21 historii o najbardziej rozczarowującym losowaniu prezentów mikołajkowych

Ludzie
tydzień temu

Zabawa w losowanie prezentów mikołajkowych to zawsze loteria. Czasami otrzymany prezent może nas zupełnie zaskoczyć, i to nie zawsze pozytywnie. Podczas gdy niektórzy ludzie otrzymują naprawdę fajne rzeczy, innym trafiają się niemiłe niespodzianki. W tym artykule zebraliśmy niektóre z najbardziej niezwykłych i wręcz dziwacznych prezentów, które z pewnością nie pozostawiły obdarowanych obojętnymi.

  • Kiedy masz dwadzieścia jeden lat i pracujesz w miejscu pracy zdominowanym przez mężczyzn, nawet prezenty z okazji mikołajek mogą być dziwne. Ja na przykład dostałam ręcznik kuchenny. Oczywiście było to niby zabawne nawiązanie do stereotypów na temat miejsca kobiety w kuchni. Chciałabym wierzyć, że teraz, gdy jestem po czterdziestce, coś takiego nie przyszłoby nikomu do głowy. © far_away_so_close / Reddit
  • Gdy cały zespół na uniwersytecie zdecydował się losować prezenty, budżet i warunki zostały uzgodnione z wyprzedzeniem. Przygotowałam się najlepiej jak potrafiłam, nie szczędząc ani czasu, ani pieniędzy.
    Nadszedł dzień X, rozpakowałam prezent... A tam była paczka trutki na szczury, herbata odchudzająca i kartka z czyimś starannym podpisem. To było bardzo upokarzające. Z płaczem rzuciłam prezent i wybiegłam z sali. Od tamtej pory nienawidzę bawić się w Sekretnego Mikołaja. © Overheard / VK
  • Koleżanka, która mnie wylosowała, przyszła na imprezę z pustymi rękami. Powiedziała, że prezent jest za duży, więc zostawiła go na biurku. Następnego dnia inna koleżanka zadzwoniła i ze śmiechem powiedziała, że prezent jest „po prostu ogromny”. Przyszłam do pracy i zobaczyłam małe pudełko o wymiarach 10×7 cm, a w środku jakąś śmieszną pamiątkę. © Jo_Doc2505 / Reddit
  • Pewnego dnia mój Sekretny Mikołaj podarował mi cegłę. Cegłę, która najwyraźniej została zabrana ze stosu cegieł z niedawnej rozbiórki budynku po drugiej stronie ulicy. Bez kartki, bez opakowania. Po prostu cegła z przyklejoną karteczką z moim imieniem. © LetBest8570 / Reddit
  • Otrzymałem w prezencie szczotkę dla psa. Nie mam nawet psa, a facet, który mi ją podarował, doskonale o tym wiedział. Po prostu dostał szczotkę za darmo z kliniki weterynaryjnej swojej żony. Tydzień później mój szef postanowił załagodzić sytuację i dał mi certyfikat na pięćdziesiąt dolarów. A trzy miesiące później ten człowiek został zwolniony. Dobry wynik dla wszystkich. © Awkward_Chard_5025 / Reddit
  • Kiedyś widziałem, jak ktoś dostał deskę klozetową. Wyraz twarzy tej osoby mówił sam za siebie: czyste zakłopotanie i niezręczność. © StrawberryNo5966 / Reddit
  • Zrobiłam własne dekoracje świąteczne na prezent mikołajkowy, poświęcając dużo czasu i wysiłku. W zamian dostałam jednorazową maseczkę i małą buteleczkę środka antyseptycznego. Staram się nie być niewdzięczna. Ale byłam bardzo rozczarowana... © ally00ps / Reddit
  • Nasze biuro miało kiedyś imprezę mikołajkową. Ktoś dał mojemu koledze w prezencie... bochenek chleba. Po prostu chleb. Może to była próba zabawnego prezentu w stylu białego słonia? Ale coś ewidentnie poszło nie tak. Gdybym wydał dwadzieścia dolarów na prezent i otrzymał w zamian chleb, byłbym co najmniej niezadowolony. © scorpichoke / Reddit
  • Limit wynosił dwadzieścia dolarów. Dostałem słoik, a w nim cebulę, dwa ziemniaki i dwie marchewki z ogródka warzywnego koleżanki z pracy. To było miłe, ale w dziwny sposób. Z wyjątkiem tego, że trzymała to wszystko w samochodzie, a z powodu kondensacji i wilgoci wewnątrz słoika, warzywa zdążyły zgnić i spleśnieć, zanim je dostałem. Ale ona zdawała się tego nie zauważać, a ja nie odważyłem się jej nic powiedzieć. © dakjay / Reddit
  • Każdego roku nasza administracja dosłownie zmusza nas do udziału w losowaniu prezentów i za każdym razem tego żałuję. Staram się dawać fajne rzeczy, które pasują do listy życzeń moich współpracowników. Ale co dostaję w zamian? Stęchłe orzeszki z automatu, puszkę nieświeżej Coca-Coli, gumę do żucia, ręcznik kuchenny ze świątecznym wzorem, torbę kasztanów, pomarańczę i tanią ramkę na zdjęcia. © crackerpony / Reddit
  • Kiedyś otrzymałam torbę plastikowych wieszaków, które zepsuły się po jednym lub dwóch użyciach, bo na każdym wieszaku urwał się haczyk. A potem było DVD o podróżowaniu samochodem przez Australię, z naklejoną ceną 7 dolarów. Miałam wtedy 19 lat. Nie miałam samochodu. Pracowałam jako recepcjonistka i zarabiałam najmniej ze wszystkich w biurze. Nawiasem mówiąc, limit cenowy wynosił dwadzieścia dolarów. Ale poproszono mnie nawet o kupienie prezentów dla kadry kierowniczej, więc w tamtym roku zaszalałam z podarkami dla trzech osób. Mam duże poczucie humoru, ale po poświęceniu czasu i wysiłku na wybranie trzech naprawdę ładnych i przemyślanych rzeczy przy ograniczonym budżecie, nie widziałam nic zabawnego w tym prezencie. To był po prostu brak szacunku. Zaczęłam aktywnie szukać innej pracy i wkrótce zrezygnowałam z tej. © Responsible_Race_648 / Reddit
  • Dostałam ręcznik plażowy za dziesięć dolarów. Mieszkamy niedaleko plaży i wszyscy wiedzą, jak bardzo uwielbiam pływać i chodzić na plażę przy każdej okazji. Limit wynosił trzydzieści dolarów, a ja dostałam ręcznik plażowy za dziesięć dolarów. Nie okrył mnie nawet w całości, podejrzewam, że pochodził z działu dziecięcego. Zawsze staram się zainwestować trochę więcej, aby dać ludziom coś, co naprawdę docenią, a przynajmniej coś, co sama bym chciała dostać. Ale ten prezent był po prostu kiepski. © Bugsy7778 / Reddit
  • Firma, w której pracowałam, postanowiła urozmaicić sylwestrową imprezę świąteczną losowaniem prezentów. Poczekałam na swoją kolej, wzięłam małe pudełko. Rozpakowałam je. A tam była otwarta paczka landrynek. Okazało się, że jeden z czołowych specjalistów przyszedł bez prezentu, a organizatorzy nie chcieli go wpuścić bez paczki, więc włożył do pudełka to, czego nie skończył jeść w ciągu dnia. Do końca wieczoru starałam się powstrzymywać łzy urazy z powodu faktu, że inwestujesz tyle, ile możesz, z pensją sekretarki, a w zamian dostajesz coś tak obraźliwego. © Overheard / VK
  • To była piąta klasa. Wszystkie dzieciaki dostawały fajne prezenty. Skarpetki z superbohaterami, zestawy klocków, zestawy do hodowli kryształów, po prostu marzenie! Wszyscy byli zachwyceni. Ja też z niecierpliwością zacząłem otwierać swój prezent, już spodziewając się czegoś fajnego, jak wszyscy inni. A w środku była... mała torebka kulek serowych. Wpatrywałem się w nią tak długo... Rozejrzałem się dookoła, próbując sprawdzić, czy ktoś inny ma to samo, a ja po prostu jeszcze nie otworzyłem swojego prezentu? Ale nie... To było takie frustrujące! © scaleofthought / Reddit
  • Dostałam zeszyt domowej roboty: pięć kartek papieru zszytych zszywaczem. Nigdy nie byłam tak rozczarowana. Byłabym naprawdę zadowolona z normalnej pary skarpet. ©Adventurous-Gift9545 / Reddit
  • Jedna z moich koleżanek była wkurzona, że nie przejmuję się pracą tak bardzo jak ona. Uważała, że skoro ona martwi się w pracy, to wszyscy inni powinni się martwić. Kiedyś jej powiedziałem: „To tylko praca, a nie całe życie”. A ona natychmiast odpowiedziała: „Chyba praca nie jest dla ciebie aż tak ważna!”. I zgadnijcie, kto mnie wylosował na mikołajki? W formularzu napisałem, że lubię kawę i nie lubię herbaty. I co dostałem? Pudełko tanich torebek herbaty z dyskontu. © BadChris*** / Reddit
  • Pewnego dnia postanowiłem wybrać największe pudełko ze stosu prezentów. Byłem pewien, że jest tam coś fajnego. A w środku był wielki melon i góra różnych środków przeczyszczających. To był najgorszy prezent, jaki można sobie wyobrazić. Wszyscy inni dostali normalne rzeczy, a ja to. Z pewnością nie sprawiałem wrażenia, że mi się to nie podoba, ale po tym obiecałem sobie nigdy więcej nie wybierać największego pudełka.© dcp0002 / Reddit
  • Otrzymałem ramkę na zdjęcia, o której wiedziałem, że była używana, ponieważ kiedyś stała na biurku koleżanki, a teraz z jakiegoś powodu już jej tam nie ma. Ramka nie była nawet zapakowana, po prostu włożono ją do jednego z naszych pudełek do wysyłki. Limit prezentów wynosił trzydzieści dolarów. Starałem się wybrać coś naprawdę miłego dla mojej współpracowniczki. Wiedziałem, że uwielbia miętę pieprzową, więc kupiłem zestaw miętowego mydła i kremu do rąk, czekoladki o smaku mięty, miętowy balsam do ust i batony proteinowe o smaku mięty pieprzowej. Byłem naprawdę zirytowany, że w zamian dostałem używaną ramkę na zdjęcia. To był ostatni rok, w którym wymienialiśmy się prezentami. Nie byłem jedyną osobą, która otrzymała taki dziwną rzecz. Wiele osób doświadczyło tego, że obdarowujący po prostu zapomniał lub nie chciał wydać pieniędzy. © OldTiredAnnoyed / Reddit
  • Mój Sekretny Mikołaj najwyraźniej postanowił nie zawracać sobie głowy moimi życzeniami. Dał mi różową butelkę na wodę z motywem pączka. A ja chciałam mangę, nawet umieściłam ją na liście życzeń. Udawałam, że wszystko jest w porządku, ale moi koledzy natychmiast zorientowali się, że jestem zdenerwowana. Nasz menadżer był wściekły, ale kilka dni później on i inny kolega dali mi kilka naprawdę fajnych prezentów w pracy. To było miłe. © Josuke96 / Reddit
  • Impreza bożonarodzeniowa w pracy. Losowaliśmy prezenty, limit to dziesięć dolarów. Wszyscy dali czekoladki albo bony do kawiarni. Ale moja siostra miała najmniej szczęścia: dostała dziwny jutowy worek, który wyglądał, jakby był nasączony jakimiś olejkami. Zapach był tak silny, że przesiąkło nim wszystko wokół. Jej torba na laptopa śmierdziała jeszcze przez tydzień. © stealthbiscuits / Reddit
  • Na imprezie firmowej dostałam bardzo dziwny prezent. Myślałam, że to słodycze: małe przezroczyste pudełko z trzema sercami w różnych kolorach w środku. Pachniało czekoladą i truskawkami. Wzięłam gryza — ugh, jakiś rodzaj plasteliny o smaku proszku do prania, łatwy do żucia, ale wyraźnie niejadalny, smak był chemiczny i obrzydliwie kruszyło się to w ustach. Myślałam, że to mydło, ale nie: nie pieniło się, nie mydliło, nie ślizgało. Uznałam, że to może świece. Otworzyłam pozostałe dwa kawałki, ale w środku nie było knota, nic też nie wystawało na zewnątrz. Nie wyglądało jak wosk czy parafina: nie gniotło się w rękach, tylko kruszyło, nie topiło się od ognia, tylko iskrzyło i śmierdziało. Na opakowaniu też nic nie było napisane, tylko życzenia i ręcznie robiona naklejka. Co to jest i dlaczego mi to dali? © Overheard / VK

Prezenty przybierają różne formy: długo wyczekiwane, niespodziewane, a nawet takie, które skłaniają do refleksji. Jeden mały podarunek może wywołać szczery uśmiech, podczas gdy inny potrafi wprawić w zakłopotanie. Sami zobaczcie!

Komentarze

Otrzymuj powiadomienia
Masz szczęście! Ten wątek jest pusty,
co oznacza, że masz prawo do pierwszego komentarza.
Śmiało!

Powiązane artykuły