokciach moich palców wskazujących”.

„Nie mogę przestać się śmiać. Była tak zadowolona ze swojej pracy, że nic nie powiedziałam”.

„W końcu przestałam obgryzać paznokcie i zapuściłam je, by mieć ładny manicure”.

„Poszłam do salonu i teraz moje paznokcie wyglądają, jakby pomalowało je dziecko. Jestem wściekła. Jak mogę usunąć ten lakier?”

„Powiedziałam mojej manicurzystce, żeby mnie zaskoczyła. Cóż, udało jej się”.

Jeśli regularnie robicie manicure, oto sztuczki, które przedłużą jego trwałość i poprawią wygląd paznokci.