19 zdjęć, które udowadniają, że na świecie są dwa rodzaje ludzi

2 lata temu

Wszyscy mamy mnóstwo nawyków, które towarzyszą nam od tak dawna, że nawet nie zwracamy na nie uwagi, bo są już stałym elementem naszego codziennego życia. Zawsze jednak zauważymy, kiedy ktoś nie zgasi światła, zapomni zamknąć drzwi lub odstawi pojemnik na kawę na niewłaściwą półkę.

Ekipa Jasnej Strony dyskutowała na temat naszych głęboko zakorzenionych nawyków i tego, dlaczego nie wszyscy je lubią. W tym artykule podzielimy się z wami historiami o dwóch zupełnie odmiennych rodzajach ludzi. Pod koniec artykułu znajdziecie też mały bonus.

Każdy ma własny sposób zmywania naczyń. Oczywiście jeśli w ogóle je zmywa.

Niektórzy nie zostawiają w zlewie ani jednego naczynia, a inni czekają, aż uzbiera się ich cały zlew.

Nie wszyscy składają swoje ubrania w szafie.

Każdy z nas ma inną definicję porządku, ale ostatecznie wszystkim udaje się znaleźć potrzebne części garderoby.

To samo sprawdza się przy jedzeniu kukurydzy.

„Różnica pomiędzy kukurydzą, którą zostawia mój brat, a kukurydzą mojej dziewczyny”.

Tutaj nie ma żadnych zasad: jesz jak chcesz. Kukurydza jest taka pyszna!

Różne osoby różnie jedzą musli.

„To drugie zdjęcie wywołało u mnie niepokój i przypomniało mi o tym, jak musli je mój mąż”.

Wymieszane czy nie, to nie aż tak istotne. Ważne, że musli to pożywne śniadanie.

Herbata czy kawa — to zawsze prowadzi do sprzeczki.

„Istnieją dwa typy ludzi: miłośnicy herbaty i kawosze. Zdjęcie ilustruje typową batalię pomiędzy kawą i herbatą na wąskiej półce. Zawsze na górze jest herbata albo kawa. Ten, kogo napój jest na dole, zawsze narzeka. Dziś dominuje herbata”.

Starciom między miłośnikami herbaty i kawy nie ma końca. Co to jednak za różnica, czy przy pogawędce z najlepszym przyjacielem sączylibyście herbatę czy kawę?

Porządek a brak porządku

Nie każdy pracownik supermarketu ma tyle czasu, żeby ładnie poukładać wszystkie butelki na półce.

Są dwa rodzaje sąsiadów.

Ogród idealny to dla każdego coś innego. Niektóre wyglądają, jakby miały być w telewizji w przyszłym tygodniu, a inne sprawiają wrażenie zupełnie opuszczonych.

Nawet pasta do zębów może stanowić problem.

„Pasta do zębów jest zawsze problematyczna. Ta po lewej jest mojego męża, a ta po prawej — moja. Kiedy mamy tylko jedną tubkę, doprowadza mnie to do szału”.

Nawet przy wyciskaniu pasty do zębów mamy różne sposoby: albo wyciskamy starannie od samego końca tubki albo zgniatamy ją na środku.

Niektórzy po prostu muszą zniszczyć opakowanie.

Zauważyliście, że niektóre osoby mają w zwyczaju bawić się papierkami i chusteczkami? Są tacy, którzy drą je na kawałki!

Nóż czy łyżka — oto jest pytanie...

„Na tym świecie istnieją dwa rodzaje ludzi. Mój współlokator i ja uwielbiamy grillowany ser z majonezem. On je go przy pomocy noża, a ja od zawsze używam łyżeczki”.

To cudownie, że pewne rzeczy wybrano już za nas.

Wymyślono specjalne zamknięcie: z jednej strony dla tych, którzy chcą tylko jedną gumę, a z drugiej dla tych, którzy wolą kilka na raz.

To wszystko kwestia wygody.

Wiele osób zawiązuje sznurówki za każdym razem, kiedy wkładają buty. Inni mają je zasznurowane cały czas.

Chodzi o smak.

Po co maczać w sosie każdy kawałek oddzielnie, jeśli można polać od razu całe danie?

Kiedy dzielisz pokój z drugą osobą:

„Wziąłem głęboki oddech i stwierdziłem, że istnieją dwa typy ludzi”.

Istnieje stereotyp, że kobiety preferują porządek, ale to zdjęcie udowadnia, że dwa typy ludzi to nie zawsze mężczyźni i kobiety.

Znowu jedzenie...

Niektórzy wolą czuć smak każdego składnika osobno. Inni są przekonani, że składniki smakują najlepiej, kiedy się je połączy.

Kiwi też dowodzi różnic między nami.

„Mój mąż nigdy nie obiera kiwi; używa łyżeczki, żeby wydrążyć owoc do samego końca. Ja tak nie mogę — to jest nieapetyczne”.

Owoc można przekroić na pół i wydrążyć łyżeczką lub pokroić na kawałki i mieć czyste ręce.

Mamy bardzo różne zbiory.

Możemy różnić się we wszystkim. Nawet mamy w zwyczaju kolekcjonować bardzo odmienne rzeczy...

Zasady parkowania

Na parkingach można zauważyć, że niektórzy kierowcy składają boczne lusterka, żeby ułatwić innym parkowanie. Są też jednak tacy, którzy preferują większe lusterka. Cóż, czy ma to jakieś znaczenie, jeśli parkując, nie uderzy się w drugi samochód?