20 dowodów na to, że starsze pokolenie wie o wiele więcej o miłości niż my teraz

5 miesiące temu

Każdy ma własne wyobrażenie o tym, czym jest prawdziwa miłość. Niektórzy potrzebują namiętności w swoich związkach, inni szukają bezpiecznej przystani, a jeszcze inni nie wyobrażają sobie życia bez ciągłych wzajemnych przekomarzań. Ale wszyscy chcemy, aby nasze uczucia przetrwały próbę czasu. I właśnie dlatego tak ważne są historie naszych rodziców i dziadków, którzy pomimo wszystkich trudności i nieporozumień, nieśli swoją miłość przez lata.

Mieszkam z dziadkami. Od wielu lat babcia robi dla nas śniadania. Dziadek codziennie rano je omlet z warzywami, myje talerze i całuje babcię w policzek. Tydzień temu siostra babci zachorowała i babcia musiała ją odwiedzić. I po raz pierwszy dziadek przejął robienie śniadanie. Smażył ziemniaki i wyglądał na bardzo szczęśliwego. Zapytałam go, dlaczego jest w takim dobrym nastroju. A on odpowiedział, że nie znosi omletu, ale zjada go, żeby nie urazić babci. Kiedy babcia wróciła, powiedziałem jej o tym, a ona dała dziadkowi solidną burę. Nie dlatego, że nienawidzi omletu. Tylko dlatego, że przez 40 lat nic nie powiedział! Teraz rano zawsze pachnie smażonymi ziemniakami, ale dziadek nadal zmywa naczynia i całuje babcię w policzek.
Jako dziecko zbierałam pocztówki z kotami. Pewnego razu natknęłam się na pocztówkę, która przedstawiała ponurego i poważnego kota perskiego z surowym spojrzeniem, a obok niego — cocker spaniela o dobrodusznej mordce. Wyglądali jak moi rodzice. Zachichotałam, ale nie powiedziałam im o tym, bojąc się ich urazić. Pocztówka leżała przez chwilę na stole, a potem zniknęła. Minęło wiele lat, mój ojciec już nie żył. Pewnego dnia, przeglądając dokumenty moich dzieci, znalazłam tę pocztówkę i zobaczyłam odręczne pismo mojego ojca na odwrocie: „Mimi, pamiętaj o swoim ojcu i matce!”.
Kiedyś razem z siostrami sprzątałyśmy po kolacji, a tata nagle powiedział: „Dziewczynki, czy opowiadałem wam o nocy, kiedy prawie umarłem?”. Pytamy: „Czy to było wtedy, gdy wjechałeś gdzieś na motorze?”. A on na to: „Nie, pracowałem na stacji benzynowej i pewnego dnia ta dziewczyna (wskazując na moją mamę) przyszła coś kupić. Najpiękniejsza dziewczyna, jaką kiedykolwiek widziałem. Moje serce natychmiast stanęło i prawie umarłem”. Mama przewróciła oczami. W tym momencie byli małżeństwem od 20 lat. © myeyeballhurts / Reddit

„Moi dziadkowie świętują 75. rocznicę ślubu”.

Nigdy nie widziałem, żeby moi rodzice poważnie się kłócili. Zawsze kończyli każdy konflikt żartem. Pewnego dnia pokłócili się i tata powiedział: „Myślę, że lepiej będę trzymał gębę na kłódkę. Mógłbym powiedzieć coś niewłaściwego”. A mama na to: „Nie, mów dalej, na pewno prędzej czy później uda ci się powiedzieć coś mądrego”. © Virginia Hanlon / Quora
Babcia nie zaprasza do siebie przyjaciółek, bo dziadek wiecznie coś remontuje. Wreszcie wszystko skończył. Siadł zadowolony i oznajmił: „Skończyłem, możesz już zaprosić tę swoją Tereskę, wstydu nie będzie”. I wtedy babcia babcia powiedziała: „Tak, jasne! Chcesz tylko, żeby Teresa siedziała w naszej kuchni! Ty stary łobuzie!”. Okazuje się, że babcia nie przyprowadzała koleżanek nie z powodu remontu, ale z zazdrości. To jest miłość!

„Sfotografowałem moich dziadków podczas obchodów 60. rocznicy ślubu. Przed zrobieniem zdjęcia powiedziałem im: «Zachowujcie się tak, jakbyście byli małżeństwem od 60 lat»”.

Moja babcia zmarła przed pięćdziesiątką. Dziadek kochał ją ponad życie. Wiedział, że marzyła o własnym domu na wsi z sadem jabłoniowym. Dziadek postanowił, że celem jego życia będzie spełnienie marzenia ukochanej. Rzucił pracę, znalazł nową, sprzedał mieszkanie, zbierał pieniądze na dom za miastem. Przez kilka lat odbudowywał go, remontował, porządkował działkę. A potem posadził ponad 100 jabłoni! Minęły już 22 lata, a jabłonie są ozdobą naszej działki. Zawsze przychodzę do dziadka, a on zabiera mnie do ogrodu, żeby się pochwalić: „Patrz, jakie jabłka! Nazwałem tę odmianę imieniem twojej babci. Z roku na rok są coraz lepsze!”. Czyż to nie jest prawdziwa miłość?
Moi rodzice już nie żyją. Przeglądałam stare magazyny Burda Moda i na wykroju zobaczyłam wiadomość do mamy, napisaną odręcznie przez mojego tatę: „Czekam na strychu na sianie o 19.00. Kowal twojego szczęścia”.
Moi rodzice byli dla mnie ideałem od zawsze. Nie mam ani jednego wspomnienia, żeby na siebie krzyczeli. Mój tata wciąż daje mamie kwiaty co tydzień, ze względu na jej karierę opuścił swoje rodzinne miasto, które wciąż kocha, i przeprowadził się na drugi koniec kraju. Mama wspiera go we wszystkim, utrzymywała całą rodzinę przez około 2 lata, aby dać tacie możliwość rzucenia znienawidzonej pracy i założenia własnej firmy. Kiedyś rozmawialiśmy o przyjacielu rodziny, którego żona miała bardzo trudny poród, a tata powiedział: „Mieli szczęście. Nie wyobrażam sobie, co bym zrobił, gdybym musiał wybierać między żoną a dzieckiem”. Mama powiedziała, że też nie potrafiłaby wybrać między nim a mną. A ja wymamrotałam, że pewnie wybraliby siebie nawzajem. Moi rodzice się zdenerwowali, myśleli, że czuję się pominięta. Ale ja po prostu wiem, jak bardzo się kochają! © reddish_throwaway / Reddit

„Moi dziadkowie drzemią po Sylwestrze”.

Dziadek od najmłodszych lat ma problemy ze słuchem i czasami trzeba krzyczeć, żeby usłyszał. 40 lat temu oświadczył się babci. Było to w parku. Padł na kolano, wyjął pierścionek i zadał pytanie. Babcia powiedziała „nie”, ale dziadek nie słyszał i myślał, że powiedziała „tak”. Podskoczył i przytulił ją tak mocno, jak tylko mógł, zaczął ją całować, mówiąc jej, jak bardzo ją kocha. Babcia czuła się nieswojo, nie miała odwagi powtórzyć „nie”. Przez całą noc myślała o tym i zdecydowała się zostać z dziadkiem. Opowiedziała mi to wszystko wczoraj, ale chciałem też poznać wersję dziadka. Opowiedział więc prawie to samo, z tą różnicą, że słyszał jej odmowę, ale postanowił udawać, że nie słyszał. Pomyślał, że to może zadziałać. I zadziałało!
Kiedy był młody, mój dziadek pracował w rodzinnym sklepie spożywczym. Kilka razy natknął się na dziewczynę w żółtym płaszczu przeciwdeszczowym. I poczuł, że musi z nią być. Następnym razem, gdy ją zobaczył, zaprosił ją na randkę. Zakochali się w sobie i pobrali. 50 lat później, w rocznicę ich ślubu. Dziadek kupił babci żółty płaszcz przeciwdeszczowy. Wręczył jej paczkę. Babcia spojrzała na nią i zapytała, co to jest. Dziadek z dumą oświadczył, że to ten sam płaszcz, w którym zobaczył ją po raz pierwszy. „Ale ja nigdy nie miałam żółtego płaszcza przeciwdeszczowego” — powiedziała babcia. To teraz nasza ulubiona rodzinna anegdota: historia o tym, jak dziadek poślubił niewłaściwą dziewczynę. © Gingryu / Reddit
Dziadek poznał babcię przez wspólnych znajomych. Nie chciała żadnego związku, mimo że była największą pięknością w wiosce. Ale i tak udało mu się ją zdobyć. Codziennie po pracy (o 19.00) przychodził do domu babci. Z parasolem, bo często padało. I czekał na nią. A babcia pracowała do 22.00. Szczerze wierzę, że to przykład prawdziwej miłości!

„Rodzice postanowili odnowić przysięgę małżeńską. Te same ubrania, ta sama obrączka, 40 lat później”.

Babcia poszła na wizytę do dentysty i zdała sobie sprawę, że zapomniała pieniędzy z domu. Zadzwoniła do dziadka, który potwierdził, że portfel leży na stoliku nocnym. Zdenerwowała się i odłożyła słuchawkę. Lekarz zapytał, co się stało. Kiedy usłyszał odpowiedź, powiedział: to nie problem, leczysz się w naszej klinice od tylu lat, zapłacisz później. Babcia wyszła na ulicę i zobaczyła dziadka, który maszerował w deszczu, żeby przynieść jej torebkę. Oboje mają ponad 70 lat i to jest prawdziwa miłość i troska.
Tata to sowa, zawsze chodził późno spać, w ogóle nie może wcześnie zasnąć. A mama to skowronek, o 9 już zasypia. Zawsze miała pretensje do taty, że nie mogą razem zasnąć, więc tata zaczął kłaść mamę do łóżka. Kiedy ona się kładzie, on idzie do niej, bierze ją za rękę i czeka, aż ona zaśnie. A potem idzie zająć się swoimi sprawami.

Mama i ojczym są razem od lat. Bardzo się kochają. Zawsze są dla siebie wsparciem, zarówno w pracy, jak i w domu. Pewnego dnia mama zachorowała i nic nie jadła. Mój mąż i ja wielokrotnie zapraszaliśmy tatę (ojczyma) do stołu, ale on odmawiał, mówiąc, że nie będzie jadł bez niej. Siedział więc głodny przez cały dzień.
Moi rodzice mieli romantyczny związek do samego końca, aż mój tata zmarł w wieku 80 lat. A moja mama zawsze pamięta wszystkie miłe drobiazgi, które składały się na ich miłość. Mieszkali w małej wiosce w środku tajgi, nie było tam kwiaciarni. Więc tata w jej urodziny wstał wcześnie i poszedł do lasu po przebiśniegi, podczas gdy mama spała. Kiedyś zapomniał o rocznicy ślubu i żartobliwie podarował jej bukiet kwiatków wyciętych z ziemniaków. I z takich niespodzianek zbudowane było całe ich życie. Kiedy ludzie mówią mi, że nie ma miłości, że czytam głupie książki i oglądam głupie filmy, nie wierzę w to. Widziałam miłość na własne oczy.

Nie wiemy, jaki jest sekret szczęścia tych znanych par, ale zobaczcie i podziwiajcie związki znanych osób, które przetrwały ponad pół wieku.